[R/G] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2068
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 112

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

gk pisze: czw gru 19 2019, 23:17 Trzeba będzie dobrze wybrać kolejny model, żeby był prawdziwym wyzwaniem, a nie takie klocki lego ;-) :haha: :haha: :haha: - coś starego z ręcznej kreski może :faja:

pzdr Grzegorz
Koniecznie.
Rzucam Ci więc wyzwanie:

https://images.app.goo.gl/pyizDKdtWpzLSvco6
:haha:
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
pulpetto
Posty: 672
Rejestracja: pt sty 30 2004, 9:26
Lokalizacja: Radom
x 20

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: pulpetto »

Laszlik - tez mi wyzwanie ;-) Skleiłem go w latach "młodosci" ;-)
Grzegorz - model miodzio
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2876
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 824

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Celnie, Laszlik, celnie. :haha:

Nie myślałem o czymś aż tak before Christ :lol:

Mam jeszcze dużo czasu do namysłu, bo wbrew pozorom jeszcze huk roboty przy tym tomahawku.

Miałem Wellingtona w zbiorach, kupionego jeszcze w antykwariacie (chciałem w tym miejscu przypomnieć, że relatywnie niedawno nie było internetu) za ciężką kasę ;-) , ale się pozbyłem jakieś 10-12 lat temu, gdy uznałem, że na pewno nigdy nie będę budował samolotów i wszystkie poszły pod młotek :mrgreen:

Jestem przekonany jednak, że znajdę coś godnego do pocięcia, co zadowoli najbardziej wybrednych i wyrafinowanych widzów :haha:


pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2876
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 824

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

W dzisiejszym odcinku chciałem pokazać konsekwencje błędu w przyklejeniu pierwszej części poszycia kadłuba.
Wszyscy wiedzą, lub powinni wiedzieć :kazanie: , że błąd, na który często macha się ręką, ujawnia się w innym miejscu.
Źle przykleiłem poszycie zewnętrzne kabiny. Błąd niewielki. Lekkie przesunięcie. Będzie pewnie zamaskowane prowadnicami osłony kabiny.
W przyrodzie jednak nic nie ginie.
Przekoszenie oklejki z każdym kolejnym segmentem się pogłębia. Coś co miało max 0,2 mm w środku kadłuba, na ogonie urosło do ponad 0,5 mm.
Widać to w miejscach mocowania statecznika. Chcąc osiągnąć właściwe położenie stateczników względem skrzydeł, trzeba je przykleić tak, jakby przesunięcia oklejek nie było. Przesunięte białe pola na kadłubie, przewidziane przez projektanta modelu jako miejsce przyklejenia stateczników, nie będą więc pokrywać się ze statecznikami przyklejonymi symetrycznie względem skrzydeł.

Obrazek

Obrazek

Nie jest to kto wie jak wielki problem. Myślę, że wizualnie spokojnie uda się mi to zgubić (ale jak to mówią " ukradł nie ukradł, ale niesmak pozostaje" :haha:). Miejsce przyklejenia stateczników finalnie będzie zamaskowane oprofilowaniem. Na tym etapie jednak fajnie widać problem i konieczność dbania na każdym etapie o symetrię.

Warto zwrócić uwagę jak "dygnięte" w lewo (patrząc od tyłu) jest miejsce przyklejenia anteny mieczowej.

Obrazek


pzdr Grzegorz

PS
a'propos challeng'u
kupiłem sobie dziś na aledrogo MM-a z Wellingtonem :faja:, a i przy okazji zupełnie, Answera z Welingtonem :faja: :faja:
Lubię kolekcjonować kartonówki :mrgreen:
Laszlik, kto wie może się skuszę :chytry:
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2068
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 112

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

Grzesiu, ja tylko żartowałem. Szkoda życia na takie zabytki. Kleiłem tego Wellingtona jako dzieciak i jest to model który zapadł mi w pamięć jako jeden z tych koszmarniejszych. Daj spokój. Zostaw sobie go na pamiątkę tamtych czasów. Klej modele współczesne, bo genialnie Ci to wychodzi, a jak patrzę na Twoje relacje to czuję się jak żółtodzób.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2876
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 824

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

laszlik pisze: pt gru 20 2019, 23:20 ...ja tylko żartowałem...
Laszlik, spokojnie jak na wojnie :haha:

Ależ oczywiście zdaję sobie z tego sprawę. I śmieję się ilekroć przeczytam Twe wyzwanie. Dobry żart tynfa wart.

Uwielbiam dobry żart, subtelną ironię, makiaweliczną grę słów, umiejętnie wbitą złośliwą szpilkę. Stąd - szacunek.

W tym miejscu czuję się jednak zobowiązany powiedzieć, że żałuję upływającego czasu i radykalnego zmniejszenia się ilości dobrych żartów (w szczególności "złego squadu"), jak i w ogóle aktywności forumowej uczestników wszelakich. Mam tylko nadzieję, że obserwowane nowe rejestracje na forum przekładają się na aktywność w czterech ścianach, albo nie daj bóg… na jakim fesjsbóku lub innym tłiterze albo jutubie – z pełnym szacunkiem dla tych mediów i ich „używaczy”.

Znam Twoje ( i kilku innych znakomitych modelarzy) zdanie na temat klejenia zabytkowych modeli (pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora :haha: ), słabych modeli, źle zaprojektowanych modeli itd. Z jednej strony nie sposób się z tym poglądem nie zgodzić. Z drugiej jednak – odnoszę to oczywiście do siebie – zdanie, że klejenie takiego „niczego” nie ma sensu, jest z gruntu fałszywe. Zważyć bowiem należy, że dla zdecydowanej większości populacji ludzkiej (nie znam badań statystycznych (na pewno takich nie ma), ale powiedzmy, że dla 99,9 % ludzkości klejenie kartonowych modeli jest bez sensu :haha:

Innymi słowy – tak, klejenie dzisiaj takiego przykładowego Wellingtona, mogłoby być uznane za nonsensowne. Jednakże, modelarstwo – podobnie jak każde inne hobby realizowane przez odnośnego hobbystę – wymyka się spod racjonalnej oceny. Hobby bowiem to sprawianie sobie przyjemności. Jeśli ktoś ma przyjemność z klejenia źle zaprojektowanego stożka ściętego…. . Tym samym, co nie jest zabronione, jest dozwolone (choć już niedługo – patrz: ostatnie „dzieła” tzw. ustawodawcy, które odwracają tę świętą zasadę).
laszlik pisze: pt gru 20 2019, 23:20 ...Zostaw sobie go na pamiątkę tamtych czasów ...
Tak, tak pewnie będzie.
Naprawdę lubię zbierać kartonówki, o czym innym razem, bo to zupełnie inny temat niż ich sklejanie.. Modele plastikowe też lubiłem zbierać, ale one mają poważną wadę. Są w pudełkach i objętościowo zajmują dużo miejsca. Weźcie wytłumaczcie żonie gwałtowny kubaturowy przyrost pudełek. A kartonóweczka? Hyc na półkę, i mówisz - czasopisma branżowe (literat jakiś :haha:) i niech udowodni, że jest inaczej :mrgreen:
laszlik pisze: pt gru 20 2019, 23:20 ... a jak patrzę na Twoje relacje to czuję się jak żółtodzób.
W tym ustępie to już odjechałeś. :lol: . Ja jestem tylko uczniem. W miarę sumiennym, ale nadal uczniem.

Pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2068
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 112

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

Widzisz, Grześ.
Zmniejszoną ilość żartobliwej aktywności forumowej na swoim przykładzie mogę określić właśnie jako konsekwencję tego upłyniętego czasu. Nie wiem jak inni, ale prawdopodobnie, podobnie jak ja, wplątali się w małżeństwa i dzieci, a to zdecydowanie ogranicza czas na hobby i rozwijanie pasji. Robię co mogę, żeby w ogóle nie przestać kleic a aktualizacje relacji następują zdecydowanie rzadziej niż kiedyś. Proza życia.
Z drugiej strony poziom modeli i relacji pokazywanych na naszym forum pozostaje wysoki. Nie obserwujemy tutaj jakoś ostatnio aktywności troli lub podobnych im klaunów, żeby było się kogo o cokolwiek czepiac. No nie ma tu komu wbijać szpilek. :haha:
Za to twierdzę jednak ze w ostatnim czasie nasze forum nieco odżyło. Duża w tym też między innymi Twoja zasługa. Jedziesz jedną relację za drugą, a każda robi niesamowitą robotę.
Mam nadzieję że tak pozostanie.
Co do Wellingtona, no cóż, moje zdanie co do takich zabytków znasz. To że był to żart, to jasa sprawa. Ale jeżeli zdecydujesz jednak ze bęciesz to coś ciął, to chętnie popatrzę z widowni.
Nie nalegam jednak. :haha:
Pozdrowienia świąteczne.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2876
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 824

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

My tu gadu, gadu, a trzeba brać się do klejenia. Jako, że cały rok byłem grzeczny, to na pewno pod choinką będzie wór nowych modeli :zeby: . Wielki wór.
Trzeba więc zwolnić warsztat na kolejną kartonówkę.

Dokończyłem stery i zmontowałem wszystko razem. Samolot nabrał wyglądu samolotu. W sumie nieźle wyszło, choć nie poradziłem sobie z dobrym ukształtowaniem oprofilowań stateczników na krawędzi ich natarcia.
Tak czy siak podoba mi się.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W miarę udało się "naprostować" przekrzywienie kadłuba i jako, tako trzyma symetrię. W dolnej części ster kierunku jest leciutko bliżej lewej krawędzi kadłuba, ale musiałem tak wkleić żeby trzymał pion w stosunku do reszty.

Obrazek

I widok ogólny:

Obrazek

Obrazek

Czy żywiczne koła z AH są ok? Zastanawiam się czy ich nie kupić.

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
bestialsko
Posty: 269
Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
Lokalizacja: Kraków
x 109

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bestialsko »

Hi,

Zeje...fajny kawał samolota! Można by się czepić czubków osłon podwozia i symetrii ale jakie to ma znaczenie przy całości. Ultra - czysto i niewidzialne łączenia segmentów! Byłem jednym z namawiających na samolot a teraz czuję się jak dzieciak bo mi pokazano jak się je klei :haha:

I moja dygresja co do "odzywania się" na forum. Jak patrzę na tą i inne relacje a potem na swoją pracę, to mnie nachodzi - z czym do ludzi.

Wesołych świąt!
Pzdr.
BES.
Awatar użytkownika
michal84
Posty: 302
Rejestracja: ndz maja 17 2015, 14:18
Lokalizacja: Gdynia
x 45

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: michal84 »

Bestialsko - popieram. No mucha nie siada ! Nie ważne za co Grześ się tknie wychodzi po mistrzowsku !
ODPOWIEDZ