[R/G] Opel Blitz 3,6-36S z GPM-u

[Sklejacz Maciej]

Witam ponownie.
Czas upływa, praca się powoli posuwa do przodu i rama podwozia samochodu choć nadal nie ukończona ostatecznie to jednak powoli nabiera kształtu.


Idealnie nie jest, ale jak na razie postanawiam przeć dalej do przodu. Do wykonania i do zamontowania pozostały jeszcze specyficzne skrzynki które w każdym Blitzu były. Są w trakcie wykonywania. No i powoli zaczynam myśleć o wykonaniu kabiny kierowcy. W wycinance wiele elementów zostało uproszczonych i tylko wydrukowanych jak np otwory wentylacyjne z boku komory silnika. Niby silnika nie ma w tym modelu, ale pomyślałem sobie, że zawsze to będzie lepiej wyglądało w gotowym już modelu. Na zdjęciu wygląda to tak:


Na dziś to tyle, ale nie ustaję w wysiłkach.
Pozdrawiam. Ciąg dalszy wkrótce.

[wk82]

Witaj,

fajnie, że kontynuujesz zmagania
Jeśli mogę coś doradzić - po wycięciu elementu nożykiem, osobiście kładę go na stole i "przejeżdżam" paznokciem, żeby krawędź nie była poszarpana i żeby karton się nie rozwarstwiał.

Pozdrawiam Serdecznie

[Sklejacz Maciej]

Witam ponownie.
No i okazało się, że jestem jednak podatny na sugestie (ewentualnie otwarty na konstruktywną krytykę ) i zabrałem się za robienie nowego grila do Blitza. Początkowo miał powstać na tej samej zasadzie co pierwszy, a jedynie ilość prętów miała być prawidłowa. No i już nawet byłem w połowie drogi, kiedy wpadłem na pomysł, aby tę prostą rzecz skomplikować i zrobić atrapę chłodnicy taką, przez którą będzie można dostrzec siatkę chłodnicy gdyby się ktoś bardzo uparł . Szło trochę opornie, czasem trochę bardziej opornie ale w końcu udało się elementy nowego grila wykonać w takim stopniu, że choć mogło by być lepiej (bo zawsze można lepiej) to jednak efekt uznałem za w miarę zadowalający.
Zdjęcia pokazują zrobioną imitację frontu chłodnicy samochodu i atrapę, która znajduje się przed chłodnicą i na końcu zmontowany w całość element, choć jeszcze bez charakterystycznej tabliczki z nazwą samochodu.



No i powoli zabieram się za robienie kabiny kierowcy. Na początek zacząłem od podłogi, ale o tym więcej będzie w następnym odcinku.



Pozdrawiam. Ciąg dalszy wkrótce.

[Sklejacz Maciej]

Witam ponownie.
Miało być o podłodze z poprzedniego zdjęcia, więc czas zacząć mierzyć się z kabiną kierowcy. Blitze według mnie były albo klasyczne, – czyli z metalową kabiną kierowcy, albo „ersatz” – z drewnianą kabiną. No i prócz tego były jeszcze oczywiście „super ersatz”, – czyli prócz drewnianej kabiny były także drewnem napędzane. Taki właśnie jest w wycinance „Modelika”. Ja wybrałem wariant klasyczny, choć trochę się bałem krągłości samochodu wobec poziomu umiejętności. W każdym razie, podłogę szoferki, jak i przednią przegrodę wraz z deską rozdzielczą podkleiłem sobie dla własnej wygody tekturą grubości 1 mm, co zapewniło mi znacznie usztywnić konstrukcję i następnie w miarę dobrze uformować kształt kabiny pojazdu. Podłogę i podstawę siedzenia trochę uplastyczniłem i pomalowałem, ale zdaje się, że w ostatecznym rozrachunku raczej nie będą to widoczne elementy. Podobnie rzecz ma się z tablicą rozdzielczą. Był to wydrukowany jeden płaski element, więc trochę się przy nich pobawiłem. Także wewnętrzna strona drzwi była w wycinance całkowicie pomięta. Dorobiłem więc klamki i korbki do opuszczania szyb. Także i te elementy pewnie nie będą widoczne po zakończeniu, ale próbuję. Póki, co, kabina jeszcze nie jest zamknięta, więc na razie mogę sobie na to wszystko popatrzyć, co widać też na zdjęciach.




No i uprzedzając trochę być może ewentualne sugestie, na moim obecnym poziomie wiedzy i umiejętności, drzwi bezapelacyjnie będą w wersji „zamknięte na stałe”.


Pozdrawiam. Ciąg dalszy wkrótce.

[Sklejacz Maciej]

Witam ponownie.
Jako że prace przy szoferce posuwają się do przodu dziś mała aktualizacja. Maskę udało mi się definitywnie zamknąć, a samą kabinę doposażyć do końca, czyli uzupełnić o kierownicę. I na zakończenie, jako że swoje modele maluję wykonałem też nowe zewnętrzne drzwi do kabiny pojazdu. Bo skoro całość będzie malowana to wszystkie nadrukowane linie muszą być odwzorowane inaczej, czyli pojazd muszę jakoś uplastycznić.



Pozdrawiam. Ciąg dalszy wkrótce.

[PITERPANZER]

Zdecydowanie zrób cieńszą kierownicę. Ta wygląda źle.

[Sklejacz Maciej]

Piter, nie dostrzegłem tego, ale skoro tak twierdzisz pewnie coś w tym jest. Wobec tego nie pozostaje mi nic tylko ją wymienić.
Dziękuję i pozdrawiam.

[Sklejacz Maciej]

Witam ponownie wszystkich kolegów. Relacja trochę ustała, bo czas był trudny w pracy i nie pozostało go zbyt wiele dla prywatnych przyjemności. No i zanosi się, że w przyszłości najbliższej lepiej nie będzie, ale to wcale nie oznacza, że moje prace nad modelem i relacja ustaną całkowicie. Co to, to nie, aż tak źle nie będzie. Dowody na to poniżej.



Rama jest z grubsza gotowa, felgi i opony kół przednich ciężarówki też już gotowe, a koła tylne na razie w trakcie produkcji. To wszystko jako przerywnik podczas budowy kabiny kierowcy, która trochę mnie zmęczyła.
Pozdrawiam. Ciąg dalszy wkrótce.

[Witek S.]

Ciekawie wygląda Twoja praca. Fajnie to wszystko wygląda. Ja wiele lat temu skleiłem Blitza z GPM-u w wersji sanitarki, w standardzie i do dzisiaj zdobi moją półkę.

[Sklejacz Maciej]

Witam kolegów.
Wszyscy chyba narzekamy na brak czasu, na nadmiar obowiązków zawodowych i domowych i ja niestety też nie jestem w tej grupie wyjątkiem. W każdym razie chcę powiedzieć, że pogłoski o śmierci Blitza budowanego przez mą skromną osobę są mocno przesadzone. Łatwo nie jest, lecz walka trwa. Póki co nie ma co narzekać i utyskiwać. Zdecydowałem się na powrót do budowy kabiny kierowcy. W sumie to chyba najważniejszy element tej wycinanki. Na dzień dzisiejszy kabina pojazdu wygląda tak jak prezentują to zdjęcia. Łatwo nie było i trochę trudno mi uwierzyć, że są koledzy którzy ten model budowali w standardzie. Czyli przede mną jeszcze bardzo długa i kręta droga i zdaje się, że cały czas będzie pod górę.




Pozdrawiam. Ciąg dalszy wkrótce.