[relacja] Diorama z Powstania Warszawskiego
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Jeżeli dobrze widzę, to najpierw pomalowałeś wnętrze kół, a później bandaże, może następnym razem spróbuj odwrotnie. Dokładnie pomaluj bandaże, a później wnętrze, stosując rozrzedzoną farbę i delikatnie przytykając pędzelek do granica bandaż - wnętrze. Siły adhesyjne rozprowadzą farbę delikatnie wewnątrz koła, nie zachodząc na bandaże. W razie niedokładności, ponownie można (nawet i teraz) pomalować wnętrze.
gulus
gulus
Tak było Gulus. Wnętrze kół było pomalowane przy okazji psikania całości aerografem. Później walczyłem z bandażami, jeszcze później wprowadziłem poprawki, tam gdzie zauważyłem. Ten fragment, który najbardziej rzuca się w oczy (na fotce) nie będzie widoczny w modelu, gdyż jest skierowany do wewnątrz.
Poza tym, koła będą troszkę ubłocone, bo jak dobrze pamiętam to dzień przed atakiem na Gęsiówkę, a może i w dniu ataku padał deszcz, a deszcz plus kurz, piach, itd daje fajną paćkę więc błotka trochę powstało.
Przyznam się szczerze, że nie wiem kiedy następny plastik będę miał na rozkładzie, bo przeważnie to kartoniarz ze mnie, a to taki mały wyjątek od reguły. Ale za rady dziękuje bardzo. Postaram się pamiętać, a i innym się na pewno przydadzą.
Pozdrawiam
Poza tym, koła będą troszkę ubłocone, bo jak dobrze pamiętam to dzień przed atakiem na Gęsiówkę, a może i w dniu ataku padał deszcz, a deszcz plus kurz, piach, itd daje fajną paćkę więc błotka trochę powstało.
Przyznam się szczerze, że nie wiem kiedy następny plastik będę miał na rozkładzie, bo przeważnie to kartoniarz ze mnie, a to taki mały wyjątek od reguły. Ale za rady dziękuje bardzo. Postaram się pamiętać, a i innym się na pewno przydadzą.
Pozdrawiam
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
Witam ponownie.
Prace malarskie idą naprzód. Już nikt nie pomyli Powstańczej Pantery (co prawda o hmmm ciekawej nazwie "Pudel") z jakimś niemiecki Sdkfz cośtam
Namalowałem oznaczenia jakie były na tym czołgu korzystając z ostatnich "Militariów XX wieku" (ukłon w stronę autora, wydawnictwa, itd. - nie jest to post sponsorowany, ale piszę tak, bo artykuł i rysunki dużo mi pomogły). Pozostały do wykonania jeszcze lilijki na burtach, ale czy będą to się zobaczy, bo jak je przykryje osprzętem, to może ich nie być widać. A osprzęt muszę dorzucić, bo inaczej lipnie to by wyglądało.
Ale wróćmy do malowania. Wiem, że wygląda to jak nowe i prosto z fabryki, ale spróbuję to jeszcze troszkę przybrudzić (w swoim czasie). To tyle gadania, czas na fotki.
Napis "Pudel" ma jakiś 4mm na 10 mm
Pozdrawiam
Prace malarskie idą naprzód. Już nikt nie pomyli Powstańczej Pantery (co prawda o hmmm ciekawej nazwie "Pudel") z jakimś niemiecki Sdkfz cośtam
Namalowałem oznaczenia jakie były na tym czołgu korzystając z ostatnich "Militariów XX wieku" (ukłon w stronę autora, wydawnictwa, itd. - nie jest to post sponsorowany, ale piszę tak, bo artykuł i rysunki dużo mi pomogły). Pozostały do wykonania jeszcze lilijki na burtach, ale czy będą to się zobaczy, bo jak je przykryje osprzętem, to może ich nie być widać. A osprzęt muszę dorzucić, bo inaczej lipnie to by wyglądało.
Ale wróćmy do malowania. Wiem, że wygląda to jak nowe i prosto z fabryki, ale spróbuję to jeszcze troszkę przybrudzić (w swoim czasie). To tyle gadania, czas na fotki.
Napis "Pudel" ma jakiś 4mm na 10 mm
Pozdrawiam
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
No dobra, dobra marudy postaram się być.
I czołga też postaram się zabrać.
A teraz wracam do relacji:
dokleiłem trochę sprzętu, złożyłem (na chwilę - do fotki, później zdejmę, co by nic nie zepsuć przy montażu podwozia) wieże z kadłubem, a jak to wygląda widać poniżej.
Jak to fajnie, że jest makro w aparatach, widać wszystkie niedoróbki
Koniec gadania, foty są poniżej
I czołga też postaram się zabrać.
A teraz wracam do relacji:
dokleiłem trochę sprzętu, złożyłem (na chwilę - do fotki, później zdejmę, co by nic nie zepsuć przy montażu podwozia) wieże z kadłubem, a jak to wygląda widać poniżej.
Jak to fajnie, że jest makro w aparatach, widać wszystkie niedoróbki
Koniec gadania, foty są poniżej
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
Niektóre na pewno, gąsienice zostawili
Ale jak pisałem wcześniej wstawiam osprzęt (choć niezbyt zgodnie z prawdą historyczną), bo musiałbym strasznie kombinować, żeby zrobić elementy mocujące ten sprzęt na kadłubie, a te zostały (może nie dali rady ich wyrwać ) Trzeba by to było robić całkowicie od podstaw, a przy tej skali, to dla mnie za wysoka liga Dlatego też przykleiłem te elementy, lepiej to wygląda niż dziury w kadłubie.
Nie krzyczcie na mnie, dobra?
Wiem, że idę na łatwiznę (mea culpa), ale w plastiku to jeszcze nie za mocno się czuję.
Ale jak pisałem wcześniej wstawiam osprzęt (choć niezbyt zgodnie z prawdą historyczną), bo musiałbym strasznie kombinować, żeby zrobić elementy mocujące ten sprzęt na kadłubie, a te zostały (może nie dali rady ich wyrwać ) Trzeba by to było robić całkowicie od podstaw, a przy tej skali, to dla mnie za wysoka liga Dlatego też przykleiłem te elementy, lepiej to wygląda niż dziury w kadłubie.
Nie krzyczcie na mnie, dobra?
Wiem, że idę na łatwiznę (mea culpa), ale w plastiku to jeszcze nie za mocno się czuję.
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
Gulus masz dar przekonywania
Zrobiłem na brudno, potem na czysto, i teraz ... wszystko schnie
Jutro malowanko i spróbuje to pokazać z bliska (będę musiał wycinać fragmenty zdjęć, bo mój aparat takiego maleństwa to nawet nie zobaczy ) Nie są to może orginalne zaczepy, ale cosik tam z tego kadłuba wystaje.
Ocene pozostawiam oglądaczom.
Pozdrawiam
Zrobiłem na brudno, potem na czysto, i teraz ... wszystko schnie
Jutro malowanko i spróbuje to pokazać z bliska (będę musiał wycinać fragmenty zdjęć, bo mój aparat takiego maleństwa to nawet nie zobaczy ) Nie są to może orginalne zaczepy, ale cosik tam z tego kadłuba wystaje.
Ocene pozostawiam oglądaczom.
Pozdrawiam
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom