MAZ-543 (30-lat historii...)

technika, historia, dokumentacja, linki itp

Moderatorzy: kartonwork, kierownik

ODPOWIEDZ
Krzysztof Krauz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Krzysztof Krauz »

Czy czasem nie jest to chińska modyfikacja PT-76 ( nie chce mi się szukać jak to się nazywało)z wieżą od chińskiego lekkiego T-55 ?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Krzysiek...najbliżej......cieplej...
wierza T-55 (ukłon w kierunku Gulusa...bo to chyba jego ulubiony T...)
Jednak coś pomogę...nie jest to modyfikacja Chińskich towarzyszy......
:-)
Obrazek
Awatar użytkownika
gulus
Posty: 1245
Rejestracja: sob maja 24 2003, 22:22
Lokalizacja: Ełk, mazury

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gulus »

Może jakiś Krivak, a T-55 z armatką 100 mm?

W sumie to nie powinienem się odzywć - Grześ to jest wieża nie wiara.

gulus
Okonek
Posty: 1782
Rejestracja: śr mar 05 2003, 23:33
Lokalizacja: Meckenheim / BRD

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Okonek »

gulus pisze:Widywałem podobne rzeczy, ale z wieżą od PT-76.
grzegorz pisze:wierza T-55 (ukłon w kierunku Gulusa...bo to chyba jego ulubiony T...)
:-? Ja juz nie wiem o co chodzi :lol:
pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika
gulus
Posty: 1245
Rejestracja: sob maja 24 2003, 22:22
Lokalizacja: Ełk, mazury

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gulus »

Przyznaję, że ta wieża, nie przypomina tej, co siadywała na T-55, prędzej już T-34/85.

gulus
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Okonek pamiętasz moją analizę zdjęcia przy twoim wątku o niszczycielu TYP-956...tam gdzie napisy na kole ratunkowym pokazały błąd podpisu na stronie www z tym zdjęciem....
Pomyśl co widzicie....
· Woda...
· Wieża od czołgu...
· Coś na kształt kadłuba statku....
· Nieco dalej , jakieś 4m drugi kształt z dziobem jak kadłub statku...
· Nie Chińskie...(biorąc moją manię na punkcie wschodu zapewne Rosyjskie...)
· Całe to „ustrojstwo” wyraźnie szybko płynie....
:-)
Obrazek
Okonek
Posty: 1782
Rejestracja: śr mar 05 2003, 23:33
Lokalizacja: Meckenheim / BRD

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Okonek »

Nie mam pojecia . Hmmmm... albo to jakas lajba desantowa z 55 -ka na pokladzie z juz opuszczona rampa desantowa albo 55 -ka z jakims dziwnym dwuczesciowym falochronem do pokonywania przeszkod wodnych albo jakis dziwny wynalazek , ktory to pozwalal 55-ce swobodnie plywac . Cos w rodzaju doku plywajacego . Tylko to przychodzi mi do glowy sklaniajac sie do jakiegos zwiazku z PT-76 :roll:
pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

!!!!! Jedna z odpowiedzi Okonka jest właściwa..... Okonek zdecydowanie jest najbliżej prawdy... gorąco... :-)
Obrazek
Okonek
Posty: 1782
Rejestracja: śr mar 05 2003, 23:33
Lokalizacja: Meckenheim / BRD

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Okonek »

No to stawiam na to :roll:
Okonek pisze: jakis dziwny wynalazek , ktory to pozwalal 55-ce swobodnie plywac .
pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Dzień dobry wszystkim...Hm...(Przerwa w pracy....)
W trakcie udzielania się na Rosyjskich forach, jeden z uczestników pracujących na złomie zauważył stosy ukształtowanych na podobieństwo barek konstrukcji...Jako że w wyjątkowo szybki sposób zaczęto je ciąć i prasować niestety nie zdążył napstrykać zdjęć ale rozpoczął drążyć temat.... Co się okazało?
Pod koniec lat 70-tych dowództwo wojsk desantowych zgłosiło pilne zapotrzebowanie na zwiększenie możliwości przeprawowych czołgów T-55 ( dla zainteresowanych...w naszej armii także te czołgi były używane w jednostkach desantowych...Przewożono je pięknymi...ODS-ami...).
Postawiono wymóg, aby czołg po wstępnym przygotowaniu na lądzie mógł sam pokonać przeszkodę wodną wpław (płynąc samodzielnie....), i jednocześnie bez przeszkód (dyskusyjna sprawa przy bujaniu się całej konstrukcji....) mógł prowadzić ogień z armaty czołgowej w katach obserwacji od 9h do 15h....
Stworzono konstrukcję doczepianych pontonów, mocowanych do przyspawanych do kadłuba dodatkowych zaczepów, i co najmniej jeden z pontonów miał doczepny lub stały silnik wraz śrubą napędową...
Czołg mógł sam wjechać do wody i po przepłynięciu określonego odcinka sam mógł z niej wyjechać. Pontony z blachy aluminiowej zostały wypełnione spienionym poliestrem, tak że nawet w przypadku przestrzelenia lub poważnego rozdarcia poszycia nie traciły na wyporności. Transport na lądzie zabezpieczała kompania transportowa wyposażona w ZIL-157 i ZIL-131 przewożąc po jednym pontonie na samochodzie....

Staram się o film szkoleniowy, być może będzie na tyle dobrej jakości że będę mógł porobić zrzuty ekranowe.... Powiem że nie tylko ja byłem zaskoczony tą konstrukcją bo wielu pasjonatów z Rosji także nie spotkało się wcześniej z tym systemem przeprawowym....i szukają obecnie jakichś dodatkowych informacji z jakichkolwiek innych źródeł....
Złomowania wprost z jednostki wojskowej dokonano na końcu lat 90-tych w obwodzie Kaliningradzkim...

Tym samym najlepszym okiem okazał się OKONEK...no ale to pływa i Andrzej ma pseudo jakby z wody to chyba coś w tym musi być.... :-) BRAWO.....:-)

Następne dziwolągi już wkrótce......
:-)
ODPOWIEDZ