[R] Niemiecka rakieta balistyczna V-2 (A-4) - Projekt własny

[jurgen]

Witajcie!

Pora na mały przerywnik, podczas pracy nad okrętami, czołgami i samolotami

A oto on - niemiecka rakieta balistyczna V-2 (A-4). Finalny model będzie wyglądał jak na renderach poniżej:





Model jest zaprojektowany w skali 1/25. Rozważałem jeszcze skalę 1/33. Ostatecznie padło na 25tkę. Model jest dosyć duży - około 56 cm wysokości. Duże części, nieskomplikowana budowa, duży model i dosyć atrakcyjne malowanie (wg mnie) to bardzo dobry model na początek lub dla mniej wprawnych modelarzy.

Obecnie mieści się na 4 arkuszach A4 + 1 arkusz z wręgami. Planuje jeszcze dorobić stół startowy dla rakiety - tutaj wielkie podziękowania dla Dziadka Tadka za dostarczenie planów. Bez tego bym nie ruszył.

Model w malowaniu biało-czerwonym. Przedstawia on jedną z rakiet testowych. Nie chciałem użyć malowania bojowego, ponieważ ten projekt realizuję w ramach "rozwoju rakiet w kontekście podboju kosmosu i rozwoju astronautyki" a nie do celów bojowych. A rakieta V-2 stanowiła podwaliny pod przyszły rozwój techniki rakietowej. I zarówno USA jak i ZSRR korzystały po wojnie z niemieckich osiągnięć i rozwiązań technicznych zastosowanych już w V-2.

Wracając jednak do modelu kartonowego:
- wydrukowane arkusze przygotowane do wycięcia:



- sklejone poszczególne segmenty wraz z wręgą. Budowę kadłuba zaprojektowałem na jedną wręgę + sklejkę.



C.d.n.

--

[Szydercza Gała]

Polskaaaaaaa Bialo czerwooooniiiiiii.....
Trzeba bylo toto przed Euro wydac, zarobilbys miliony Wyobraz sobie setki takich V2 spadajacych na lby naszych kalek na boisku w trakcie meczu z Czechami ...

[pulpetto]

Polskaaaaaaa Bialo czerwooooniiiiiii.....
Trzeba bylo toto przed Euro wydac, zarobilbys miliony Wyobraz sobie setki takich V2 spadajacych na lby naszych kalek na boisku w trakcie meczu z Czechami ...

Nie na naszych, tylko na Czechów. Taka chwila dekoncentracji być może pozwoliłaby naszym trafić do siatki A autor modelu zostałby bohaterom narodowom

A modelik fajny
Pozdrawiam

[jurgen]

Witajcie!

Od ostatniej aktualizacji relacji minęło już trochę czasu, zatem nadrabiam szybko zaległości.
Rakieta po sklejeniu wcześnie pokazanych elementów wygląda następująco:



A tutaj zbliżeni na detale:



Skala porównawcza wielkości rakiety (skala modelu 1/25):


Natomiast stąd czerpałem inspirację do konkretnego malowania:



Postaram się jeszcze skontaktować z autorem tych grafik, aby ustalić właściwy materiał referencyjny.
Dysponuję też kontaktem do ludźmi, którzy są bodajże największymi autorytetami w tej tematyce aby zasięgnąć dalszych konsultacji.

[lancer]

mój dziadek brał udział w wydobyciu takiej rakiety z lasu w okolicach Sarnak i przewiezieniu jej do Anglii. Niestety od niego już się nic nie dowiemy. Na rynku w Sarnakach jest ustawiony pomnik upamiętniający to wydarzenie. W okolicznych wsiach do dzisiaj można znaleźć elementy tej rakiety, Osobiście widziałem pokrywę pompy paliwa która teraz służy jako poidło dla drobiu. A także w zakładzie stolarskim jako ołówków używa się do dzisiaj grafitowe elementy usterzenia

[jurgen]

W miniony weekend postanowiłem zrobić sobie króciutką przerwę i skleić rakietę V-2.
Oto relacja z postępów prac:

Do dolnej strony szkieletu stateczników wkleiłem szkielecik profilowania poszycia, oraz osłony na dolnej części kadłuba:



Dorobiłem i wkleiłem dodatkową "wręgę" a raczej podstawkę profilującą pod poszycie statecznika do kadłuba:



Dysza wraz z detalem poszycia:



Oraz przygotowane stabilizatory do przyklejenia:



... I przyklejone do modelu (obecnie jeden na próbę):



Po zrobieniu zdjęć pokusiłem się na przyklejenie pozostałych stateczników, zatem muszę jak najszybciej zaktualizować relację