*[Relacja/Okręt] Boh Cara Chrani, czyli jankesi z nitownicami WARIAG
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Nie próbowałem Cię rozśmieszać, nie wiem czemu tak to odebrałeś. Widać masz specyficzne poczucie humoru. Nie pytałem także kiedy odkryłeś BCG bo interesuje mnie to tak samo, jak samo BCG.
Nie interesuje mnie także to czym wcześniej kleiłeś. Jak sam nie wiesz, to ja Ci nie podpowiem. Po tym co napisałeś odnoszę jednak w dalszym ciągu wrażenie ze nie masz pojęcia o czym piszesz.
A dlaczego Sz.P Sz. G. nie usunął go w niektórych miejscach, to już nie mnie pytaj.
Pokaż mi natomiast ślady po butaprenie na którymkolwiek z moich modeli...
I spuść trochę z tonu jeżeli można prosić, bo chyba troszkę Cię ponosi.
My też potrafimy być nie mili, powinieneś o Tym wiedzieć.
Nie interesuje mnie także to czym wcześniej kleiłeś. Jak sam nie wiesz, to ja Ci nie podpowiem. Po tym co napisałeś odnoszę jednak w dalszym ciągu wrażenie ze nie masz pojęcia o czym piszesz.
A dlaczego Sz.P Sz. G. nie usunął go w niektórych miejscach, to już nie mnie pytaj.
Pokaż mi natomiast ślady po butaprenie na którymkolwiek z moich modeli...
I spuść trochę z tonu jeżeli można prosić, bo chyba troszkę Cię ponosi.
My też potrafimy być nie mili, powinieneś o Tym wiedzieć.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Laszlik, my się chyba nie rozumiemy, albo piszemy w różnych językach?
Nie mam zamiaru pokazywać śladów butaprenu na Twoich modelach, bo ich tam nie ma - albo ja mam słaby wzrok i ich nie widzę nawet na makro. Skąd w ogóle przyszło Ci na myśl, abym miał je tam odnajdywać? Nie komentuję Twoich prac, ponieważ nie mam nic do powiedzenia (nie ten poziom modelarstwa po obu stronach, BTW nie bardzo mnie interesuje lotnictwo).
Ale w przypadku Sz. P. Sz. G. już jest inaczej. Już raz to napisałem: interesuje mnie jego "warsztat" i prace, konkretnie w modelarstwie okrętowym. Czy jest to "warsztat" najwyższych lotów, to już sprawa otwarta: bywają lepsi, bywają gorsi.
Co do reszty, to tak - mam specyficzne poczucie humoru (jak każdy). Rozśmieszają mnie np. takie ostateczne twierdzenia
Nie mam zamiaru pokazywać śladów butaprenu na Twoich modelach, bo ich tam nie ma - albo ja mam słaby wzrok i ich nie widzę nawet na makro. Skąd w ogóle przyszło Ci na myśl, abym miał je tam odnajdywać? Nie komentuję Twoich prac, ponieważ nie mam nic do powiedzenia (nie ten poziom modelarstwa po obu stronach, BTW nie bardzo mnie interesuje lotnictwo).
Ale w przypadku Sz. P. Sz. G. już jest inaczej. Już raz to napisałem: interesuje mnie jego "warsztat" i prace, konkretnie w modelarstwie okrętowym. Czy jest to "warsztat" najwyższych lotów, to już sprawa otwarta: bywają lepsi, bywają gorsi.
Co do reszty, to tak - mam specyficzne poczucie humoru (jak każdy). Rozśmieszają mnie np. takie ostateczne twierdzenia
nie zawsze mające solidne podstawy. Posługiwałem się tym klejem (zapewne niewprawnie), opinię mam wyrobioną - i dlatego unikam tego kleju.Widać nigdy nie próbowałeś się nim posługiwać ale opinię masz trwale wyrobioną
Da się przeżyć, cięższe przypadki spotykałem.My też potrafimy być nie mili, powinieneś o Tym wiedzieć.
Zapewne... Ale nie mierz wszystkich swoją miarą. To, że Tobie nie szło, nie znaczy, że dla wszystkich butapren jest brudzącym, śmierdzącym, ciągnącym się guanem i pisanie postów w stylu tego, od którego zaczęła się ta polemika jest troszkę nie na miejscu, uważam.strk pisze:
Co do reszty, to tak - mam specyficzne poczucie humoru (jak każdy). Rozśmieszają mnie np. takie ostateczne twierdzenianie zawsze mające solidne podstawy. Posługiwałem się tym klejem (zapewne niewprawnie), opinię mam wyrobioną - i dlatego unikam tego kleju.Widać nigdy nie próbowałeś się nim posługiwać ale opinię masz trwale wyrobioną
A... i jeszcze te ostateczne stwierdzenia... A co mogę sobie pomyśleć o kimś, kto pisze coś o czymś, o czym nie ma pojęcia i co nie jest prawdą?
I czy w ogóle to stwierdzenie jest OSTATECZNE? Może gdyby nie było słowa "Widać" na początku zdania, byłoby...
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Mam nieodparte wrażenie, że mocno zaśmiecam relację Sz. P. Sz. G.laszlik pisze: Zapewne... Ale nie mierz wszystkich swoją miarą. To, że Tobie nie szło, nie znaczy, że dla wszystkich butapren jest brudzącym, śmierdzącym, ciągnącym się guanem i pisanie postów w stylu tego, od którego zaczęła się ta polemika jest troszkę nie na miejscu, uważam.
A... i jeszcze te ostateczne stwierdzenia... A co mogę sobie pomyśleć o kimś, kto pisze coś o czymś, o czym nie ma pojęcia i co nie jest prawdą?
I czy w ogóle to stwierdzenie jest OSTATECZNE? Może gdyby nie było słowa "Widać" na początku zdania, byłoby...
Nie jestem językoznawcą, ale zdanie typu "widać, że nie dałeś rady", "widać, że zepsułeś", "widać, że nie potrafisz", to nie jest tryb przypuszczający, a oznajmujący. Oznajmiłeś (synonim: stwierdziłeś) mi, iż widać, że nie próbowałem posługiwać się tym klejem. Twoje stwierdzenie jest jednoznaczne i nie pozostawiające wątpliwości co do tego jak oceniasz moje doświadczenie w posługiwaniu się klejem, a zwłaszcza w ogóle fakt jego użycia przeze mnie.
Oczywiście to moja osobista interpretacja.
Polemika o butaprenie to zaczęła się od - pozwolisz, że nieskromnie sam siebie zacytuję - tego zdania:
Więc ponawiam pytanie, żeby rozjaśnić: jak usunąć zaschnięty butapren, wyraźnie widoczny na kilku elementach prezentowanego modelu? Bez metod inwazyjnych, jak skalpel?Ja Cię tylko podpuszczam, bo chciałbym wiedzieć jaką masz technikę na usuwanie.
Oraz podtrzymuję swoją opinię: butapren śmierdzi (ma nieprzyjemny zapach) i wygląda jak glut.
Liczyłem na większą pyskówkę, a tu klops. Kryzys wartości, panie
Twoje doświadczenie w posługiwaniu się butaprenem zmierzyłem tym co sam napisałeś. Jeżeli Cię to rozbawiło to w sumie miło mi, śmiech to zdrowie. Może być to dla Ciebie ostateczne, bądź też nie ostateczne stwierdzenie z mojej strony, mnie to w sumie obojętne.strk pisze: Nie jestem językoznawcą, ale zdanie typu "widać, że nie dałeś rady", "widać, że zepsułeś", "widać, że nie potrafisz", to nie jest tryb przypuszczający, a oznajmujący. Oznajmiłeś (synonim: stwierdziłeś) mi, iż widać, że nie próbowałem posługiwać się tym klejem. Twoje stwierdzenie jest jednoznaczne i nie pozostawiające wątpliwości co do tego jak oceniasz moje doświadczenie w posługiwaniu się klejem, a zwłaszcza w ogóle fakt jego użycia przeze mnie.
Oczywiście to moja osobista interpretacja.
Polemika o butaprenie to zaczęła się od - pozwolisz, że nieskromnie sam siebie zacytuję - tego zdania:
Więc ponawiam pytanie, żeby rozjaśnić: jak usunąć zaschnięty butapren, wyraźnie widoczny na kilku elementach prezentowanego modelu? Bez metod inwazyjnych, jak skalpel?Ja Cię tylko podpuszczam, bo chciałbym wiedzieć jaką masz technikę na usuwanie.
Oraz podtrzymuję swoją opinię: butapren śmierdzi (ma nieprzyjemny zapach) i wygląda jak glut.
Liczyłem na większą pyskówkę, a tu klops. Kryzys wartości, panie
W moim natomiast rozumieniu polemika o butaprenie zaczęła się od tego
Więc skoro dla Ciebie zaczęła się gdzie indziej, to myślę że szkoda mojego czasu na dalsze jej prowadzenie.strk pisze:Przy całej swojej niecności, Gał jest jednak dobrym modelarzem w ogólności, a okrętowcem w szczególności
Dziwi mnie jednak stosowanie budaprenu?
PKP!
Jeszcze tylko w odpowiedzi na Twoje ostatnie ponowione pytanie jak usunąć zaschnięty butapren odpowiadam.
Przede wszystkim nie należy mu dać zaschnąć do tego stopnia żeby nie dało się go usunąć. Nie dzieje się to od razu. Z moich obserwacji wynika, że klej porządnie twardnieje (tak, że nie da się go zwałkować) dopiero po dłuższym czasie. Przez ten własnie czas można zupełnie na spokojnie wszystkie naddatki usunąć zupełnie bez szkody dla modelu zwałkowując go np zewnętrzną gładką stroną szczypiec pincety. Jeżeli jednak coś umknie uwadze i klej zaschnie tak, że się nie da, wtedy DA się... smarując pędzelkiem zwilżonym rozpuszczalnikiem nitro. Wtedy gdy klej zmięknie da się go usunąć przez zwałkowanie. Powyższe odpowiedź dotyczy miejscowych naddatków kleju, a nie całego modelu w nim utaplanego i dotyczy Butaprenu, a nie buDaprenu, butapreMu
Pattexów, Dragonów, klejów introligatorskich, szewskich, uniwersalnych i innego dziadostwa.
Nie mam absolutnie zamiaru przekonywać Cię do tego kleju, każdy robi tym co lubi, ale nie pozwolę wypisywać herezji pod adresem mojego ukochanego kleju.
P.S. Butapren pachnie... modelarstwem.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
pachnie dzieciństwemlaszlik pisze: P.S. Butapren pachnie... modelarstwem.
My mamy swobodnego motyla, Francuzi zwiewnego papilona, Hiszpanie kolorowego mariposa, Anglicy flegmatycznego butterflya a Niemcy.... a Niemcy przeciwpancernego Schmetterlinga ;]
--------------------------------------------------------
Się buduje: ???
Się zbudowała: "Jedenastka"
--------------------------------------------------------
Się buduje: ???
Się zbudowała: "Jedenastka"
laszlik pisze:...
Zabawne, jakie paraintelektualne przygody czekają na człowieka poszukującego odpowiedzi na zadane kwestie. Tak, czy siak, dowiedziałem się tego co chciałem. Ja osobiście skłaniałbym się jednak do benzyny ekstrakcyjnej.
Nitro nie wchodzi w jakieś reakcje z podłożem/drukiem/impregantem?
- Szydercza Gała
- Posty: 2324
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 168
Artek chciałem Ci obszernie opisać, ale tak mnie ubawił ciąg dalszy że napiszę krótko. Moje olinowanie to wypadkowa zdjęć i planów. Na zdjęciach nie widac połowy olinowania, a na planach jest go za dużo ( liny idące do nieistniejącej reji itd... )
Chłopaki nie krępujcie sie, zawsze byłem za wolnością słowa, WIĘCEJ OGNIA A swoje zdanie na ten temat pozwolę sobie zachować dla siebie
Chłopaki nie krępujcie sie, zawsze byłem za wolnością słowa, WIĘCEJ OGNIA A swoje zdanie na ten temat pozwolę sobie zachować dla siebie
Ostatnio zmieniony śr cze 22 2011, 0:02 przez Szydercza Gała, łącznie zmieniany 1 raz.
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
- zxcvbnm1971
- Posty: 413
- Rejestracja: pn lut 13 2006, 23:31
- Szydercza Gała
- Posty: 2324
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 168
No i po olinowaniu, pora na relingi, trochę różnych dziwnych śmieci i finito Benito
PS po głębszym namyśle dochodzę do wniosku że Laszlo ma rację i Strk za ciężkie herezje wypisywane pod adresem kochanej marmoladki, powinien jednak zostać roszczelany gumowymi członami
PS po głębszym namyśle dochodzę do wniosku że Laszlo ma rację i Strk za ciężkie herezje wypisywane pod adresem kochanej marmoladki, powinien jednak zostać roszczelany gumowymi członami
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!