Bo są (mam nadzieję, że tylko chwilowo) problemy z Postimage – „strona nieosiągalna”.Camilllo pisze: czw maja 03 2018, 14:00 Cześć krzywy u mnie zdjęcia się wyświetlają. Może jakiś chwilowy problem.
Ciągnik C7P
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: Ciągnik C7P
Re: Ciągnik C7P
Wystarczy wejść na postimg.CC zmiast ORG i będzie z głowy.
Relację można edytować zmieniając tylko rozszerzenie hostingu w postach i będzie git
Przerabiałem u siebie, działa.
Relację można edytować zmieniając tylko rozszerzenie hostingu w postach i będzie git
Przerabiałem u siebie, działa.
Pozdrawiam,
Karol
Karol
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: Ciągnik C7P
Rzeczywiście działa; oznacza to jednak (jako osoba, która się na tym kompletnie nie zna), że przy każdym zdjęciu trzeba zmienić ręcznie .org na .cc? Ze względu na liczbę zdjęć byłby to koszmar!
Re: Ciągnik C7P
Niestety tak.
Nie zaśmiecając głównego wątku tego posta, myślę że i tak jest to lepsza opcja jak szukanie nowego hostingu i wklejanie nowych linków do już istniejących wpisów. Przerabiałem to u siebie równorzędnie na kilku forach przy różnych relacjach i wolę zmienić rozszerzenie z ORG na CC niż kombinować z wklejaniem nowych linków ze zdjęciami Wydaje mi się, że na pewno znajdzie się ktoś z rodziny lub z grona znajomych, kto by się tego zadania podjął. A przy kufelku złocistego napoju i żwawej rozmowie o modelarstwie nawet nikt nie zorientuje się jak szybko się ten zabieg udał
Nie zaśmiecając głównego wątku tego posta, myślę że i tak jest to lepsza opcja jak szukanie nowego hostingu i wklejanie nowych linków do już istniejących wpisów. Przerabiałem to u siebie równorzędnie na kilku forach przy różnych relacjach i wolę zmienić rozszerzenie z ORG na CC niż kombinować z wklejaniem nowych linków ze zdjęciami Wydaje mi się, że na pewno znajdzie się ktoś z rodziny lub z grona znajomych, kto by się tego zadania podjął. A przy kufelku złocistego napoju i żwawej rozmowie o modelarstwie nawet nikt nie zorientuje się jak szybko się ten zabieg udał
Pozdrawiam,
Karol
Karol
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: Ciągnik C7P
Także przepraszając autora tego wątku za „zaśmiecania”, czyli tak fachowo (chyba) za off topic – ale to chyba kwestia ważna (i wiadomości o tym pożyteczne) dla nas wszytkich;
jaką mam „gwarancję”, że za jakiś czas znowu się coś zmieni? I jakie to ma w ogóle znaczenie (co to oznacza) - .org i .cc?
jaką mam „gwarancję”, że za jakiś czas znowu się coś zmieni? I jakie to ma w ogóle znaczenie (co to oznacza) - .org i .cc?
Re: Ciągnik C7P
A to jest bardzo dobre pytanie. Obstawiałem, że .cc to jakaś nowa domena jakoś tam nawiązująca do Creative Commons, przeznaczona np. do udostępniania treści na tej licencji. Z ciekawości sprawdziłem, i mina mi zrzedła. Żeby podnieść walor edukacyjny forum, w ten sposób odpowiem na pytanie Kolegi:Heinrich Kosmala pisze: sob maja 05 2018, 18:32I jakie to ma w ogóle znaczenie (co to oznacza) - .org i .cc?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Domena_internetowa
https://pl.wikipedia.org/wiki/.cc
Czyli hosting darmowy, ale ktoś na tym zbija kokosy.
Żeby nie było takiego zupełnego offtopu, to dodam że kibicuję w budowie ciągnika, i fajnie że ten dopracowany silniczek będzie widoczny bez zaglądania modelowi pod spód.
Re: Ciągnik C7P
Witam, ciekawy off top zawsze mile widziany . Wolałbym hostingu nie zmieniać, bo ten działa(ł) fajnie. Będzie trzeba znaleźć chwilę i pozmieniać te nieszczęsne linki .
Re: Ciągnik C7P
Miesiąc minął od ostatniego posta, a więc miesięcznica . Model jak najbardziej rośnie, i to dosłownie bo poszerzył się o błotniki. Doszło też już prawie całe wyposażenie wnętrza kabiny i przedziału dla załogi, tzn. gaśnica, jakieś skrzyneczki, siedzenia, i inna drobnica, pozostało parę elementów jak np. deska rozdzielcza, która będzie montowana nieco później. Z tyłu też trochę przybyło, np. belka poprzeczna, a na niej chłodnice z wentylatorami, rurki układu chłodzącego, pozostał do założenia pasek wentylatorów. Niestety elementy chłodnicy nie do końca pasowały, konkretnie osłona wentylatorów ma niewłaściwy kształt, trochę pokombinowałem za pomocą brutalnej siły i jako tako to wygląda. Generalnie te elementy będą prawie niewidoczne (jedynie trochę przez siatki w osłonie chłodnic). Z tyłu zrobiłem, jeszcze akumulatory, dorobiłem okablowanie i można odpalać maszynę. Następnie przyszedł czas na zamykanie wanny od góry płytami z włazami. Wstępnie miałem robić włazy otwarte na stałe, ale stwierdziłem, że to wygląda bardzo słabo, zwłaszcza, że np. wyposażenie tylnych klap wygląda interesująco i warto, aby było widać obie strony. Zrobiłem na szybkości zawiasy z izolacji, plus elementy z wycinanki i nawet nieźle to działa, miałem je najpierw robić z papieru, ale stwierdziłem, że izolacja ma mniejsze tarcie i będzie to działać sprawniej. Tak samo sytuacja wygląda z przodu. Płyta z belką poprzeczną, do tego właz dający dostęp do skrzyni i hamulców, dorobiłem do klap od środka jeszcze jakieś zamki, śrubki itp. Weathering środka nie jest jakiś drastyczny, z tego względu, że według mnie te ciągniki nie były raczej mocno wyeksploatowane. Raczej nie miały okazji się zbytnio zużyć. Pozostaje nadal otwarta kwestia malowania, czy zostawić khaki, czy jednak zrobić trójbarwny. Nie mam ciśnienia, żeby robić ciągnik z jednostki z Kalwarii, bo nie mam zamiaru robić moździerza Skody. Tak więc zastanawiam się nad kolorami, mam jeszcze trochę czasu na decyzję. Ogólnie spasowanie płyt i włazów które, do tej pory zakładałem jest bardzo dobre, (problemem jest brak rysunków od wewnątrz), gorzej sytuacja wygląda z osłoną chłodnic, cóż ten element ma nie wiele wspólnego z resztą modelu hehe, jest ciut za niski, otwory chłodzące i osłony korków chłodnic są nie w tym miejscu. Oczywiście da się go dopasować, ale będę musiał zrobić najpierw ścianę kabiny załogi i do niej dopasować osłonę, czyli inaczej niż zakłada instrukcja. Irytujące ale nie jest to nie do przejścia.
Re: Ciągnik C7P
Jak zwykle musiało upłynąć sporo wody w Wiśle, żebym zrobił aktualizację, ale jest! W międzyczasie dla odreagowania skleiłem sobie Fokkera z KK, więc mogę dalej walczyć z C7P, powoli widać już tam jakieś światełko, zrobiłem sobie wszystkie koła. Natomiast zanim je założę czeka mnie nitowanie i malowanie, co mam zamiar zrobić w tym tygodniu. Wózki jezdne mam częściowo zrobione, więc reszta zawieszenia powinna pójść już dość gładko. Zamknąłem wnętrze, ostatnie brakujace detale są na swoim miejscu tj. karabiny załogi, oraz stacyjka dzisiaj zwana deską rozdzielczą. Na zdjęciach jeszcze tego nie mam, ale polikwidowałem "białe miejsca" na błotnikach i kadłubie, tj doszły skrzynki, uchwyty, wzomocnienia itp. Także po nitach i śrubach mogę spokojnie malować, zostanie potem tylko oświetlenie, brezent itd. Błędów w numeracji nadal sporo, ale ponieważ części coraz mniej to szybciej docieram do tego co gdzie ma być . Mam, nadzieję, że kiedyś GPM wypuści nowsze wydanie z poprawkami numeracji.