[relacja] PZL P.23 KARAŚ "FM"

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
uri
Posty: 179
Rejestracja: sob wrz 24 2005, 11:19
Lokalizacja: lubelskie

[relacja] PZL P.23 KARAŚ "FM"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uri »

MODEL

Relacja będzie przedstawiała budowę samolotu z wydawnictwa Fly Model nr 27 wydanie z 2004 roku.

Obrazek

Z tego co udało mi się znaleść model przedstawia jeden z samolotów 2 Eskadry Bombowej (22 Brygady Bombowej) której godłem był "Bazyliszek".

ObrazekObrazek

Obrazek Obrazek

Kabina pilota zaczyna nabierać wyposażenia, nie jest to nic szczególnego ale jest w tej kabinie tyle szczegółów że jeszcze nie raz i nie dwa będziecie oglądali podobne ujęcia :). Od siebie raczej nic nie będę dodawał, bo praktycznie nie mam nic więcej do dodania.

Równoległe z kabiną powstaje silnik - stęskniłem się za klejeniem tych gwiazdek :). Silnik w A6M2 "ZERO" dał mi na tyle w kość że musiałem od nich odpocząć, ale widocznie już dość odpocząłem i czas najwyższy znowu troszkę powalczyć jednostką napędową :):):).
Tak to na razie wygląda.

Obrazek

Słów kilka na temat dokładności i spasowania części.
Moim zdaniem "model" jest spasowany dobrze a przynajmniej te elementy które dotychczas poskładałem. Choć oczywiście nie ma mowy o wycięciu jakiegokolwiek elementu i ot tak przyklejeniu go. Każdy element trzeba przymierzyć nanieść poprawkę ale są to poprawki bardziej kosmetyczne niż techniczne.

Panie strzeż mnie przed przyjaciółmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Człowiek jest tyle wart ile może dać z siebie innym.
Awatar użytkownika
cimoszek
Posty: 92
Rejestracja: wt maja 29 2007, 21:17
Lokalizacja: olecko

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: cimoszek »

No modelik zapowiada się ładnie choć ten otwór w miejscu na części 42c lekko szpeci .... pewnie coś tam będzie naklejone.... a i drążek jest już przymocowany ? bo też nie trzyma pionu...

Pozdrawiam
Obecnie w budowie:
Bumar Duty
Awatar użytkownika
mikoaj68
Posty: 26
Rejestracja: śr lut 22 2006, 22:07
Lokalizacja: WEJHEROWO/Cuasso al Monte.it

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: mikoaj68 »

Ten krzywo wklejony drążek to zapewne to celowy zabieg aby wychylić powierzchnie sterowe ?
Pozdrawiam Tomasz.
"Jeżeli wyjdę z tej wojny żywy, będę miał więcej szczęścia niż rozumu..." Manfred freiherr von Richthofen (1892-1918)
Awatar użytkownika
uri
Posty: 179
Rejestracja: sob wrz 24 2005, 11:19
Lokalizacja: lubelskie

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uri »

Udało mi się zamknąć kabinę pilota. Jak koledzy budujący ten model sugerowali butle tlenowe są zbyt duże i po ukształtowaniu ich i sklejeniu nie pasują w miejsca im przeznaczone. Dlatego musiałem ten element rozkleić i pomniejszyć, a uczyniłem to przez wycięcie trzech części i efekt możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach.
Podejrzewam że, z pozostalymi butlami trzeba będzie zrobić tak samo.

Obrazek Obrazek Obrazek

Przejdźmy teraz do innej sprawy mniej przyjemnej. Konkretnie chodzi o centropłat. Sklejając kabine pilota pomyślałem sobie że dobrze bedzie też przy okazji wykonać stanowisko bombardiera mieszczące się właśnie w centropłacie i zaczęło się. :)

Obrazek

Chcąc uniknąć niespodzianek po sklejeniu szkieletu centropłatu i zrobieniu przymiarki przykleiłem środkową częśc do poszycia. Jak najbliżej przedniej krawędzi. Tak żeby nie wystawała poza poszycie co pokazuje strzałka nr 2. Chcąc przejść do następnego kroku przymierzyłem "wannę" bombardiera i okazało się że całość nie współgra z okienkiem w dolnej części co pokazuje strzałka nr 1 i zdjęcie poniżej.

Obrazek

A po spróbowaniu obleczenia szkieletu poszyciem wyszła jeszcze jena niespodzianka :shock: :sad: . Okazało się że, poszycie jest za krótkie :( choć podgladając relacje na innych forach chłopakom wszystko wychodziło elegancko.

Obrazek Obrazek

No i teraz trzeba było spędzić kilka dni nad wybrnięciem z tego a ponieważ poszycie zostało już przyklejone do szkieletu nie była to sprawa łatwa. Po namyśle wydało mi się że, najłatwiej bedzie skrócić część od napływu strumienia powietrza na skrzydo. Przemyślałem i postanowiłem tak zrobić, tym bardziej iż fragmęt ten nie był jeszcze do końca przyklejony.

Obrazek

Skróciłem o jakiś milimetr i przykleiłem. Czekając z drżeniem serca na wyschnięcie i przymiarkę. Okazało się że sposób w tym przypadku się sprawdził. Niżej widać centropłat po sklejeniu i miejce cięcia szkieletu.

Obrazek Obrazek Obrazek

Jednak żeby wszystko pasowało jak należu musiałem jeszcze wyciąć przednią ściankę w szkielecie centropłatu.

Obrazek

Jak na razie to tyle niespodzianek.
Udało mi się jeszcze zamknąć gondolę stanowiska dolnego stkrzelca które obsługie też bombardier :), oklejając zapasowe magazynki na ścianki.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

To na razie tyle wieści z hangaru.

C.D.N.

Panie strzeż mnie przed przyjaciółmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Człowiek jest tyle wart ile może dać z siebie innym.
Awatar użytkownika
uri
Posty: 179
Rejestracja: sob wrz 24 2005, 11:19
Lokalizacja: lubelskie

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uri »

Tak więc cenrtopłat z małymi przejsciami zostal ukończony a co więcej wyposażony w stanowisko bombardierskie.

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

C.D.N.

Panie strzeż mnie przed przyjaciółmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Człowiek jest tyle wart ile może dać z siebie innym.
ODPOWIEDZ