Hehe, samolocik robię w tle Mały i śmieszny.
A co do nasączania wręg CA, to daaaaaaawno ten proceder zarzuciłem. Po pierwsze śmierdzi i łzy ciekną z oczu jak przy krojeniu cebuli. Po drugie zaś uważam, że też się niedobrze szlifuje. Za twarde się robi. Po prosu nie lubię. Jakoś się pomalutku z tego szkieletu wybrnie, mam nadzieję.
Aktualny etap budowy jest powolny, zupełnie nie widowiskowy i nie ma za bardzo co pokazywać.
Żeby jednak nie było całkiem "na sucho" to 3 zdjęcia z oklejania poszycia burt:
Burty można sobie nakleić z widocznych na foto "prostokątów". Konsekwencją jednak byłoby to, że poszycie burt, to 2x karton, a poszycie dna 1x karton. Żeby nie było uskoku na łączeniu czerwonego z szarym pierwszą warstwę burt wyciąłem z marginesem białego w dolej części, który posłuży za sklejkę dla elementów poszycia dna i wszystko powinno się ładnie (w założeniu ) zlicować. Na wręgach też dojdą sklejki, więc będzie równa powierzchnia (tzn. bez uskoków) do naklejania elementów dna. Podposzycia na tę chwilę nie przewiduję. Wydaje się zbędne, choć jeszcze nie przesądzam
pzdr Grzegorz