[R/G] torpedowiec "Insidioso" (1:200, Answer)

[gk]

Z kronikarskiego obowiązku :



i w celu nabicia posta

Skromne wyposażenie burt w toku. Na majówkę, jak mnie co nie zje, będę zabudowywał pokład.

pzdr Grzegorz

[Hastur]

Czy dobrze widzę okapniki? Z czego?

[gk]

... okapniki? Z czego?

Z kartki do drukarki.
Ucięty pasek szerokości około 0,25 mm, z niego cięte odcinki o długości 2 mm, ukształtowane na półokrągło przy pomocy igły i palca. Naklejone na narysowane okapniki klejem w płynie (smarowana burta). Niewielka ilość kleju wsiąka bez śladu i "przyciąga" dodatkowo okapnik do burty. I pomalowane kolorem do retuszu dość mocno rozcieńczonym (ryzyko wysmarowania burty przy rzadkiej farbie i niewielkim pędzlu jest znikome, no chyba że komuś trzęsą się łapy - to wtedy "setka" przed malowaniem )

Szerokość 0,2 - 0,25 wynika z tego, że węższy pasek takiej kartki da się odciąć, ale nie byłem w stanie nic z nim zrobić bo rwał się od samego patrzenia na niego
Okapniki pewnie były węższe niż 5 cm, ale wizulanie na modelu nie wyglądają na nadmiernie przerysowane. Wg mnie oczywiście.

pzdr Grzegorz

[Szydercza Gała]

A nie lepiej było te okapniki zrobić z druta?

[gk]

Szyderczy,
jak bym malował model to zrobiłbym z druta.
Tutaj oceniłem że malowanie drucików już naklejonych to będzie armagedon (inaczej rozlewa się farba na drucie, a inaczej na papierze), a przyklejania malowanych uprzednio drutów w zasadzie nie praktykuję bo w efekcie trzymają się tylko na farbie i przy byle dotknięciu odpadają i znowu armagedon.

Poza tym z kartki łatwiej jak dla mnie. No i nie mają okrągłego przekroju

To jeszcze zbliżenie (wgniecione kreski na burcie to nie moje dzieło - tak dostałem w wycinance ):





pzdr Grzegorz

[Hastur]

No, tak właśnie mi na drut nie wyglądał...
Na pewno taki materiał, klejony na mokro jest bardziej spolegliwy niż drut, choć jest delikatny.

A jak by tak pomalować kartkę kolorem do retuszu i dopiero potem ciąć?
Wtedy farba może zaimpregnować kartkę i uda się uciąć cieniej. No i do retuszu zostaje sama krawędź.
Trzeba będzie kiedyś spróbować...

[Szydercza Gała]

We Wspomnianym wcześniej Wariagu lepiłem pomalowane paktrą druty na BCG i do dziś nie widziałem żadnch brakujących Jak Ci ta metoda pasuje to ja sie nie wtrącam, ale wyglądają na za duże, w sensie szerokie.

[Heinrich Kosmala]

To byłoby co prawda pójście na łatwiznę, ale są też okapniki jako części fototrawione...

[Szydercza Gała]

Wcale nie jest to takie łatwe, jak sie ich dobrze nie odetnie i opilnikuje to zostają dzioby po uchwutach, a one wuglądają mocno słabo.

[gk]

No tak, okapniki są za szerokie, zapisujemy je na minus i podejmuję samokrytykę
Sądziłem, że nie rzuca się to tak na oczy, jednak błędnie. Teraz to aż kłują.
W przyszłości popróbuje coś innego, choć papierowe kuszą, ba naprawdę łatwo i szybko to idzie. Fototrawione na razie do mnie nie przemawiają, ale nigdy nie mów nigdy.... Druciane już robiłem na Gryfie - malowanym w całości. Się zobaczy.

Tymczasem pożegnalne zdjęcia dna po pryśnięciu lakierem:





Wszystkie elementy denne i burtowe na miejscu:





pzdr Grzegorz