*[Relacja/Okręt] HNoMS Thor Heyerdahl - norweska fregata typu Nansen 1:200

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
strk
Posty: 1051
Rejestracja: śr sie 31 2005, 20:26
Lokalizacja: Gdańsk
x 20

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: strk »

Szydercza Gała pisze: Poszycia dna to trochę inna sprawa, jeżeli walisz burta-dno na styk to można od biedy przeboleć docinanie segmentów ( oczywiście tylko na stykch z burtami, na długości nie ma litości :haha: )
Środkowy element tego poszycia jest nieco dłuższy, aby umożliwić korekcję ewentualych błędów (np w szkielecie). Burty tak samo. Poszczególne sekcje modelu są pasowane względem siebie, a nie wyrysowanych linii na pokładzie (z wyjątkiem masztu): np. kominy są pozycjonowane jedynie przez przewody wydechowe wpuszczone w pokład. Ściany nadbudówek na śródokręciu również umożliwiają korekcję i ukrycie łączeń.
Jakbyś więc nie kleił, błędów nie będzie widać.

Wracając jeszcze do poszycia podwodzia. Zależnie od metody budowania kadłuba(pianka, tektura piwna), można od razu przykleić czarne elementy i kleić burty na zakładkę lub styk, lub wykorzystać podposzycie i kleić burty na styk. Co kto lubi.

Generalnie, cały model jest tak rozrysowany, aby wybaczał błędy mniej doświadczonego modelarza - zaprojektowałem go przecież dla siebie, bo na modele np Halińskiego jestem za cieńki (one błędów niewybaczają).
Moja łajba to zdaje się nie jest najbardziej interesująca Cię epoka :haha:.


Epoka mnie nie interesuje. Mnie interesuje tzw. warsztat.
No i masz babo placek, nie piszę nigdzie poza swoją relacją: źle- nie dzielę się mundrościami.
piszę to tu to tam też źle- bo się czepiam albo udzielam niechcianych rad. Bądź tu człowieku mądry :haha:
Wszelkie rady i "mondrości" są mile widziane. W odróżnieniu od internetowej masonerii doceniam krytyczne komentarze, również/zwłaszcza od ZŁO Squadu.
Awatar użytkownika
Sleepwalker
Posty: 185
Rejestracja: śr maja 19 2004, 18:25
Lokalizacja: Singapore

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sleepwalker »

Fajnie to wszystko wychodzi :-)

Odnośnie zdjęć które zamieściłeś wcześniej to wydaje mi się że efekt jasno/ciemno szary to wynik warunków oświetleniowych. Te jasne były robione w ostrym słońcu, a szczególnie to zdjęcie w doku, gdzie kadłub dodatkowo oświetlony jest odbiciem od daszku poniżej dziobu. Jakoś nie wydaje mi się by okręty były malowane jak popadnie.
And somewhere/There's someone who cares/With a heart of gold/To have and to hold
Awatar użytkownika
strk
Posty: 1051
Rejestracja: śr sie 31 2005, 20:26
Lokalizacja: Gdańsk
x 20

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: strk »

Sleepwalker pisze:Fajnie to wszystko wychodzi :-)

Odnośnie zdjęć które zamieściłeś wcześniej to wydaje mi się że efekt jasno/ciemno szary to wynik warunków oświetleniowych. Te jasne były robione w ostrym słońcu, a szczególnie to zdjęcie w doku, gdzie kadłub dodatkowo oświetlony jest odbiciem od daszku poniżej dziobu. Jakoś nie wydaje mi się by okręty były malowane jak popadnie.
Właśnie o to mi chodziło - że by pokazać, jak różnią się odcienie szarego, w zależności od warunków oświetlenia, zwłaszcza na przykładzie DeRu(ponieważ prezentowane tu foto są zarówno autorstwa mojego, Piotra80 jak i ściągnięte z netu).

Bez wiedzy o farbie, na podstawie zdjęć nie da się określić właściwego koloru.

To gwoli wyjaśnienia wszystkim, tzw "teoretykom-modelarzom śledczym ", którzy w bitwie o najwłaściwsze odwzorowanie są w stanie wykląć projektanta i modelarza do czwartego pokolenia wstecz. Na szczęście na tym forum takich nieuświadczyłem :lol:
Awatar użytkownika
SZKUTNIK
Posty: 82
Rejestracja: pn kwie 24 2006, 9:56
Lokalizacja: OLSZTYN
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: SZKUTNIK »

Ahoj!

strk napisał - Szczerze wątpię, czy coś zdziałam...
Na szczęście rynek modelarski to nie tylko Polska, a chętni na Thora w zasadzie są (nie z kraju) - kolejny projekt również też będzie ciekawy....

Proszę proszę, widzę że nawiązałeś kontakty zagraniczne. Mam nadzieję, że nie zapomnisz o polskich modelarzach :( .
Pozdrawiam SZKUTNIK


Na pochylni: HMT "OLYMPIC" (1:200)
Na desce kreślarskiej: SAR 3000 (1:50) - DAR POMORZA (1:100) - OCEANIA (1:100) - WILHELM GUSTLOFF (1:200)
Awatar użytkownika
strk
Posty: 1051
Rejestracja: śr sie 31 2005, 20:26
Lokalizacja: Gdańsk
x 20

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: strk »

SZKUTNIK pisze:
Proszę proszę, widzę że nawiązałeś kontakty zagraniczne.
Jak to mawiają starożytni Rosjanie "kajne grenzen" w internecie :)
Mam nadzieję, że nie zapomnisz o polskich modelarzach
Polscy modelarze nie chcą kleić współczesnych okrętów. Widziałeś np. gdzieś sklejoną Visby (banalnie prosty model, acz istotny w kontekście rozwoju budownictwa okrętów), czy pr.956 albo 1155? Albo 1135 który właśnie pojawił się w Polsce?Pojedyńcze sztuki wspaniałych modeli, o niebo prostszych niż Yamato, Bismarck, Fuso, Takao i co tam jeszcze jest na topie na polskim rynku.

Zająłem się Thorem, bo na rynku nie ma nic w zakresie moich umiejętności i zainteresowań. A że moje prace nie stanowią dla mnie źródła utrzymania, to robię co chcę i jak chcę*, nie przejmując się polityką wydawnictwa. Ot, tak sobie chałturzę :mrgreen:

Ok - dość już tych egzystencjalno-duszoszczypatielnych rozważań.
Próbuję przykleić pomost:
Obrazek
Nie jest prosto.






*Mając oczywiście na uwadze jak najwyższą jakość.
Awatar użytkownika
Sleepwalker
Posty: 185
Rejestracja: śr maja 19 2004, 18:25
Lokalizacja: Singapore

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sleepwalker »

Odnośnie koloru - wydaje mi się, że jest to coś zbliżonego do barwy współczesnych jednostek Royal Navy. Zdecydowanie jaśniejszy niż Haze Gray USN.
And somewhere/There's someone who cares/With a heart of gold/To have and to hold
Wacek
Posty: 69
Rejestracja: pn cze 21 2004, 21:03
Lokalizacja: Skoczów

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Wacek »

Polscy modelarze nie sklejają bo mało mają. Na zdjęciach z Przeciszowa widać i Visby i Sowremiennego. Lewczenko to jakby nie było model, który ma już ponad 10 lat. Jeżeli nie zobaczymy go w Polsce za rozsądną cenę, to będzie to niepowetowana strata.
Awatar użytkownika
Szydercza Gała
Posty: 2286
Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
x 149

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Szydercza Gała »

Ale żeś wymyślił, przeciez właśnie od środkowego segmentu dna jest najłatwiej zacząć oklejanie dna, a jak niby to zrobić jeżeli trzeba go docinać, do czego się pytam? A te wszystkie podposzycia sklejki i inne wynalazki to jest UTRUDNIENIE a nie UŁATWIENIE. Im więcej sie nakombinujesz przy jakichś wstawkach, tym większe masz szance że Ci sie te wynalazki potem odcisną na poszyciu, wciągną poszycie jak klej wyschnie etc...

I weź se w końcu załóż gg albo skypa, bo ile jeszcze publika wytrzyma takich moich mundrości :haha:, Chłop z centrum wszechświata Wolnego Miasta pochodzi a podstawowych udogodnień komunikacyjnych nie stosuje... wstyd...

PS.: Ściganie i niszczenie teoretyków modelarstwa i modelarzy śledczych to nasze hobby, dlatego zbyt wielu ich tu nie uświadczysz :haha:, co poniektórzy maja nam chyba to za ZŁE :haha:
NUR FüR MASON!!!!! :haha:
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Awatar użytkownika
SZKUTNIK
Posty: 82
Rejestracja: pn kwie 24 2006, 9:56
Lokalizacja: OLSZTYN
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: SZKUTNIK »

Ahoj!

strk: jak dobrze wiesz nie jestem wielkim entuzjastą okrętów. Zgadzam się z Wackiem. Współczesnych okrętów jak i jednostek handlowych na rynku modelarskim mamy jak na lekarstwo. Projektanci nas nie rozpieszczają. Przeglądam różne fora modelarskie i bardzo często spotykam się z opinią że brak jest na rynku modelarskim jednostek współczesnych. Nie dotyczy to tylko okrętowców. Podobne zdanie mają także pancerniacy i miłośnicy lotnictwa. Dlaczego tak się dzieje nie wiem. Przecież z dokumentacją nie ma problemu. Wystarczy chcieć - sam jesteś tego przykładem. Chyba wytworzyła nam się luka, którą można zapełnić nowymi projektami. Tak więc ...do roboty projektancie.
Pozdrawiam SZKUTNIK


Na pochylni: HMT "OLYMPIC" (1:200)
Na desce kreślarskiej: SAR 3000 (1:50) - DAR POMORZA (1:100) - OCEANIA (1:100) - WILHELM GUSTLOFF (1:200)
Awatar użytkownika
strk
Posty: 1051
Rejestracja: śr sie 31 2005, 20:26
Lokalizacja: Gdańsk
x 20

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: strk »

Szydercza Gała pisze: przeciez właśnie od środkowego segmentu dna jest najłatwiej zacząć oklejanie dna, a jak niby to zrobić jeżeli trzeba go docinać, do czego się pytam?
Eeee zaczynając od dziobu i rufy w stronę śródokręcia??
A te wszystkie podposzycia sklejki i inne wynalazki to jest UTRUDNIENIE a nie UŁATWIENIE. Im więcej sie nakombinujesz przy jakichś wstawkach, tym większe masz szance że Ci sie te wynalazki potem odcisną na poszyciu, wciągną poszycie jak klej wyschnie etc...
Doceniam Twoją troskę :mrgreen: , ale jak na razie nic takiego nie ma miejsca, a przyjęty system znacznie ułatwił mi pracę.

Przyznaję jednak, że mam małe doświadczenie w takich budowach, a w projektach jeszcze mniejsze, tym bardziej, że Thora rozpocząłem 2 lata temu nie mając praktycznie żadnego pojęcia o temacie. Ale w kolejnym projekcie napewno wezmę to pod uwagę, tym bardziej, że będzie to "must have", oraz "must glue". Na bardziej profesjonalnym poziomie. Obiecuję.

I weź se w końcu załóż gg albo skypa, bo ile jeszcze publika wytrzyma takich moich mundrości :haha:, Chłop z centrum wszechświata Wolnego Miasta pochodzi a podstawowych udogodnień komunikacyjnych nie stosuje... wstyd...
GG nie mam, a Skype nie używam, bo nie mam czasu. Małżonka to by się chyba wściekła, jakbym oprócz forum i projektu siedział jeszcze w komunikatorach. Poza tym córka notorycznie podgryza mi lapopa. A w międzyczasie jestem w pracy.
PS.: Ściganie i niszczenie teoretyków modelarstwa i modelarzy śledczych to nasze hobby, dlatego zbyt wielu ich tu nie uświadczysz :haha:, co poniektórzy maja nam chyba to za ZŁE :haha:
Mówiłem, to masoneria :lol:

BTW pomost przykleiłem, choć na lewej burcie nie poszło (foto wkrótce).
ODPOWIEDZ