Witam.
Znów pora na potwora...
Tym razem śmigłowiec-gigant.
Sklejanie rozpocząłem od części środkowej, największej. Zważywszy na to że poszycie zewnętrzne jest ogromne, a wręg mało postanowiłem coś zrobić żeby mi "krowie żebra" nie wyszły. Wpadłem na pomysł żeby zastosować patent z modelarstwa okrętowego czyli podposzycie. Prosta sprawa, karton 0.5 mm pociąłem na odpowiedniej szerokości pasy i wkleiłem pomiędzy wręgi. Otwory na okna to wyciąłem tak na chybił- trafił, raczej.
Podposzycie zdało egzamin, fragment poszycia zewnętrznego długi na 25cm leży rewelacyjnie.
Nie wiem czy to moja wina czy też projektu, ale nie zgrały mi się otwory okienne poszycia wewnętrznego i zewnętrznym. Trzeba było kombinować.
Sam też już musiałem coś zepsuć. Jedno okno z lewej strony usmarowałem SG, a na drugim zrobiłem konkretną rysę pęsetą która mi się obsunęła.
[R] HH-53C "Stallion" 1:33 GPM
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork