Na zakończenie będzie fotka z przymiarem Mundzia. Najpierw małe wyjaśnienie. Dlaczego "Moje Mers-el-Kebir"? Pamiętacie jak 3 lipca 1940 roku (strzelam z pamięci i mogę się mylić, jeżeli tak, to liczę na licznych poprawiaczy) Brytyjczycy dali co nieco łupnia Francuzom pod Mers-el-Kebir? A pamiętacie jak nazywała się ta operacja? Otóż była to Operacja Katapulta. Ja też przeprowadziłem Operację Katapulta. Z tą różnicą, że operacja Brytyjczyków była operacją zniszczenia (biedna Bretagne), a moja była dziełem tworzenia. Tworzenia, które zaowocowało powstaniem mini repliki z dziedziny artylerii starożytnej. A powstało dlatego, że kiedyś mi odbiło żeby coś takiego zrobić. Pewnie znowu wkrótce mi odbije i będę znów coś kombinował.
W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować Vivitowi za cierpliwość w fotografowaniu katapulty. Każda sesja zdjęciowa była okazją do prowadzenia wielce interesujących dysput na tematy modelarskie i nie tylko. Ponadto dzięki temu wiem co Vivit kombinuje, a to też bardzo interesujące.
53. Fotka z przymiarem Mundzia
Uśmiech kończący ,
Ostatnio zmieniony ndz cze 19 2005, 20:00 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 3 razy.
Rewelacja. . Ale tak nieśmiało napisze, Mundziu może byś jeszcze dioramke do tego zrobił, kawałeczek drogi, może fortyfikacji, trochę zaostrzonych pali wbitych w ziemię......... Ale super, badzo mi sie podoba.
,
. Ale tak nieśmiało napisze, Mundziu może byś jeszcze dioramke do tego zrobił, kawałeczek drogi, może fortyfikacji, trochę zaostrzonych pali wbitych w ziemię......... 
Ale super, badzo mi sie podoba. 
...i co teraz?? ...trebusz do kolekcji?? 
