"herbaciany Swiat"-nowe horyzonty

herbaciany · Post autor: **herbaciany** » ndz paź 25 2009, 16:08

Z pobytu w bliskich okolicach cerkwi zauważyłem ,że zajmują się nimi miejscowi dziadkowie- emeryci.Otwierają dla turystów i zamykają kiedy już sobie pójdą ,coś tam czasem poustawiają,posprzątają.Taką funkcję będzie pełnił u mnie gościu z brodą

ramm · Post autor: **ramm** » ndz paź 25 2009, 17:41

Walczę sam ze sobą, ale muszę to napisać. Co to jest na twarzy tej drugiej głowy od prawej, dokładnie to pod jego nosem?

Edmund_Nita · Post autor: **Edmund_Nita** » ndz paź 25 2009, 19:20

Pani zawiadowca, co to sobie pogwizdać lubi...

herbaciany · Post autor: **herbaciany** » ndz paź 25 2009, 20:17

W rzeczy samej-Edmundzie

.Jak będzie reszta jej osoby to ten gwizdek będzie trzymany w ręku i będzie miało to sens...prawdopodobnie

Edmund_Nita · Post autor: **Edmund_Nita** » pn paź 26 2009, 8:08

No nie wiem. Ja tam bym ten gwizdek zostawił, gdzie jest. U nas w Koszalinie kiedyś była taka fajna odprawiaczka pociagów, co to - tak powiadali starzy kolejarze - lubiła w buzi gwizdek potrzymać...

Może wszystkie tak mają...

Dżejdi - dobrze Ci idzie to obrabianie drewna. Mieścisz to wszystko, co do tej pory pokazywałeś, w domu? Bo u mnie zaczyna już być ciasnawo...

herbaciany · Post autor: **herbaciany** » pn paź 26 2009, 18:52

Mieści się-na razie

Tyle że w głowie się nie mieści to co by się jeszcze wystrugało, a czasu mało żeby to z głowy wyładować

herbaciany · Post autor: **herbaciany** » ndz lis 01 2009, 19:33

Pocztówka z placu budowy

lehcyfer · Post autor: **lehcyfer** » ndz lis 01 2009, 20:12

Powiedz herbaciany bo nurtuje mnie to za każdym razem jak patrzę na te zdjęcia - czy te części są naprawdę takie gładziutkie i przyjemne w dotyku na jakie wyglądają? Bo wyglądają tak że aż się chce je pogłaskać

Edmund_Nita · Post autor: **Edmund_Nita** » ndz lis 01 2009, 20:18

He, he, też to mam...

herbaciany · Post autor: **herbaciany** » ndz lis 01 2009, 20:57

Szczerze pisząc to jest moja "choroba modelarska"nie lubię kiedy z elementu, który robię wystają jakieś paproszki,zadziorki i kłaczki

.Wszystko zawsze staram się zeszlifować i wyrównać.Lecz tego lata trochę się wyleczyłem.Była tak wielka wilgotność powietrza,że monitor mi strzelał,podłoga z paneli się wybrzuszała a drzwi nie chciały się domykać.Z tego też powodu na niektórych elementach moich prac pojawiły się delikatne słoje i nierówności,po prostu drewno pracuje.Nie zmienia to faktu ,że dalej jadę ostro papierem,a potem... niech się dzieje co dziać się musi