[R/G] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
gk
Posty: 2868
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 817

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

laszlik pisze: pt kwie 17 2020, 14:42 To tak na przyszłość.
Taki wykład to rozumiem. :D


Powstały stateczniki.
Bardzo fajnie zaprojektowane jest oprofilowanie podstawy statecznika pionowego. Dwa powyginane elementy, a wchodzą jak puzzle.
Oprofilowanie między statecznikami pionowym a poziomymi - nie wiem, albo nie odgadłem intencji projektu i pokpiłem sprawę, albo ich projekt nie uwzględnia, że statecznik pionowy zwęża się od nasady w dwóch płaszczyznach, albo tak miało być ;-)
Lekka mozaika kolorystyczna - statecznik poziomy i stery wysokości jaśniejsze niż kadłub a statecznik pionowy ciemniejszy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I widok ogólny na dziś:

Obrazek.

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2063
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 111

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

gk pisze: pt kwie 17 2020, 19:30 Lekka mozaika kolorystyczna - statecznik poziomy i stery wysokości jaśniejsze niż kadłub a statecznik pionowy ciemniejszy.
Dlatego ja nie tracę czasu na modele z wydawnictwa Answer.
Poza tym felerem drukarskim, całość wygląda przecudownie. Jestem zachwycony!
Pozdrawiam.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2868
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 817

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

laszlik pisze: pt kwie 17 2020, 19:57 Dlatego ja nie tracę czasu na modele z wydawnictwa ...
:mrgreen:

Tak, tak, wiemy, że Ty tracisz czas tylko na najlepsze wydania.
Z czysto pragmatycznego punktu widzenia Twoje podejście jest jak najbardziej racjonalne i sensowne (żeby nie powiedzieć: masz rację :haha:)
To podejście wysokiej klasy modelarza redukcyjnego.

Hobby jednak, ma to do siebie, że niekoniecznie podąża ścieżką budowy najlepszych modeli. Hobby lubi zbaczać na manowce ciekawych konstrukcji, irracjonalnych wyborów, dziwacznych tematów. Ja to raczej hobbystą jestem.

Gdyby Hal wydał coś takiego:

https://i.redd.it/zqr7h8onkstz.png

Ale nie wydał i o ile jeszcze coś wyda, to na pewno nie TO. A TO akurat powoduje u mnie wzmożone bicie serca. A kto TO wydał? Answer. Autor: M. Pacyński. :zeby:
TO będzie mój następny samolot. Nie da się ukryć, że wciągnęły mnie te latające maszyny.
Mam już TO na składzie. Grafika podła, ale temat genialny (IMHO)

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2063
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 111

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

I bardzo dobrze że prezentujesz biegunowo odmienne od mojego podejście. Dzięki ludziom takim jak Ty, ten świat jest jeszcze czegoś wart.
A poza tym, za cokolwiek byś się nie zabrał, i tak obrócisz to w brylancik.
A ten pokrak z linku... No mistrz! :haha:
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2868
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 817

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

W dalszym etapie zrobiłem osłonę chłodnicy i oprofilowania kadłub/skrzydło.
Osłona chłodnicy jest zaprojektowana trochę kanciasto, ale można zrozumieć to uproszczenie.
Oprofilowania najpierw próbowałem ułożyć bez nacięć, ale nie chciały za bardzo współpracować. Ponacinałem więc jak wymyślił to autor, a nawet bardziej. Wtedy siadły bezproblemowo.
Dużo nacięć to dużo białych krawędzi. Nie chciałem retuszować farbą, bo pomazałbym za bardzo element.
Zrobiłem sobie miksturę z suchych pasteli + rozcieńczalnik do akryli Tamiya czyli po prostu alkohol jakiśtam:

Obrazek

Przykładałem delikatnie pędzel z takim brudnym płynem do krawędzi nacięcia i retusz w zasadzie sam rozpływał się w nacięciu:

Obrazek

Starałem się nie paplać dookoła, jednak jest to nie do uniknięcia. Wybrałem suchą pastelę, bo jak alkohol odparuje to pastela na powrót staje się sucha (genialny wniosek :haha:) i z wcześniej pryśniętego lakierem bezbarwnym kartonu można ja po prostu łatwo zetrzeć, np. pędzlem ze sztywnym włosem. Z powierzchni pastela schodzi, a zostaje w krawędziach, likwidując biały kolor kartonu.

Obrazek

Dodatkowo w największe szczeliny, czubkiem ostrza nałożyłem wikol.

Obrazek

I nawet w miarę wyszło:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Osłona chłodnicy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Z takiej "normalnej" odległości wydaje mi się, że wygląda całkiem spoko. Jak się jeszcze polakieruje dwoma, trzema warstwami powinno być git.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2868
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 817

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Główne bryły modelu są gotowe, więc czas na "drobnicę".

Lotki skrzydeł.
Do równego zagięcia takich długich (na całe skrzydło) i wąskich elementów znakomicie sprawdza się znana powszechnie metoda nacięcia od strony niezadrukowanej i usunięcia wąskiego paska kartonu. Ołówkiem 0,5 mm narysowałem linie do usunięcia, naciąłem i taki pół milimetrowej szerokości pasek wydrapałem końcem skalpela. Potem klej w płynie w powstałą szczelinę. Chwilkę odczekać i zagiąć po prostu w palcach. Zagina się tam gdzie chcemy. Klej dosychając ściąga krawędzie łączenia do siebie. Znów klej w płynie na krawędź i gotowe.

Obrazek

Obrazek

Podskrzydłowe km-y.
Dobrze rozrysowana owiewka. Schodzi się jak należy,

Obrazek

Obrazek

Owiewka za kabiną.
Trochę się pośpieszyłem. Trzeba było jeszcze bardziej podciąć (skrócić na wysokość) element z zagłówkiem. Ładniej siadły by krawędzie owiewki na kadłubie.

Obrazek

Obrazek

Płoza ogonowa.

Obrazek

Początki podwozia.
Model jest bardzo lekki. Raz, że szkielet skrzydeł jest symboliczny, dwa, że wręg w kadłubie niewiele i trzy, że użyłem tekturki 0,5 o małej gęstości. To i nie ma co ważyć. Myślę, że podwozie, mimo słabego mocowania do płata spokojnie wytrzyma.
Golenie główne są wbrew pozorom dość solidne. Podwójny karton da radę.

Obrazek


pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3231
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 101

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Gdyby nie to, że na zdjęciu https://pro.zapodaj.net/uploads/grzesko ... xnu977.jpg widać, że brakuje chyba retuszu na tym wystającym skrawku wręgi do której przymocowany jest fotel pilota to pomyślałbym że ten model to robota jakiegoś cyborga. A może ten brak retuszu to tylko refleks światła i faktycznie wykonawca zasilany jest z jakiegoś Li-Po'la :D
Ostatnio zmieniony czw kwie 23 2020, 11:09 przez Tempest, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2868
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 817

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Tempest pisze: śr kwie 22 2020, 20:51 brakuje chyba retuszu na tym wystającym skrawku wręgi do której przymocowany jest fotel pilota
:mrgreen:
Jak zobaczyłem to zdjęcie na monitorze sam się zdziwiłem i od razu pobiegłem do modelu sprawdzić jak mogłem dopuścić się takiego niechlujstwa :haha:
Odetchnąłem z ulgą. Wszystko pokolorowane, wręga nie wystaje. To co widać to refleks światła na widocznej krawędzi fotela pilota :zeby:

A cyborg sobowtór przydałby mi się. Wysyłałbym go do roboty, a sam mógłbym sobie sklejać w tym czasie kartonówki :lol:

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3231
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 101

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

A cyborg sobowtór przydałby mi się. Wysyłałbym go do roboty, a sam mógłbym sobie sklejać w tym czasie kartonówki
Jak to było w Koziołku Matołku ?

"To nie przyszło mi do głowy ! I by głowę swą ukarać tłukł nią w twardy pień palmowy."

A ja planowałem sześć żon sobie sprawić, trzy do roboty wysłać, czwartą do ogrodu, piątą do kuchni a szósta to nie wiem jaką funkcję by dostała bo sześć teściowych pewnie nie dało by mi wytchnienia i czasu do zastanowienia.

I aby nie było że tylko bzdety w tym poście są to dla wielbicieli plastiku w 1/32 Dora Wings przygotowuje takie coś
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2868
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 817

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Tempest pisze: śr kwie 22 2020, 22:40 A ja planowałem sześć żon sobie sprawić

:boje:
:haha: Tempest, zmień dilera :haha:

A tymczasem skromny, ale czasochłonny postęp przy kapciach Dewontyny.

Owiewki kół podwozia w kartonie są dość niewdzięczne do wykonania, ale chyba jeszcze bardziej niewdzięczne do zaprojektowania.
Powoli poskładałem to co zaoferował projekt, starając się co nieco zaokrąglić:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie jest to może szczyt marzeń, ale nie byłem w stanie więcej osiągnąć z tych siatek.

Na swoje pięć minut załapały się też wsporniki podwozia:

Obrazek

Kółeczka, jak kartonowy bóg przykazał, z tektury. Widoczne otwory to miejsce mocowania drutu "goleni" , na której toto ma stać.

Obrazek

Zapodkładowane motipem:

Obrazek

Nie ma się co nad nimi za bardzo rozczulać, bo widać ich będzie tyle co nic:

Obrazek

To "69" widoczne na owiewce, to nie jest oznaczenie taktyczne, ani wartość ciśnienia do jakiej pompować opony. To drobna pomyłka projektu co do miejsca wydrukowania numeracji części. Freudowska skądinąd :mrgreen:

Największa zabawa będzie z poskładaniem tego do symetrycznej kupy, żeby modelik równo stał na stole.


pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
ODPOWIEDZ