Dzień dobry.

Wracamy. Z dziewiątej strony na pierwszą :D .

Prace nad burtami ruszyły pełną parą.

Na pierwszy ogień poszła rufa. Używając kawałka kartki, taśmy firmy Tamiya i dobrze zaostrzonego ołówka, odrysowałem kształt poszycia:

http://i3.photobucket.com/albums/y91/CeCha/Yukikaze/th ...

Wakacje się skończyły, urlop już minął, dzieci do szkoły, stoczniowcy do stoczni :D . Dzień dobry.

Wracamy na pokład.

Do nakłuwania otworków pod słupki relingu zmajstrowałem sobie takie oto urządzonko:

http://i3.photobucket.com/albums/y91/CeCha/Yukikaze/th_Narzedziedonakluwania1a.jpg http://i3 ...

Tego to się naprawdę nie spodziewałem! :wooow:

Siadam wczoraj przed komputerem, wchodzę na Kartonowego Worka i co widzę? Moją windę! No coś takiego! Aż sobie PrintScreena zrobiłem, żeby później mieć pewność, że nie śnię :D

Dziękuję bardzo wszystkim za słowa uznania. To bardzo miłe wiedzieć, że ...

Witam.

Jakiś czas temu widziałem się ze znajomym, o którym wiem, że śledzi moją relację. Zgadnijcie, co powiedział, jak mnie zobaczył?

„Ostał się ino szkielet” :-?

Hm… a cóż ja Mu mogłem odpowiedzieć? Niewiele miałem na swoje usprawiedliwienie… relację znalazłem dopiero na szesnastej stronie ...

O ile się nie mylę, to jest po prostu zapasowa prądnica napędzana powietrzem (tzw. RAT) - w momencie awarii zasilania wysuwa się ją na zewnątrz. Podobne urządzenie mają na pokładzie na przykład lotowskie B767 i EMB-170.

Panowie Orvar i Markus - podajcie swoje maile i naszykujcie skrzynki, bo trafiło do mnie coś, co powinno Was zainteresować

Po ciężarkach przyszła pora na kolejny element. Pokład.

Korzystając z zebranej dokumentacji, pracowicie wrysowywałem wszystkie nadbudówki, zasobniki torpedowe i tory na wózki tychże torped, kominki, bębny, elementy kotwiczenia wież, windy, żurawiki... jednym słowem wszystko, co było na pokładzie ...

Witam po długiej przerwie. Oj, bardzo długiej... :oops:

Niestety, problemy natury organizacyjnej – a konkretnie remont mieszkania, który rozpoczął się pod koniec czerwca, i za nic nie chce się skończyć – sprawiają, że na modelarstwo nie mam ani miejsca, ani czasu. Cała stocznia spakowana ...

Relacja spadła gdzieś na czwartą stronę... no cóż, z czasem ostatnio było u mnie bardzo kiepsko... a co gorsza, jakoś wena mnie opuściła, i kleić zupełnie mi się nie chciało :oops: . Ale wystarczyło, że obejrzałem, co ze swoim Generałem Hallerem wyprawia Herbaciany – i od razu wena się pojawiła ...

Jakby co, to ja to właśnie czytam :D Pokład lotniczy super. Czy tą kratownicę (chodzi mi o wzmocnienie pokładu) będziesz jeszcze uzupełniał, czy to już koniec? Nie wiem jak było w oryginale.

Origami, a jakie przewidujesz samoloty, ile i w jakim malowaniu? Mam nadzieję, że część będzie w hangarach ...