Witam.
Na dzisiejszych fotkach dalsza część prac nad skrzyniami wodnymi (malowanie) trochę je upaprałem. A od zewnątrz brudzenie machnę potem. Muszę dokonać jeszcze przymiarek z kotłem, myślę że będzie pasować Tak sobie myślę że mimo tego że Ty2 był o niebo większy to ten lok sprawił mi dużo więcej problemów, ale i frajdy z ich pokonania. A to fotki.
Witam.
Trzeba było się w końcu uporać ze skrzynią węglową, widać chyba skosy bocznych ścian a wlot węgla do skrzyni jest bez skosów. Trzeba położyć kalki, oraz dołożyć wajchę hamulca ręcznego. Potem jeszcze uchwyty drabinki z tyłu no i powinno być git. Dołożyłem szafki które były na orginalnych fotkach.
Bry.
Zabrałem się w końcu nad baniakiem i całą tą resztą która mieści się na na nim. A reszta jest na fotkach.
A wągla do skrzyni nasypie. a jak że z wodą to już inna sprawa. Widzę że wielcy serwa nie mają jak na razie zgryzów, więc jest git.
Co prawda parowozy to nie moja bajka, ale Twoja robótka wygląda ekstra Dobrze popatrzeć na takie efekty i samemu się mobilizować do dalszej pogoni za króliczkiem.
Pozdro!
Bry.
@jacob zgadzam się z Tobą odnośnie tego że ciekawe relacje mobilizują do roboty, mam tu na myśli relacje które Ty prezentujesz Ja natomiast zapakowałem baniak w ostoję. Teraz czeka mnie troszkę przymiarek związanych z długościami cięgien zaworów i całej reszty. Tak to tyle pisania.