Największa modelarska klęska

Hyde Park czyli "magiel" ale w granicach rozsądku

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
chemik
Posty: 9
Rejestracja: czw sty 26 2006, 21:34
Lokalizacja: Częstochowa/Sosnowiec

Największa modelarska klęska

Post autor: chemik »

Witam mam pytanie do wszystkich: jaka jest wasza największa wpadka związania z budową modelu lub jego "użytkowaniem". :?: Ja, będąc w podstawówce posłałem na dno wanny kartonową Burzę :oops: . A tyle się namęczyłem, żeby ten papier nie przemakał... ;-) Po zwodowaniu nawet pływał,ale za nim rodzina zdążyła zobaczyć moje dzieło była to juz łódź podwodna ORP Burza... :D
Pierwszy milion nie bierze się z ciężkiej pracy lecz z braku dowodów..
Awatar użytkownika
Tomasz D.
Admin
Posty: 2430
Rejestracja: wt lip 01 2003, 9:56
Lokalizacja: Nowogard
x 143

Post autor: Tomasz D. »

Tytuł wątku brzmi "Największa modelarska klęska"
największą modelarską klęską moim zdaniem jest to, jak modelarz zamiast pokazać się ze strony modelarskiej prezentuje nam swoje zdolności literackie zakładając wątki odwracające uwagę od własnej twórczości modelarskiej.
staszkov

Post autor: staszkov »

Witam.
Jeśli się nie mylę to taki wątek już był.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Tomasz D.
Admin
Posty: 2430
Rejestracja: wt lip 01 2003, 9:56
Lokalizacja: Nowogard
x 143

Post autor: Tomasz D. »

Był podobny lecz większość z nowych forumowiczów jest zbyt leniwa by przejrzeć wcześniejsze posty.
Raduss
Posty: 128
Rejestracja: wt cze 14 2005, 21:18

Post autor: Raduss »

Największa wpadka?
Oczywiście sklejenie RWD-8 z MM bez wręg,dźwigarów i drutów . :oops:
Wyglądał cudownie, jak wierzba płacząca. :D
Dodam, że było to kilkanaście lat temu.Początki są trudne. ;-)
Awatar użytkownika
chemik
Posty: 9
Rejestracja: czw sty 26 2006, 21:34
Lokalizacja: Częstochowa/Sosnowiec

Post autor: chemik »

staszkov pisze:Witam.
Jeśli się nie mylę to taki wątek już był.

Pozdrawiam.

przepraszam ale nowy tu jestem... Więcej się to nie powtórzy. :(
Pierwszy milion nie bierze się z ciężkiej pracy lecz z braku dowodów..
Awatar użytkownika
Tomasz D.
Admin
Posty: 2430
Rejestracja: wt lip 01 2003, 9:56
Lokalizacja: Nowogard
x 143

Post autor: Tomasz D. »

Nowi zaczynają przeważnie od FAQ ;-)
Awatar użytkownika
chemik
Posty: 9
Rejestracja: czw sty 26 2006, 21:34
Lokalizacja: Częstochowa/Sosnowiec

Post autor: chemik »

widac mi umknęło.... :oops:


A pozatym to podoba mi się to sformułowanie:" wierzba płacząca" ;-)
Pierwszy milion nie bierze się z ciężkiej pracy lecz z braku dowodów..
PanPanek
Posty: 205
Rejestracja: pt cze 10 2005, 22:13

Post autor: PanPanek »

Ja ciągle mam klęski. Dziś, gdy oglądałem sobie mojego nieskończonego jeszcze Camela, upuściłem go i statecznik poziomy się trochę oderwał... Super glue przykleję i śladu nie będzie...
Obrazek
Grzegorz75
Posty: 1000
Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
Lokalizacja: GDYNIA
x 1

Post autor: Grzegorz75 »

kiedys z PM robiłem Groma czy wichra- nie pamietam, do spółki z kolega na pół. To była 5 klasa podstwówki on dziub i kawałek sródokrecia , ja rufę i kawłwk śródokręcia. Miałbyc tam silnik i pobliskiej sadzawce mielismy go sadzac. Kiedy nastąpił moment połączenia , kiedy zobaczyłem to czego on dokonał , doznałem małego wylewu, spadły mi kapcie i ziemniaki w piwnicy zgniły, Ta współpraca obu stoczni sie zakonczyła. Dziób wygladał jak wrzeciono zanurzone w wiadro olejnej farby, to ostatni był mój taki pomysł, bo wiele pracy jako dzieciak w to włozyłem, a na dokończenie samemu zabrakło mocy. Model był jak pamietam chyba 1:75,
Zablokowany