[relacja]DDG 68 USS The Sullivans, skala 1:200

[strk]

Dwa tygodnie jakoś nie miałem czasu na pracę z kadłubem.
Tutaj efekt dzisiejszej walki z oporną tekturą:

-aby tradycji modelarskiej stało się zadość, prezentuję elementy szkieletu naklejone na tekturę (8 arkuszy A4). W budowie kadłuba wykorzystałem 1mm tekturę przeznaczoną (wg. sprzedawcy) do cięcia laserem. Ma ona dwie bardzo ważne zalety: krawędzie się nierozwarstwiają, a elementy po wycięciu się nie deformują. Tzn długi wąski element po wycięciu pozostaje płaski i przylega do powierzchni np. stołu. Wada - twardość.


-wzdłuznica składa się z trzech elementów. To foto pozwala oszacować długość modelu:


-pierwsza sekcja pod obciążeniem:


Będzie to spory model.

[Sleepwalker]

Jak dla mnie gruszka jest cacy
Faktycznie spora łajba. A tak w ogóle to skąd miałeś linie teoretyczne?

[strk]

Jak dla mnie gruszka jest cacy
Faktycznie spora łajba. A tak w ogóle to skąd miałeś linie teoretyczne?

Aaa to już moja tajemnica

Kadłub powstał metodą extrapolacji i interpolacji. Czy odpowiada on rzeczywistości, zobaczymy jak ukażą się plany tego okrętu (są ponoć opracowywane). O ile te plany również będą odpowiadać rzeczywistości.

[Sleepwalker]

Pytam bo oficjalnie nigdzie na takie plany nie natrafiłem. Nieoficjalnie zresztą też :-)

[strk]

Pytam bo oficjalnie nigdzie na takie plany nie natrafiłem. Nieoficjalnie zresztą też :-)

Jest tego pełno po różnych amerykańskich serwisach, ale nie mam zamiaru płacić 70 baksów za coś co może być zupełnie nieprzydatne w projekcie. Przeważają bowiem rzuty boczne, ogólne.

NIeoficjalnie też są, wystarczy poszukać. Ale nie trzymają wymiarów (np długość ogólnej, na KLW itp, co wpływa na sylwetkę przecież.)

Tymczasem szkielet kadłuba -kontynuacja:

-śródokręcie składa się z dwóch bloków:


-gotowe śródokręcie i sekcja dziobowa przed połączeniem. Tutaj widać zaletę stołu z rozsuwanym blatem: w szczelinę wchodzą wypusty łączeń wzdłużnicy:


-sekcje połączone. Znowu zaleta rozsuwanego blatu: sekcje są od spodu ściśnięte klamrą, wręgi opierają się na krawędziach blatu:

[strk]

Przyłączyłem ostatnią sekcję (helodeck) do kadłuba. Ustawiłem również na pokładzie, dotychczas zbudowane elementy:


Foto porównawcze z F314, który nie jest przecież mały:


Jak widzicie, DDG68 może być zbudowany również jak model "stołowy" - do linii wodnej.

[Sleepwalker]

Podoba się

[strk]

Sporo czasu zajęło złożenie mi podwodnej części szkieletu.
W zasadzie to szkoda mi było czasu na klejenie w czasie urlopu.

[Szydercza Gała]

Bluznierco!! przeciez urlop jest wlasnie po to zeby kleic !!

[strk]

Bluznierco!! przeciez urlop jest wlasnie po to zeby kleic !!

Nieee, akurat w to zimowe lato trafiłem na ładną pogodę, więc zabrałem familię na wczasy.
Teraz zacznie się walka z wyposażeniem pokładowym - jest jeszcze nie gotowe (m.in miejsca montżu), a kontynuować muszę właśnie od pokładu.