Witam
Kilkukrotnie już umieściłem na tym forum coś, mam na myśli przeprowadzoną relacje jednego modelu w sumie od początku do końca, drugiego porzuciłem (a raczej relacje) z powodu braków czasowych - pisałem pracę magisterską a badania zabierały mi większość wolnego czasu jednakże w większości dzieło zostało ukończone. Moje wcześniejsze modele były totalną amatorszczyzną (sam siebie tak oceniam), obecnie wydaje mi się, że stałem się dużo bardziej cierpliwy ale umiejętności poprawiły się, chociaż w stopniu nie aż tak znacznym, co pozostawiam do oceny bardziej doświadczonym.
Obecnie udało mi się zrealizować do końca jeden model - Jagdpanzer 38 (y) Hetzer z wydawnictwa Modelik w skali 1:25, jednakże nie poprowadziłem relacji. Opiszę ją tutaj w kilku zdaniach.
Była to ciężka przeprawa, która trwała prawie 6 miesięcy, gdyż model składałem od czasu do czasu po pracy. Z początku chciałem nie malować w ogóle modelu ale dostałem go od znajomego, u którego leżał dosyć długi czas. Miałem nieco wrażenie, że kolory troszkę zbledły. Postanowiłem więc pomalować całość lecz jak łatwo zauważyć kolor brązowy źle dobrałem i wyszedł praktycznie... czerwony. Starałem się pomiędzy łączeniami kadłuba zrobić coś na wzór imitacji spawów - szpachla rozpuszczona nieco wodą była nakładana za pomocą strzykawki, co wyszło wydaje mi się dosyć średnio. Nie udało mi się wykonać jednego elementu jakim są nożyce, bo po prostu nie dałem rady wyciąć ich z taką precyzją i również chciałem dodać masę detali takich jak imitacja nitów lub śrub, które wykonywałem za pomocą dziurkacza do skóry. Wyszły lekko za duże, chociaż z efektu jestem nawet zadowolony. Sam model wygląda dosyć sztucznie w tym umalowaniu ale zaręczam, że na żywo jest naprawdę znośnie
I na koniec zapomniałem dodać, że rurę od układu wydechowego przykleiłem odwrotnie ale już nie chciałem się z nią siłować i tak już została
Załączam kilka zdjęć.
Pozdrawiam
[G] Jagdpanzer 38 (t) HETZER, Modelik nr 11/04 1:25
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork