Witam
jestem nowym na forum mam na imie Sławek pochodzę z Pabianic.Modelarstwem zajmuje się dość dawno poprzez latające,pływające(rc)i wycinanki.Nadszedł czas aby zrobić nowy model i padło na
po dokładnych oględzinach postanowiłem że w oparciu o wycinanke i plany z MODELARSTWA OKRĘTOWEGO zrobie model po swojemu
wręgi i szkielet pomniejszyłem o 0,8mm(taką miałem tekture) Po sklejeniu szkieletu całość okleiłem tekturą 0,8mm i wyszło coś takiego
kadłub wstępnie zrobiony
sławek
Ostatnio zmieniony pn maja 11 2015, 21:21 przez sławomir kromer, łącznie zmieniany 1 raz.
witam
zrobiłem ksero wycinanki w rozjaśnieniu(szkoda wycinanki może zrobie kiedyś w standarcie) i zaczołem oklejać kadłub.Ksero trochę zniekształciło ale zbytnio mi nie będzie przeszkadzać da się rade.A tak wygląda kadłub po klejeniu
kadłub z grubsza zrobiony czas na nadbudówke
sławek
Ostatnio zmieniony pt lis 18 2016, 20:35 przez sławomir kromer, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam Sławomirze! Ponieważ ostatnimi czasy mocno analizuję konstrukcję kutrów projektu 205 w kontekście być może kolejnego modelu R/C kiedyś tam po Piorunku, jestem żywo zainteresowany tą relacją i mam do Ciebie kilka pytań. Co twoim zdaniem znaczy "zrobić model po swojemu"? Bo tak patrze, że robisz tą kserówkę, sklejasz nadbudówkę, zaczynasz wchodzić w detale a szpachli, farby albo jakiejkolwiek np. "drucianej" walorki ani widu ani słychu... Czy ma to być model sklejonej i pomalowanej kserówki, czy np. po sklejeniu głównych brył przeszpachlowany, "odrutowany" i dopiero pomalowany? Czy mógłbyś przybliżyć "koncepcję" wykonania tego modelu, jezeli nie jest to oczywiście tajemnicą? ;)
Pozdrawiam
odpowiem w ten sposób
porównując wycinanke(GPM)z planami które ukazały się w MODELARSTWIE OKRĘTOWYM doszedłem do wniosku że jak mam robić model który porównując z orginałem jest bardzo uproszczony i nie wiadomo z jakiego okresu(ORP Władysławowo 433)brak czarnego nadburcia a kiedy był złomowany takowy posiadał i wiele innych uproszczeń zrobie ORP Świnoujście( 431) dlatego napisałem że będe robił po swojemu Odnośnie szpachlowania malowania itp to przyjołem zasadę że w pierwszej kolejności wykonuje duże elementy które muszę spasować kadłub -nadbudówka-hangary rakiet.Po spasowaniu tych elementów przyjdzie czas na dorabianiu elementów (uplastycznienie modelu)szpachlowanie(ewentualne) i malowanie.Jak będzie wyglądał to mam wyobrażenie ale o tym w relacji bo tak byłaby nieciekawa
pozdrawiam sławek
ps na prywatne pytania nie mogę odpowiedzieć bo nie mam jeszcze 10 postów
Ok , tylko musisz pamiętać, że takie elementy jak wiatrochron nadbudówki i wewnętrze ożebrowanie GSD mogą ulec w ferworze szpachlowania poważnym uszkodzeniom i raczej sugerowałbym doklejanie takich elementów dopiero po "zgrubnej obróbce". Co do samego okrętu to pośpieszyłeś się ciut z tym zezłomowaniem ORP Władysławowo (433) Otóż w marcu został przeholowany do Kołobrzegu, gdzie dzięki ludziom dobrej woli, będzie pełnił rolę okrętu muzeum
sory
moja pomyłka powinno być w momencie wycofania (2006r) a co do strony technicznej wykonania to nie jestem nowicjuszem w robieniu modeli(nie jestem także wszystko wiedzący i wszelkie uwagi mile widziane) choć przy skali 1:100 będą zapewne problemy choć przy pewnych uproszczeniach do wykonania ale to wyjdzie w praniu
sławek