*[Samolot/Relacja] Hawker Hurricane - AH

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
Glutation
Posty: 149
Rejestracja: pt wrz 09 2005, 8:41
Lokalizacja: Łódź

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Glutation »

...no to czekamy z niecierpliwością :tuptup:
"No, kończ Władziu i robimy"
Awatar użytkownika
ultek
Posty: 5
Rejestracja: sob lip 22 2006, 10:36
Lokalizacja: Zgierz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ultek »

tez mam podobna szlifiereczke 12 volt'owa. nie ukrywam ze czesto ulatwia prace. koncoweczek mam wiecej (chyba ze Ty po prostu nie zamiesciles wszystkich na fotce), ucinajace, z papierem sciernym itp. u mnie nie rzuca "wiertla" na boki, bardzo rowniotko sie kreci koncoweczka.

ogolnie modeli sprawia bardzo dobre wrazenie. kolko mimo problemow jakie napotkales tez ladnie wygladaja.

pozdrawiam. ;-)
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Cześć Pączuszki,
dzisiaj zdjęcia chłodnicy (czyli tego z dziurkami, drucikami i klapkom):

Obrazek

Obrazek

Ogólnie jako projekt ta część jest trochę przekombinowana - dałoby się ją zrobić prościej i równie dobrze. Rzecz jasna wszystko pasuje świetnie. Poprzeczka jest prosto - zobaczycie później (jak Bozia da) na innych fotkach.

Sprytniejsi mogą sobie popatrzeć na odrapania - miałem z tego chyba równie dużą frajdę jak z samego lepienia.
Wasz Druh Boruch
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Czołem ludu pracujący tudzież teoretycy-gawędziarze!

Samolocik został ukończony jako się rzekło (jak mawiali starożytni Czechosłowacy: kolejny sukces!) - dzisiaj zdjęcia owiewki i zdrapania, które robiłem metalizerem humbrola. Starałem się głównie odrapać krawędzie otwieranych pokryw, końcówki płatów i stateczników, krawędzie natarcia, miejsca, gdzie pilot i obsługa deptali trzewikami tudzież sandałkami. Z ocenami poczekajcie na zdjęcia końcowe - na tych powiększeniach wszystko wygląda nienaturalnie duże.

Owiewki nie malowałem (na stronie AH samolocik ma pomalowaną), użyłem gotową wytłoczkę.

Zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co by tu jeszcze z ważnych spraw modelarskich? Wycinanka jest przyjemna - wszystko dopasowane, świetnie dobrane kolory (poza opisanymi tu różnicami). Zgodnie z tym, co napisano w instrukcji klejenia - model nie jest trudny ani pracochłonny - po trzech MMach można się za niego spokojnie zabrać. Pomocą jest duża ilość dokładnych rysunków i dopracowanie wszystkich pomysłów - w praktyce człowiek jest tu prowadzony za rękę - wystarczy nie psuć za dużo. Marzy mi się, aby wydawca wznowił ten temat z dodatkiem oddzielonych sterów, lotek i klap - projekt nie postarzał się póki co ani trochę.
Howgh
TAD
Awatar użytkownika
Glutation
Posty: 149
Rejestracja: pt wrz 09 2005, 8:41
Lokalizacja: Łódź

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Glutation »

Hej

"wery najs" te zadrapania :spoko: Pytanie: czy ten metalizer ma jakiś numer czy to prostu Humbrolowy metalizer?

Pozdrawiam
GLutation
"No, kończ Władziu i robimy"
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

No TAD ! z modelu na model coraz wyższy poziom i efekt ;-)
Hurri baardzo interesujący ...
(w sprawie odrapań - czy okolice litery kodowej "E" z odrapaniami srebrnymi to aby już nie był rejon kryty płótnem :?: )
Obrazek
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Ta farbka ma numer 11 i napis "metalizer" - chyba jest taka kategoria u Humbrola.

Gienek - tu właśnie mogłem dać ciała (tak samo jak na stateczniku pionowym) - nie sprawdziłem tego wcześniej. Póki co nie wiem jeszcze na pewno jak to było. Mam zdjęcia z tą częścią tylną kadłuba i wygląda mi na metalowe poszycie, ale to już późniejszy Hurricane.
Pozdrawiam,
TAD
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Kadłub z tego co już poczytałem i pooglądałem jest z przodu kryty blachą, a od garbu za kabiną ma poszycie sklejkowo płócienne (tak samo stateczniki i stery). Dzięki słusznej uwadze Gienka zabrałem się znowu do roboty przy modeliku i usuwam niepotrzebne zadrapania.

Warto zauważyć, że część linii na modelu pokrywa się z liniami faktycznie istniejących pokryw i łączeń blach. W wycinankach z AH właśnie tak się projektuje jak już zauważyłem. Dlatego odrapania w tych miejscach nie są przypadkowe.
TAD
Awatar użytkownika
Rutek63
Posty: 756
Rejestracja: pn paź 25 2004, 20:03
Lokalizacja: Scarsdale, NY
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Rutek63 »

Tad, model bardzo fajny, robi wrażenie. :spoko:
Mam jedynie drobną uwagę do sposobu w jaki malujesz zadrapania / odpryski farby. Widać to szczególnie w okolicach herbu Kościuszkowców. Chodzi mi konkretnie o to że, malowane zadrapania nie powinny wychodzić na linię podziału między blachami. Jeżeli tak się dzieje, to linia podziału zostaje zakłócona i efekt zadrapania ginie na rzecz plamy farby która wcale nie przypomina zadrapania. Jeżeli natomiast imitacja zadrapania kończy się tuż przy linii podziału blach, wówczas wygląda bardziej realnie. Doszedłem do tego wniosku robiąc próby. Sposób na wyreperowanie tego błędu jest bardzo prosty. Wystarczy delikatnie zdrapać ostrym nożykiem niepotrzebną ilość farby po jednej ze stron podziału blach.

Obrazek

Pozdrawiam!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Cześć Rutek,
dzięki za radę! Bardzo dobry pomysł - wydawałoby się taki oczywisty, a jednak nie. Niestety nie dam rady już zrobić tak, jak proponujesz. Trzymając w jednej ręce model w powietrzu i drugą dłubiąc nie jestem w stanie wydrapać tych linii - i tak zmywanie zadrapań jest trudne. Po prostu w gotowym modelu trzeba uważać na wiele spraw. W kolejnej budowie na pewno zwrócę na to uwagę.
Pozdrawiam
TAD
ODPOWIEDZ