*[Relacja/Samolot] Grumman F6F-3 Hellcat - KA 3-4/2000

[Kroolo]

Hej! Za namową JaCkyl'a wrzucam relację z budowy "mojego pierwszego ah" - zobaczymy co z tego wyniknie. Padło na Hellcata z Kartonowego Arsenału. Okładeczka wygląda następująco:



Części przed wycięciem impregnuję caponem. Linie podziału i nity są lekko nagniecione ale grubość papieru powoduje że prawie tego nie widać, mnie się jednak nigdzie nie spieszy a może coś tam widać będzie więc będę je sobie podgniatał... Jak dotąd skleiłem dwa segmenty i połączyłem je ze sobą. Do segmentu nr 5 wkleiłem imitację wnęki rur wydechowych. Póki co kleję wszystko to BCG - ciekawe kiedy się zniechęcę









Te paproszki przy łączeniu to właśnie BCG które odłazi od nasączonego caponem kartonu - jakoś przy okazji wytrę je paluchem albo czymś.


--
relacja jest również prowadzona na innym forum w związku z konkursem samoloty tłokowe II Wojny Światowej do którego serdecznie zapraszam. Jednocześnie chciałem zaprosić do innego konkursu: Odrzutowce 2oo8 - dla każdego coś miłego

[JaCkyL]

Nareszcie się doczekałem, więcej nie będę namawiać, zobaczysz sam. Przeskok w jakości klejenia powinien już być widoczny na tym modelu.
Podoba mi się malowanie tego Hellcata, jest dosyć wysoko na mojej liście "do sklejenia", no i mam nadzieję że tym razem okablujesz kabinę.
Klejenie BCG polakierowanych, elementów może przysparzać pewnych trudności, o czym ja się szybko przekonałem przy okazji klejenia Ki-61 i dałem sobie spokój z tym klejem na rzecz mojego ulubionego budaprenu wymieszanego z superglutem
Dobrze Ci idzie, będę oczywiście podglądać.
Pozdrawiam

[Glutation]

Ach wspomnienia :-) Milo bedzie sledzic Twoja relacje. Ciekawe, o ile klas odsadzisz mojego Hellcata.

Pozdrawiam
Lukasz

[Kroolo]

Ej, nie pokładajcie tyle we mnie nadziei bo co będzie jak Was zawiodę? W każdym razie: dzięki za doping!

[Marzen]

Ja również przyłączam się do dopingujących i jako miłośnik monstrum oznaczonego R-2800 pokładam w Tobie duże nadzieje Kroolo

[Pregos]

Cześć
Model wychodzi bardzo fajnie.
Ja natomiast mam pytanie do impregnowania caponem. Wiadomo - sam capon bardzo śmierdzi. Ale jak "pachnie" karton zaimpregnowany caponem. Mam zakaz używania czegokolwiek śmierdzącego
Pozdrawiam
Pregos

[Partyzant]

Kroolo pozwolę sobie odpowiedzieć. Pregos papier zaimpregnowany caponem na drugi dzień już prawie nie śmierdzi. Może jak podsuniesz sobie go pod nos to coś tam jeszcze czuć. Po dwóch dniach już nic nie czuć.Kroolo tak trzymaj.

Pozdrawiam.

[Kroolo]

Dokładnie jest tak jak napisał Partyzant.

A ja przy kotku podłubałem trochę w kabinie...





Zadowolony jestem że trafiłem z kolorem do retuszu - Interior Green Model Master akryl.

[Łukasz K.]

BCG, no, ciekawe. Na razie idzie bardzo dobrze.

Co to za efekt na tych ostatnich zdjęciach?

[Kroolo]

Co to za efekt na tych ostatnich zdjęciach?

nieudolna próba zakrycia bałaganu na biurku