Witam wszystkich. Na wstępie pragnę zakomunikować, iż w modelarstwie plastikowym jestem kompletnym laikiem, a ów model skleiłem, ponieważ dostałem go od szwagra ze słowami: "skoro nie możesz kleić swoich okrętów, to sklej chociaż to (tu wręczenie) żebyś nie zapomniał, czym jest modelarstwo". Niestety, tak jest smutna prawda. W roku maturalnym nie mam kompletnie czasu, aby kleić dalej KGV, więc pomyślałem sobie: "czemu nie". Oczywiście, nie mam ani aerografu, ani innych specjalistycznych narzędzi do modelarstwa plastikowego. Modelik skleiłem w dwa dni (razem z kalkami i malowaniem). Malowany był tymi farbami, które akurat miałem na stanie. Powstał on, w oznaczeniu jak i (teoretycznie) malowaniu: Fliegerstaffel 21, Swiss Air Force, 1960. Nie będę tu oceniał, czy model ma błędy, czy nie, bo się na tym nie znam (i mogłem ja sam popełnić błąd przy klejeniu). A teraz czas na fotki:
Hawker Hunter F.58 - Revell 1:144 (prezentacja)
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Hawker Hunter F.58 - Revell 1:144 (prezentacja)
Na stoczni - HMS King George V skala 1:200.
-
- Posty: 421
- Rejestracja: pn cze 27 2005, 19:41
- x 1
...to możemy sobie podać ręce ! Ja na moim kierunku studiów nie mam kompletnie czasu na sklejanie, skutkiem czego moje osiągnięcia modelarskie to około 1,5 modelu rocznie Jeśli już w ogóle coś sklejam, to własnie plastiki, bo są szybsze w "lepieniu"
Twój model prezentuje się bardzo ładnie
Serdecznie pozdrawiam !
Twój model prezentuje się bardzo ładnie
Serdecznie pozdrawiam !