[Relacja] Jak-40, free download, 1:33
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Te krowy, które dają takie mleko muszą być wypasane na pastwiskach obsianych chmielem Nigdy bym nie wpadł na taki pomysł żeby zbudować taką wierzę. Ale ciekawy pomysł.
A co do samolotu, całkiem przyjemnie ogląda się jak ktoś pracuje nad odbudową LOTu Kilka modeli jeszcze jest przed Panem, życzę wytrwałości i pojemnego hangaru, no bo jak by nie patrzeć to Pańskie latadła trochę przestrzeni zajmują.
A co do samolotu, całkiem przyjemnie ogląda się jak ktoś pracuje nad odbudową LOTu Kilka modeli jeszcze jest przed Panem, życzę wytrwałości i pojemnego hangaru, no bo jak by nie patrzeć to Pańskie latadła trochę przestrzeni zajmują.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2199
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 166
Dzięki za uwagi!
Pasować na sucho itd. – teoretycznie znam to bardzo dobrze – ale w praktyce nie zawsze mi wychodzi – no ale cały czas nad tym pracuję. Dla mnie to też jeden z powodów, dla których każdy następny model to wyzwanie, walka – i wspaniała z tym związana radocha! Nie należę do perfekcjonistów takich jak (tylko malutki przykład – przepraszam innych równie dobrych, których nie wymieniam) Laszlik czy Niki68, dla mnie liczy się też (chodzi o to, żeby te plusy nie przesłoniły nam minusów ) „powiększenie kolekcji”. Cieszę się, że dla takich jak ja to forum także jest empatyczne.
wuka 1308,
pomysł „hangaru” prześladuje mnie od dłuższego czasu – myślę, że w końcu taką makietę (dioramę) też zbuduję – może już do Jaka-40.
Pasować na sucho itd. – teoretycznie znam to bardzo dobrze – ale w praktyce nie zawsze mi wychodzi – no ale cały czas nad tym pracuję. Dla mnie to też jeden z powodów, dla których każdy następny model to wyzwanie, walka – i wspaniała z tym związana radocha! Nie należę do perfekcjonistów takich jak (tylko malutki przykład – przepraszam innych równie dobrych, których nie wymieniam) Laszlik czy Niki68, dla mnie liczy się też (chodzi o to, żeby te plusy nie przesłoniły nam minusów ) „powiększenie kolekcji”. Cieszę się, że dla takich jak ja to forum także jest empatyczne.
wuka 1308,
pomysł „hangaru” prześladuje mnie od dłuższego czasu – myślę, że w końcu taką makietę (dioramę) też zbuduję – może już do Jaka-40.
Ostatnio zmieniony czw maja 10 2018, 13:07 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 1 raz.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2199
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 166
Zajączek Wielkanocny (z paper-replika.com - Password: paper-replika.com) właśnie dostarczył mi osłonę radaru.
Ten „biały” na papierze fotograficznym różni się znacznie od „białego” z lakieru aerozolowego – chociaż miał być „reinweiß” - czyli „czysto biały”. Może puszka z lakierem już nieco za stara - mam ją chyba z rok.
Ten „biały” na papierze fotograficznym różni się znacznie od „białego” z lakieru aerozolowego – chociaż miał być „reinweiß” - czyli „czysto biały”. Może puszka z lakierem już nieco za stara - mam ją chyba z rok.
Ostatnio zmieniony czw maja 10 2018, 13:08 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2199
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 166
Konstrukcja dźwigarów skrzydeł jest jak na moje przyzwyczajenia nieco „inna” – każdy dźwigar składa się z 4 części, czyli są one przyklejone na styk do żeberek i te do siebie, co moim zdaniem nie gwarantuje dostatecznie sztywnej konstrukcji.
Dźwigary zrobiłem więc z jednej części. Od góry oryginalne rozwiązanie, od dołu moja („tradycyjna”) konstrukcja.
Dźwigary zrobiłem więc z jednej części. Od góry oryginalne rozwiązanie, od dołu moja („tradycyjna”) konstrukcja.
Ostatnio zmieniony czw maja 10 2018, 13:08 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2199
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 166
Właśnie się zorientowałem (jak zwykle po czasie), że błędnie zinterpretowałem rysunek montażowy szkieletu skrzydła; żeberka nie są klejone ze sobą bezpośrednio, tylko dwa ze sobą sąsiadujące żeberka połączone („pogrubione”) są paskiem kartonu 61. Wtedy pasuje to też do poszycia skrzydła, a prowadnice klap mają ścianki.
No więc jeszcze raz, tym razem tak, jak to przewidział konstruktor. Zwracam honor!
Jedyna różnica w produkcji żeberek – zrobiłem nie dwie ścianki połączone paskiem kartonu, tylko nakleiłem żeberka na podpiwek – aż osiągnęły pożądaną grubość i dopiero wtedy okleiłem paskiem.
W dalszym ciągu nie mogę odkryć, do czego (i gdzie) jest żeberko 67В – może mnie jeszcze „oświeci”...
No więc jeszcze raz, tym razem tak, jak to przewidział konstruktor. Zwracam honor!
Jedyna różnica w produkcji żeberek – zrobiłem nie dwie ścianki połączone paskiem kartonu, tylko nakleiłem żeberka na podpiwek – aż osiągnęły pożądaną grubość i dopiero wtedy okleiłem paskiem.
W dalszym ciągu nie mogę odkryć, do czego (i gdzie) jest żeberko 67В – może mnie jeszcze „oświeci”...
Ostatnio zmieniony czw maja 10 2018, 13:09 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2199
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 166
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2199
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 166
Praca nad skrzydłami (nowe napisy i inna krawędź natarcia) zabiera dużo czasu, do tego zaczął się sezon prac ogrodowych – krótko mówiąc; żeby „nie zwiędło”, relacja także z tych małych kroczków.
Połówki skrzydeł skleiłem razem, po czym wyciąłem krawędź natarcia i zamieniłem ją wklejonym w to miejsce paskiem kartonu „stalowego”. Pasek kształtowałem rurkami aluminiowymi o różnej (zmniejszającej się) średnicy na dość grubej gąbce - dwie warstwy opakowania od jakiejś części komputerowej.
Połówki skrzydeł skleiłem razem, po czym wyciąłem krawędź natarcia i zamieniłem ją wklejonym w to miejsce paskiem kartonu „stalowego”. Pasek kształtowałem rurkami aluminiowymi o różnej (zmniejszającej się) średnicy na dość grubej gąbce - dwie warstwy opakowania od jakiejś części komputerowej.
Ostatnio zmieniony czw maja 10 2018, 13:10 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2199
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 166
Część wnęki podwozia głównego (gdzie chowane jest koło) przykleiłem do siatki jeszcze przed jej wycięciem, bo jej krawędzie są bardzo wąskie i obawiałem się ich uszkodzenia przy przyklejaniu. Teraz połączyłem też średniopłat z pozostałą częścią skrzydła
Pozostałe części wnęki podwozia przyklejone do dolnej powierzchni skrzydła.
Teraz przykleiłem szkielet skrzydła do jego dolnego poszycia, tylko na krawędzi tylnego dźwigara in na prowadnicach klap. Krawędź natarcia „wzmocniłem” watą (modelarską ), ponieważ papier fotograficzny jest dość wiotki i mógłby się przy gięciu na tej krawędzi zniekształcić.
Owiewki skrzydło-kadłub stanowią, podobnie jak przy Ił-14 (innego autora) część skrzydła – moim zdaniem bardzo fajny i praktyczny pomysł, bardzo ułatwiający montaż i jego czystość.
Pozostałe części wnęki podwozia przyklejone do dolnej powierzchni skrzydła.
Teraz przykleiłem szkielet skrzydła do jego dolnego poszycia, tylko na krawędzi tylnego dźwigara in na prowadnicach klap. Krawędź natarcia „wzmocniłem” watą (modelarską ), ponieważ papier fotograficzny jest dość wiotki i mógłby się przy gięciu na tej krawędzi zniekształcić.
Owiewki skrzydło-kadłub stanowią, podobnie jak przy Ił-14 (innego autora) część skrzydła – moim zdaniem bardzo fajny i praktyczny pomysł, bardzo ułatwiający montaż i jego czystość.
Ostatnio zmieniony czw maja 10 2018, 13:11 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.