Dawno mnie nie było w formie aktywnej na forum. Patrzyłem oglądałem i starałem się podnieść swoje kwalifikację aby nie zaniżać poziomu:) Mam nadzieję, że chociaż trochę to się udało
Porwałem się po raz pierwszy na model latałki od Hala i wychodzi trochę mój brak doświadczenia przy takich modelach ( to w końcu pierwsza porządna latałka w warsztacie u mnie) Mimo wszystko chciałem jednak przedstawić relację z budowy modelu wydawnictwa Pana Andrzeja Halińskiego a owym cacuszkiem jest niewątpliwy geniusz skośnookiej myśli technologicznej - A6M3 Zero
Jak przystało na Hala żadnych problemów nie ma, no może poza moimi krzywymi paluchami. Po paru wieczorach dłubania powstało takie cuś ->
I kolejna porcja miniaturek ->
Na miniaturce nr. 2 po lewej str. widać nie wyretuszowaną wajchę przeładowującą km ( jak myślę) retusz pojawi się wkrótce bo farbki się powoli kończą
A jak już jestem przy retuszu to wszytsko retuszuję farbkami pactry dobieranymi na oko z wycinanki. Aparat przekłamuję trochę te kolorki, ale na żywo praktycznie nie idzie ich odróżnić i nie mówię tutaj o tym pomieszczeniu za pilotem na butle( wiem, że spece od lotnictwa za takie nazewnictwo chętnie mnie ubiją:oops:) ten niebieski jest tragiczny ale innego nie było, a mieszanie farbek słabo mi wychodziło. 
To tyle na razie CDN nastąpi. Wszelkie rady i sugestie jak i konstruktywna krytyka mile wdziane !
Karol.
