*[Relacja/Samolot] Focke Wulf 190A-8/R8 Sturmbock
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Witam Państwa
Po dwudniowej pracy nad Focke Wulfem trafił mnie szlak.
Poszła piękna wiązanka ciepłych słów do mojego palca który zjednoczył się CA z poszyciem.
Mam nadzieję ze jakoś to wygląda, ale i tak postaram się to jakoś bardziej naprawić. Zdjęcia:
Tutaj pojawił się owy nieszczęsny paluch.^
Lubicie placki?:)
Po dwudniowej pracy nad Focke Wulfem trafił mnie szlak.
Poszła piękna wiązanka ciepłych słów do mojego palca który zjednoczył się CA z poszyciem.
Mam nadzieję ze jakoś to wygląda, ale i tak postaram się to jakoś bardziej naprawić. Zdjęcia:
Tutaj pojawił się owy nieszczęsny paluch.^
Lubicie placki?:)
Hek!
...jestem wrogiem?
czy wroga bogiem...
...jestem wrogiem?
czy wroga bogiem...
- Hurragan76
- Posty: 188
- Rejestracja: sob wrz 12 2009, 10:44
- Lokalizacja: Bemowo
miałem nie pisać, ale napisze....
samolot to nie czołg, nie ma wystających łebków nitów, bo zwiększało by to opór aerodynamiczny, więc i latadło wolniej by śmigało w przestworzach!
Takie małe zdjęcie poglądowe...
nity są szlifowane, więc Twoja praca nad nimi jest bez sensu!
samolot to nie czołg, nie ma wystających łebków nitów, bo zwiększało by to opór aerodynamiczny, więc i latadło wolniej by śmigało w przestworzach!
Takie małe zdjęcie poglądowe...
nity są szlifowane, więc Twoja praca nad nimi jest bez sensu!
FW-190 D-9 FW-190 A-4 Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Hawker Hurricane
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
Ja też miałem się już nie odzywać w Twoich relacjach, ale też jakoś nie mogę sobie odpuścić.
Co do tego co napisał Rowin, to rację ma, ale akurat odnośnie tego konkretnie samolotu. Są i były konstrukcje w których stosowano i stosuje się nity z łbami soczewkowymi, ale to na ogół w konstrukcjach powolniejszych, albo w miejscach, gdzie opływ strug powietrza nie jest kwestią bardzo krytyczną lub ograniczającą osiągi. Dla przykładu, nawet samolot współczesnej komunikacji regionalnej ATR 42/72 posiada takowe nitowania z tyłu kadłuba za wręgą hermetyczną.
Natomiast moim zdaniem, i tu się z Rowinem zgadzam, w tym konkretnie samolocie, nity które zamierzasz wykonać i nad którymi straciłeś już pewnie w ch... czasu, będą błędem merytorycznym i zeszpecą ten model, ale to Twój model i Twoja sprawa. Chcesz koniecznie udowodnić, że masz patent na nity, to udowodnisz, choć ja nie wierzę żeby Ci to w ogóle wyszło jako tako, sądząc po tym co widać do tej pory.
A tak poza tym, to jeżeli ktoś Ci próbuje coś przekazać to chociaż wypadałoby się do tego w jakikolwiek sposób ustosunkować, a nie ignorować, co mnie chyba najbardziej wpienia u Ciebie.
Na przyszłość, zanim zabierzesz się za jakikolwiek zabieg waloryzacyjny, warto byłoby najpierw zapoznać się z konstrukcją, kupić jakąś monografię, a jeżeli Cię nie stać, to jest pełno zdjęć w necie, na których doskonale widać szczegóły poszyć różnych samolotów.
Nie wierzę żebyś przyjął to do siebie i pewnie mnie też zignorujesz, jak to masz w zwyczaju, ale trudno.
Co do tego co napisał Rowin, to rację ma, ale akurat odnośnie tego konkretnie samolotu. Są i były konstrukcje w których stosowano i stosuje się nity z łbami soczewkowymi, ale to na ogół w konstrukcjach powolniejszych, albo w miejscach, gdzie opływ strug powietrza nie jest kwestią bardzo krytyczną lub ograniczającą osiągi. Dla przykładu, nawet samolot współczesnej komunikacji regionalnej ATR 42/72 posiada takowe nitowania z tyłu kadłuba za wręgą hermetyczną.
Natomiast moim zdaniem, i tu się z Rowinem zgadzam, w tym konkretnie samolocie, nity które zamierzasz wykonać i nad którymi straciłeś już pewnie w ch... czasu, będą błędem merytorycznym i zeszpecą ten model, ale to Twój model i Twoja sprawa. Chcesz koniecznie udowodnić, że masz patent na nity, to udowodnisz, choć ja nie wierzę żeby Ci to w ogóle wyszło jako tako, sądząc po tym co widać do tej pory.
A tak poza tym, to jeżeli ktoś Ci próbuje coś przekazać to chociaż wypadałoby się do tego w jakikolwiek sposób ustosunkować, a nie ignorować, co mnie chyba najbardziej wpienia u Ciebie.
Na przyszłość, zanim zabierzesz się za jakikolwiek zabieg waloryzacyjny, warto byłoby najpierw zapoznać się z konstrukcją, kupić jakąś monografię, a jeżeli Cię nie stać, to jest pełno zdjęć w necie, na których doskonale widać szczegóły poszyć różnych samolotów.
Nie wierzę żebyś przyjął to do siebie i pewnie mnie też zignorujesz, jak to masz w zwyczaju, ale trudno.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Jak dla mnie wszystko wygląda lepiej niż nadrukowane elementy. Nie zignorowałem Was, a Ciebie laszlik cenie bo robisz za..ste repliki. Otwory zalane CA są płaskie widać wyraźnie że to nie 2D-nadruk a 3D i czyli jak dla mnie, super. W przyszłości i tak mam zamiar ulepszyć większość tego co teraz jest dla mnie luz. Nie malowałem wnętrza tylko retuszowałem krawędzie...a to nie wygląda.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Hek!
...jestem wrogiem?
czy wroga bogiem...
...jestem wrogiem?
czy wroga bogiem...