Robiłem przymiarki do pokazania całego cyklu produkcyjnego. Niestety - brak mi systematyczności i samozaparcia. Dlatego pozwolę sobie tylko na pokazanie gotowca;
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1a2b89d3ff12.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e628802f6a34.jpg
https://naforum.zapodaj.net ...

Zupełnie zapomniałem jak to się robi. Leżałem skrępowany przez tak długi czas, że nawet szare mi pozanikały. Przepraszam

W odpowiedzi na sugestie chcę pokazać proces wpychania w szkło. Pominę śmieci i zajmę się istotnymi sprawami. Najważniejszą rzeczą jest zdobycie szklanego pojemnika. Dostałem żarówkę, której średnica bańki wynosi 87 mm zatem mogę wsadzić okręt o długości kadłuba 80 mm. Po wydłubaniu z żarówy ...

Istotnie bardzo zacny pomysł. Cieszę się, że jest nas - oszołomów - więcej. Patrzę z zapartym tchem i całą resztą. Wziąłem się też za okręt, ale z nieco innych czasów. Mam zamiar wepchnąć SMOKA w żarówkę.
Pozdrawiam i wytrwałości życzę
Wojtek

Zainspirowany przepięknym modelem kolegi "kolejarza" postanowiłem też zrobić parowozik wąskotorowy Px 48 i zdłubałem takiego cósia; http://wstaw.org/m/2017/03/25/DSCF2390_JPG_300x300_q85.jpg
http://wstaw.org/m/2017/03/25/DSCF2395_JPG_300x300_q85.jpg
Biorę się za żaglowiec "Smok", ale nie wiem ...

Używam zawsze tych samych; Wikolu do sklejania papieru oraz przezroczystego 10 min. kleju Poxipol do przyklejania wewnątrz miniaturki do szkła. To są chyba zdjęcia makro, bo moje żarówki niezbyt często mają średnicę bańki większą, niż 6, czasem 7 cm.

Kartki w kratkę, klejone wikolem lub tytanem. Można zrobić wszystko, co się chce. Zrobiłem fotel z lampą. Po naciśnięciu guzika - zapala się lampa.

Szczerze mówiąc większościowym materiałem jest papier zeszytowy. Jeśli zaś chodzi o klej; WIKOL do sklejania, POXIPOL do przyklejania zrobionej miniaturki do szkła. Zabawa przednia - polecam.

Wszystko, co dłubię - robię na podstawie zdjęć znajdowanych w internecie. Jestem osobnikiem mało cierpliwym, więc od momentu, gdy wpadnie mi jakiś pomysł do łba, nie mogę doczekać się realizacji. Na plany nie mam czasu.