*[Relacja/Okręt] Biała Aurora

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
<misiu>
Posty: 147
Rejestracja: pt lut 25 2005, 19:45
Lokalizacja: Przemyśl

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: <misiu> »

Witam. Kemont poprostu superowo!!!! Aurora jest wspaniala. A jesli chodzi o nozyki...Kiedy moj tato byl w USA kupil mi troche modeli samolotow. A do tego tez cztery zestawy farb, papierki scierne roznej grobosci a takze takie oto dwa nozyki do ciecia. Maja one okolo 13 cm dlugosci. Sa wspaniale, nie ma problemow z ich trzymaniem. Nie wiem czy akurat takie sa do nabycia ale w moim miescie jeszcze sie z takimi nie spotkalem...POZDRAWIAM
Awatar użytkownika
Kemot
Posty: 505
Rejestracja: pn mar 17 2003, 11:37
Lokalizacja: Kielce
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kemot »

Przez dwa kolejne wieczory zmierzyłem się z pierwszymi trapami na Aurorze. Sprawa nie jest łatwa, ale czego się tu spodziewać. Toż to drobniutkie elementy. Największy kłopot miałem z doborem kleju. Ponal jest zbyt gęsty na przyklejanie stopni, a praca z cyjanoakrylem przypomina, jak to mówi Rafik, zabawę w sapera. Koniec końców stopnie przyklejałem delikatnie na zwykły klej biurowy w sztyfcie (aby choć leciutko złapało) i spoinę utrwalałem drobinką SuperGlue.
Warto wspomnieć, że stopnie wykonane są z pojedynczej warstwy kartonu (jak to dobrze, że Aurora jest biała :-) ). Wydawało mi się, że 2x 0,2mm będzie zbyt pancernie wyglądało. W zasadzie to mam propozycję do autorów opracowań, aby takie drobne elementy (a zwłaszcza te, które sklejamy ze sobą aby po obu stronach część była odpowiedniego koloru) rozmieszczać na cienkich arkuszach. Myślę, że i dla wydawcy powinien spodobać się pomysł, w końcu druk na cienkiej kartce powinien być tańszy. Wada niestety takiego rozwiązania polega na rozrzuceniu elementów należących czasami do tego samego bloku w różne części opracowania.
Trapy skleiłem dość szybko w środę, czwartkowe popołudnie natomiast poświęciłem (dobre 2,5 godziny) na dorobienie balustrad. I tutaj znów (co zapewne wielu zdziwi) drut 0,2mm przyłapany był najpierw na klej w sztyfcie (oczywiście spoina była bardzo delikatna i nawet głębszy wydech powodował oderwanie elementu). Dopiero potem kropeleczka cyjanoakrylu i w miarę szybkie ustawienie końcowego położenia elementu. Najpierw kleiłem balustradę do ścianek, potem doklejałem słupki. Oczywiście finalnie spoiny utrwalone SuperGlue.

W maksymalnym zoomie wygląda to tak.

Obrazek
pzdr
Kemot
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Oho, bardzo ładnie to wszystko wygląda.

Na pokładzie widać zaretuszowane miejsca na przyklejenie tych - o ile dobrze pamiętam wyjaśnienia Jety - schodni czyli schodów (nie trapów, trapy są do wchodzenia na statek ;-) ). Czy coś nie pasowało? Te miejsca wyglądają na dużo za duże.
Awatar użytkownika
<misiu>
Posty: 147
Rejestracja: pt lut 25 2005, 19:45
Lokalizacja: Przemyśl

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: <misiu> »

rewelka-tak trzymac!!!
Awatar użytkownika
Kemot
Posty: 505
Rejestracja: pn mar 17 2003, 11:37
Lokalizacja: Kielce
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kemot »

Swinger, dokładnie tak jak piszesz, oznakowanie na pokładzie nijak nie pasuje do przyklejenia schodni. Jest za duży rozstaw i białe kreski są stanowczo za długie (przynajmniej 2x) Przed przyklejeniem zamalowałe je plakatówką.
pzdr
Kemot
Awatar użytkownika
Ethelfrid
Posty: 269
Rejestracja: wt cze 22 2004, 21:01
Lokalizacja: Warszawa --> Kobenhavn

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Ethelfrid »

Piekna robota. Podziwam maniaków okrętów , ja bym nigdy nie miał sił na walkę z takimi drucikami , i moze dlatego bawie się pancerką. Ale wasze modele okrętów to miód na moje oczy :D
Awatar użytkownika
SeventhSon
Posty: 67
Rejestracja: ndz wrz 12 2004, 1:36
Lokalizacja: Warszawa/ Chełm

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: SeventhSon »

:D
Z radością czytam tę relację, bo pełno w niej drucików (relingów, trapów, zejścówek itd.) a ja zamierzam również wzbogacić mojego Pioruna o te elementy.....
Każdego dnia znajduję coś, co budzi moje ździwienie i zaciekawienie
Awatar użytkownika
Kemot
Posty: 505
Rejestracja: pn mar 17 2003, 11:37
Lokalizacja: Kielce
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kemot »

WRESZCIE!!!... wstawiłem na nowo zdjęcia do relacji. Tym razem linkowane z zewnątrz. Wpłynie to na pewno znacząco na ich jakość. Kilka fotografii zmieniłem, niektóre, mało istotne wyrzuciłem.
pzdr
Kemot
Awatar użytkownika
Roobert
Posty: 209
Rejestracja: wt lut 17 2004, 16:23
Lokalizacja: Resko
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Roobert »

A ja mam pytanie techniczne. Czy ten Super Glut jest czymś rozcieńczany? Wcale nie widać spoin na drucikach. A często mi się zdarza, że tworzy się w tym miejscu zgrubienie, które wygląda jak na żeliwnej bramie ;-) I właśnie to zniechęca mnie do waloryzowania okrętów :roll:
Awatar użytkownika
Kemot
Posty: 505
Rejestracja: pn mar 17 2003, 11:37
Lokalizacja: Kielce
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kemot »

super glut prosto z tubki.

Myślę że Twój problem bierze sie z nadmiaru nakładanego kleju. Ja często dozuję klej drucikami 0,20 mm. Jak ulepi się "pałka" na końcu, to odcinam i kleję dalej.
Klej z tubki (niewielką kropelkę) wyciskam na jakieś podłoże (najczęściej wieczko od opakowań po filmach do aparatów)

Gdy jednak pojawi sie zbyt duża kropla na spoinie to przykładam (najlepiej przedartą a nie rozciętą nożyczkami) kartke z zeszytu czy zwykłej gazety. Nadmiar kleju momentalnie wsiąka w papier i jest OK (tak traktowałem wszystkie 4 podpórki poręczy zejścióewk widoczne na zdjęciu wcześniej)

Jeśli klej zgęstnieje na zatyczce to wycieram go (husteczką higieniczną) i wyciskam od nowa. Rzadki super glue klei znacznie szybciej, mocniej i ładniej.
No i zasada, którą wpoił mi Michu. jak nie skleisz za pierwszym razem, daj na luz. Wyczyść nieudaną spoinę i klej jeszcze raz (a nigdy nie dokładaj coraz to więcej kleju).
pzdr
Kemot
ODPOWIEDZ