Postanowiłem zadebiutować w dziale new technology i manufaktura z modelem Hurrasia. Firma Airfix jest napewno wszystkim dobrze znana. Swego czasu wypuściła na rynek kilka modeli w 1:24, min.: Spitfire, Mustang, Me-109 oraz bohatera tego tematu. Nie siedzę w plastikach więc nie wiem jak wygląda obecnie oferta modeli 1:24, chyba Trumpeter tu prym wiedzie. Ale wiem jedno, że od 11-stu lat (wtedy kupowałem Hurricana) ta oferta sie bardzo rozrosła.
Model Airfixu pomimo sędziwego wieku (o ile sie nie myle to model pochodzi z początku lat 70-tych) jest bardzo dobry. Nawet sklejony prosto z pudełka prezentuje się efektownie.
Model sklejałem ok 9-10 lat temu. Zrobione zostało wszystko oprócz okapotowania silnika, osłon luków uzbrojenia i kliku małych detali. Hurraś długimi latami stał na szafie zapomniany i się kurzył biedaczek. Kilka dni temu coś mnie tknęło aby go dokończyć - stąd w temacie reaktywacja
. Model został wyczyszczony z kurzu, niestety ucierpiały przy tym kalkomanie - litery kodowe, a następnie pomalowany lakierem. Modelik sklejało się bez żadnych problemów. Bardzo dobrze odwzorowana jest faktura pokrycia płóciennego, wszystkie nity, zaślepki itp. Model po sklejeniu jest dość ciężki i w związku z tym musiałem przerobić nico podwozie główne. Konkretnie to zmieniłem tylko ośki kół z plastikowych na metalowe i jest OK. Cała reszta to standard.
Zapraszam do oglądania:
Jak model jest wykonany każdy widzi, z daleka nie wygląda źle
Niedługo postaram się wrzucić fotki ukończonego modelu.
