Rzeczywiście śmiesznie i zabawnie się zrobiło ostatnio na forach modelarskich , na jednym z nich szczególnie . Można się dowiedzieć kto na innym forum jest śmieszny . Rozśmieszajmy się więc dalej !
-----------------------------------------------
Diabli mnie biorą bo chciałbym w czołgu mieć radiostację 71-TK-3 ( w nim chyba właśnie taka powinna być ) a zdjęcia zamontowanych dotyczą 10 R .
W powiązaniu z napięciami akumulatorów , napięciami zasilania radiostacji , napięciami zasilania telefonu wewnętrznego , rodzajami przetwornic , zaczynam się zastanawiać jakie właściwie było główne zasilanie prądem stałym w 1941 roku . 12 V czy 24 V ? Nie potrafię tego jakoś ogarnąć i chyba dam sobie spokój .
Dwa zdjęcia wstecz puszka telefonu wewnętrznego posiadała oprócz przycisku przełącznik z prawego boku . Na ostatnim już nie ma bo to był błąd . Po przełączniku pozostała dziurka do zamaskowania co widać na pierwszym zdjęciu poniżej .
Czas się pobawić z pozostałymi puszkami łączności wewnętrznej . Ta na poprzednich była dla celowniczego . Na drugim poniżej jest gotowa ( pierwsza od góry ) dla kierowcy i w trakcie budowy kolejna dla dowódcy .
Najbardziej rozbudowana dla strzelca-radiotelegrafisty jeszcze sobie poczeka . Całość instalacji obejmowała czterech abonentów .
Ciekawa sprawa bo członków załogi było więcej i każdy miał hełmofon ...
Śmiesznego oglądania życzy Wujek .