Już najwyższy czas rozpocząć kolejny etap budowy
na pierwszy ogień zabrałem się za wycięcie i przyklejenie najszerszych elementów poszycia kadłuba widocznych na fotkach, kolejną czynnością było pocięcie arkuszy poliestyrenu o grubości 2mm na paski szerokości 0,8 cm, paski te jak można się domyślać posłużą do oklejania poszycia
Hmmmmm..... A czy mając wszystkie wręgi i poszycie nie wartało by sie postarac i zrobić formę a potem kadłub z laminatu???? Kadłub klejony zawsze po jakims czasie popęka ....
Witek to nie jest pcv a raczej twardy polistyren jesli dobrze zrozumialem Tomka ;P. A co do pekania to w kadlubach wykonanych ta technologia tylko ze z listew drewnianych czesto sie to niestaty zdarzalo . Czy bedzie tak w tym przypadku to sie moze kiedys dowiemy bo z taim pokryciem Tomek jest raczej prekursorem. Byly omawiana pokrycia tzw "slomka" wykonane ze spienionego pcv ale tam sprawa byla duzo prostsza bo spienione pcv nie generuje takich naprezen i raczej nie zapracuje co przy listwach drewnianych niestety wystepowalo.
Ja bym powiedział tak: kadłub modelu podczas pływania pracuje a niestety kleje mają w większości to do siebie że "nie lubią" pracować. Zresztą widziałem kadłub polistyrenowy z pęknięciami....
Oczywiście lepiej żeby nic się nie działo i życzę Ci jak najlepszego modelu. Moim zdaniem jednak kadłuby z laminatu są "bezpieczniejsze".