hornblower Robota pierwsza klasa. Dziękuję za wzbogacenie mojej relacji.
Mój pewnie tak śliczny nie będzie, między innymi dla tego, że nie będę go malował.
Dopiero robiąc wersję drugą tego modelu spróbuję szpachlowania, malowania i bardziej zaawansowanych technik. Jednak, aby zrobić zamierzaną drugą wersję (bardziej zbliżoną do oryginału), prowadzę modelarstwo śledczo-filozoficzne. Jeśli jest forum gdzie taki sposób prowadzenia relacji jest lepiej przyjmowany to dajcie znać.
Więc
hornblower wybacz filozofowanie, rozprawę na temat kolorków i modelarstwo śledcze. Przepraszam wszystkich którym to przeszkadza, ale DLA MNIE budowanie modelu bez znajomości historii, szczegółów budowy i wielu innych spraw z tym związanych, jest sztuką dla sztuki (JEST TO WYŁĄCZNIE MÓJ SPOSÓB MYŚLENIA, I NINIEJSZA WYPOWIEDŹ NIE JEST PRÓBĄ NARZUCENIA GO INNYM)
A propos śledztwa: wiesz co zobaczyłby strażak po otwarciu tylnego schowka? - tylną belkę ramy. (w modelu sklejonym przez autora skrytka była rozwiązana inaczej)
Na dowód, że coś lepię a nie tylko piszę zamieszczam fotkę. Więcej będzie jak skończę część specjalną. (dolne skrytki są do wymiany, chciałem mazakiem podkreślić krawędzie a wyszło jak widać)
P.S. Proszę (ci do których to piszę wiedzą) nie robić z mojej "relacji śledczej" kolejnego pola bitwy. Chcecie mi nawtykać, podrwić, powymyślać kolejne określenia na to co robię i kim jestem, pokazać jak jestem głupi, udowodnić, że to co robię jest śmieszne, itd, itp to zapraszam na PW. Natomiast krytyka konstruktywna typu: "powichrowała ci się podłoga", "są szpary miedzy elementami" jest mile widziana.