[G] GMC DUKW (Drafmodel) [Koniec]
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[G] GMC DUKW (Drafmodel) [Koniec]
Witam, zima w pełni, trzeba więc wziąć coś nowego na matę. Wybór padł tym razem na Kaczkę z Drafmodelu. To mój pierwszy model z tego wydawnictwa i podoba mi się. Chociaż jak dla mnie silnik był trochę za bardzo uproszczony, (wiem że mało go będzie widać ale jednak). Wszystko co było nadrukowane, robię w 3D, lub tak jak w przypadku filtra oleju prawie od podstaw. Szkielet iście okrętowy, sporo było wyicinania, ważne że jest dobrze spasowany. No to trochę zdjęć:
Ostatnio zmieniony pt cze 16 2017, 22:46 przez Camilllo, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [R] GMC DUKW (Drafmodel)
I to jest to
Super początek.
Powodzenia w dalszej budowie.
Pozdrawiam
Super początek.
Powodzenia w dalszej budowie.
Pozdrawiam
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Re: [R] GMC DUKW (Drafmodel)
@ wk82 - Dzięki, będę się starał .
Nie było zbyt wiele czasu w poprzednim tygodniu na klejenie, ale coś tam przybyło. Nadal dłubie głównie przy silniku, i powoli zbliżam się do szczęśliwego końca. Aktualnie powstał wlew oleju, obudowy kolejnych filtrów, kolektor dolotowy i bardzo uproszczony gaźnik, chociaż może go jeszcze ciut dopieszczę (nie czuję, że rymuję ). Kolektor dolotowy zrobiłem, z tektury, ponieważ ma on przekrój częściowo okrągły, częściowo prostokątny. W międzyczasie, żeby odetchnąć od drobnicy, przyklejam poszycie, przede mną najbardziej newralgiczne elementy, reszta jest z reguły płaska.
Nie było zbyt wiele czasu w poprzednim tygodniu na klejenie, ale coś tam przybyło. Nadal dłubie głównie przy silniku, i powoli zbliżam się do szczęśliwego końca. Aktualnie powstał wlew oleju, obudowy kolejnych filtrów, kolektor dolotowy i bardzo uproszczony gaźnik, chociaż może go jeszcze ciut dopieszczę (nie czuję, że rymuję ). Kolektor dolotowy zrobiłem, z tektury, ponieważ ma on przekrój częściowo okrągły, częściowo prostokątny. W międzyczasie, żeby odetchnąć od drobnicy, przyklejam poszycie, przede mną najbardziej newralgiczne elementy, reszta jest z reguły płaska.
- Sklejacz Maciej
- Posty: 608
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 108
Re: [R] GMC DUKW (Drafmodel)
Silnik wyszedł super. Będzie piękny model.
Pozdrawiam i będę zaglądał.
Pozdrawiam i będę zaglądał.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
Re: [R] GMC DUKW (Drafmodel)
Czy piękny to się okaże, ale będę się starać . Traktuję go trochę jak poligon doświadczalny, czas nauczyć się nowych technik, np weatheringu. W pierwszym zamyśle miałem go malować w całości, ale podoba mi się graficznie i trochę mi szkoda to robić. Dlatego pozostałem jedynie przy testowaniu i nauce brudzingu. Jak wyjdzie tak wyjdzie. Wbrew pozorom budowa modelu nie stoi w miejscu, ale junior teraz absorbuje więcej czasu więc, na robienie zdjęć trochę go brakuje. Wczoraj zrobiłem sesję, ale niestety skasowałem przez przypadek zdjęcia poszycia i muszę je robić od nowa :/. Ostały się poniższe z detalami komory silnika, na dzień dzisiejszy mam zamontowaną chłodnicę, którą pomalowałem tak, żeby nie odbiegała od silnika, w środek wrzuciłem siatkę ale i tak jej nie widać . Do tego doszedł zbiorniczek wyrównawczy, wentylator do którego dorobiłem koło pasowe, i część szpargałów czyli, nasadki klucza i torbę z częściami zapasowymi.
Re: [R] GMC DUKW (Drafmodel)
Uzupełniam relację o brakujące zdjęcia poszycia (przepraszam za jakość, to przez pośpiech). Niestety, tak jak sądziłem była przeprawa z elementami tunelu śruby, raz że kształt dość wymagający to do tego mały błąd w kształcie obu części stanowiących tunel. Na pewno błąd nie jest w szkielecie ani w otworze w głównej oklejce tyłu kadłuba bo tu wszystko pasuje do siebie cacy. Tak więc musiałem tę część podciąć w miejscach zaznaczonych na czerwono, łącznie ponad milimetr. Dalej gdzie pokazuje strzałka wnęka była ciut za krótka, ale to nie problem przy weatheringu, trochę już go zacząłem, głównie żeby wyłapać uskoki między elementami, bo trochę było szlifu, reszta brudzingu na koniec prac przy modelu. Drugi element tunelu, pasował na szerokość, natomiast był za długi, przyciąłem go z szerszej strony (czerwona linia) i jest ok. Kadłub DUKWa akurat nie był też tak na gładko spasowany, jak to często w produkcji wojennej super precyzja nie była priorytetem, nie żałowano też spawu. Na plus opracowania jest to, że te oklejki poszycia pokrywają się z blachami w prawdziwym pojeździe. Dalej szło gładko, mam jedno ale do zaślepki w przednim tunelu wału napędowego (w kółku), można by go zaprojektować inaczej, tak żeby zakrywał brzeg szkieletu. Retusz jak widać jeszcze nie jest dokończony, bo kilka rzeczy muszę poprawić, między innymi zeszlifować wszystkie oklejki dna bo wystają poza szkielet, a nie powinny. Wydaje mi się, że są za szerokie (obie tyle samo i względem siebie pasują), bo górne poszycie i to na przodzie pasuje perfekcyjnie. Plus do tego tylna dolna oklejka wyszła mi za długa we wnękach na koła, ale to też kein problem, po prostu to zeszlifuję.
EDIT: Miałem przyjemność porozmawiać z autorem odnośnie wręgi przedniego tunelu (tej w kółku), widoczny brzeg dolnej wręgi przesłoni element chroniący podstawę wału czyli część 154g (na rysunku w modelu nie widać tego).
EDIT: Miałem przyjemność porozmawiać z autorem odnośnie wręgi przedniego tunelu (tej w kółku), widoczny brzeg dolnej wręgi przesłoni element chroniący podstawę wału czyli część 154g (na rysunku w modelu nie widać tego).
Re: [R] GMC DUKW (Drafmodel)
Trzeba odkurzyć nieco relację. Wbrew pozorom model ma się dobrze a budowa postępuje . Kadłub oklejony poszyciem zewnętrznym, teraz zabieram się powoli za wewnętrzne burty skrzyni ładunkowej, a potem kabiny. Żeby dokończyć silnik, potrzebuję przedniej grodzi kabiny bo do niej będą przymocowane kable plusowe, które np. biegną do alternatora. A potem czeka mnie zabawa z żeberkami .
Re: [R] GMC DUKW (Drafmodel)
Mao czasu na klejenie, a jeszcze mniej na aktualizację relacji. Ale żeby nie było, to wrzucę garstkę mało efektownych fotek ;). Na razie dłubanina przy żeberkach kadłuba. Robota prosta, choć czasochłonna, natomiast efekt jest ciekawy bo kadłub jest "bardziej 3D". Tak to mamy tylko duże połacie płaskiej "blachy", a tak model nabiera nieco innego wyglądu. Powoli powstają też burty skrzyni ładunkowej oraz przednia gródź. Po żeberkach zajmę pozostałymi detalami w komorze silnika.
Re: [R] GMC DUKW (Drafmodel)
Dawno, dawno mnie tu nie było! Ale relacja i model żyją jak najbardziej, a jakże. Po drodze był co prawda przestój, ale model domu w skali 1:1 skończony, junior Antek też ma już unormowane godziny snu więc można przysiąść nad modelem . Nowy warsztat, na razie jeszcze dość surowy ale jest, można pracować w spokoju . Tak więc przysiadłem i po pół roku skończyłem ożebrowanie kadłuba. Widać na niektórych zdjęciach jeszcze babory z kleju, którego używałem wcześniej, muszę to jakoś usunąć, po zmianie kleju na nowy na szczęście problem zniknął. Teraz trzeba będzie zamknąć skrzynię i wyposażyć kabinę. Trochę mnie irytuje Photobucket, nie widzę opcji wrzucania miniaturek, chyba trzeba pomyśleć o zmianie (dobrej zmianie).
Re: [R] GMC DUKW (Drafmodel)
Czas na małą aktualizację. Doszło oszklenie kabiny, i część elementów szoferki. Wszystko pasuje bardzo dobrze, kwestia która nie daje mi spokoju to boczne szyby. Są za długie, w modelu sięgają aż do końca podstaw na wylotach powietrza, a w tej wersji powinny kończyć się tak mniej więcej w 3/4 ich długości. Z opracowania na temat DUKW, które mam nie widać aby jakaś wersja miała tak długie szyby, rosyjska licencyjna wersja pojazdu też ich nie ma. Być może była taka wersja, ale ja na razie nie dokopałem się do zdjęć. Bardziej prawdopodobna teoria, to taka, że jest to pomyłka wynikająca z tego, że na niektórych zdjęciach szyby wydają się sięgać do końca, ale jest to złudzenie optyczne. Całe oszklenie było składane analogicznie do np. Willysa, i wtedy boczne szyby składały się do środka. Przy tej długości nie jest to możliwe, bo byłyby dłuższe niż szyba czołowa. I druga rzecz, to detal do uzupełnienia, mianowicie wylot rury wydechowej, który powinien wystawać z prawego wylotu.
update!
Podmieniłem zdjęcia na miniaturki:
update!
Podmieniłem zdjęcia na miniaturki:
Ostatnio zmieniony czw lis 10 2016, 11:52 przez Camilllo, łącznie zmieniany 1 raz.