[R] Polonez Milicja Answer 1:25

[Paptopix]

Koła. Nad tym jak je sprytnie zrobić zastanawiałem się od samego początku sklejania modelu. Ponieważ kompletnie nie mam doświadczenia w sklejaniu kół, trochę mnie to przerażało. Wnikliwie oglądając wycinankę wpadłem na pomysł że być może lepiej by wyglądały felgi z wywierconymi otworami. Żeby nie popsuć felg z wycinanki zeskanowałem i wydrukowałem koło w celu poskładania wersji próbnej. Przy sklejaniu okazało się że pasek imitujący bieżnik ma 4 mm i Polonez wyglądał trochę jak pojazd szynowy. Wyciąłem szerszy 6 mm pasek z kartonu barwionego w masie z myślą że w razie co będzie go można delikatnie, bezkarnie podszlifować. Z tegoż kartonu wyciąłem boki opon, żeby pasowały do bieżnika. Z ulgą przyjąłem fakt że to rozwiązanie może się sprawdzić ponieważ w wycinance nie są zaznaczone środki kół. Po kilku próbach samodzielnego wyznaczania i konsternacji, że za każdym razem wychodzi w ciut innym miejscu, podjąłem decyzję że z wycinankowych opon nie będę korzystał. I tak zostałem przy kartonie barwionym w masie.

Tak wygląda prototyp felgi z nawierconymi otworami. Problemem jest rozmiar otworów. Wiercąc 1mm wiertłem na około otworu zostaje nadruk. Wiercąc większym wiertłem nie wiele zostaje już z felgi. Urzeczony zaletami papieru barwionego w masie, podjąłem męską decyzję, że felgi też można z tego zrobić.



Do rozwiązania pozostała jeszcze kwestia bieżnika. I tu miałem ambitny plan...
W owych czasach w zasadzie był dostępny jeden wzór bieżnika. Dębica D-124. Pomyślałem więc że narysuję mniej więcej taki bieżnik wydrukuję oczywiście na kartonie barwionym w masie wytnę i przykleję do koła.

życie zweryfikowało moje plany w sposób dość brutalny bo tak narysowany bieżnik w sklali 1:25 na wydruku tracił prawie wszystkie szczegóły.
Powstała więc jego uproszczona wersja :

ale mimo pewnych uproszczeń nie dałem rady tego pociąć i w miarę sensownie przykleić. Koniec w końcu żeby prace projektowe bieżnika nie poszły na marne nadrukowałem uproszczoną wersję na czarny karton i tak powstał bieżnik w moim Polonezie.

W związku z tym, że wszytko szło w dobrym kierunku, postanowiłem uruchomić masową produkcję
W modelu autor przewidział, że koło będzie się składało z czterech 1mm krążków i mniej więcej milimetrowej przerwy między częścią 70 i 73

Czując, że może to powodować jakieś problemy przy sklejaniu pustą przestrzeń zastąpiłem dodatkowym krążkiem wyciętym z tektury o grubości 1mm.
Żeby się w tym wszystkim nie pogubić przygotowałem sobie ściągę, co z czego i w jakim rozmiarze ciąć:

i tak uzbrojony ruszyłem na pojedynek


Powycinane elementy skleiłem w koła :

przyszedł czas na formowanie :
opony formowałem metodą podpatrzoną na YT, polegająca na kształtowaniu boków na karabńczyku


do utrwalenia kształtu użyłem rozwodnionego BCG :

i żeby mieć pewność, że rozmiar będzie okej wykorzystałem otwory po wycięciu kół

muśnięcie dopieszczające :

i tak to mniej więcej wygląda po wyschnięciu :


na środku felgi śruby i imitacja szpilek ( w sumie to w Polonezie chyba była jedna ? ) wycięte igłą 1,2mm i 0,8mm. Osłonę łożyska wyciąłem wycinakiem do skór o średnicy 2mm.

I tak wyglądają gotowe koła :

Nie są idealne, ale mam nadzieję że z wycinankowymi mogą konkurować. Od siebie dodałem jeszcze rant felgi.
Uff, to było by na tyle jeżeli chodzi o koła.

[Sztuk 4]

Nakładałeś już te koła na osie, aby sprawdzić jak to wygląda względem karoserii - mam na myśli średnicę zewnętrzną kół ?

[Paptopix]

Tak, tak to wygląda :

Wiem ze auta w latach 70 i 80 jeździły prawie na "żyletkach" ale jakoś mi te 4mm kompletnie nie leżały. Mam nadzieję że nie przesadziłem z szerokością "kapcia".

[Paptopix]

źle zrozumiałem jeżeli chodzi o średnicę zewnętrzna to wygląda to mniej więcej tak :

[Sztuk 4]

Dla porównania :
http://www.radiowozy.pl/images/polonezmilicja3.jpg
http://www.kartonowki.pl/modele-galeria ... ez-milicja

[Paptopix]

Sztuk 4 wymiary kół wziąłem z wycinanki i wygląda to podobnie jak w modelu sklejonym przez Dene IM z kartonówek. Jeżeli chodzi o zdjęcie radiowozu to koła są nieco mniejsze niż te, które zaproponował autor modelu.

[Paptopix]

Do posklejanie zostało już nie wiele. Kogut z głośnikami i tylny zderzak.
Tak to wygląda :


tak kształtowałem elementy głośnika (zdjęcie niewyraźne ale przegrałem walkę z autofokusem )

części wewnętrzne megafonów musiałem dorobić bo te z wycinanki okazały się po sklejeniu za duże, mają średnicę głośnika a powinny zmieścić się w środku.
Jak podpatrzyłem w relacji z budowy Poloneza, Karola1985, tylny zderzak w oryginalnej wersji wydaje się zbyt długi. Po długich namysłach postanowiłem go skrócić o 1mm.

zaznaczyłem ile trzeba odciąć i odciąłem...

okazało się, czego wcześniej nie uwzględniłem że skracając zderzak zmniejsza się jego średnica
wybrnąłem z tej niezręcznej sytuacji przycinając tę część o mniej więcej też 1 mm.

[Tempest]

...okazało się, czego wcześniej nie uwzględniłem...

Czyli nie zastosowałeś zasady że trzy razy trzeba przymierzyć zanim się coś doklei lub utnie.

Jak to było w jakimś programie Mana i Materny ? Łatwiej kijek obcinkować niż go później pogrubasić

[Sztuk 4]

Rzeczywiście to nie Twoja wina, że w modelu koła są za duże lub wnęki za małe, ale z drugiej strony co za problem wpisać Polonez 1980, czy zbliżony w latach i zobaczyć co i jak wyglądało.
Podoba mi się, że aktywnie działasz zmieniając wygląd części, ale nie obraź się robisz to bez jakiejś logicznej konsekwencji - już tłumaczę o co mi chodzi.

Wykonałeś imitację bieżnika na oponach według oryginału, ale nie sprawdziłeś jakie koła mają wymiary. Przed rozpoczęciem sklejania można przecież wpisać nazwę modelu i wydawnictwa w wiadomo co i można w ten sposób uzyskać dostęp do informacji jak się on zachowuje w sklejaniu - no nie zawsze, bo może nie być relacji, może być relacja, ale autor akurat sklejał relaksacyjnie i go "liczenie nitów" nie interesowało, ale może być tak, że będą uwagi co jest nie tak i wtedy można wykonać działania wyprzedzające np. zmniejszyć średnice kół jak w tym modelu... na jaką ? Od razu uprzedzam - mnie o to nie pytaj - nie wiem, nie dowiadywałem się... owszem mam książkę "Serwisuje i naprawiam Poloneza", czy jakoś tak, ale tam nie ma takiej informacji.

Używasz do wykonania nowych części kartonu barwionego w masie i chwała Ci za to, bo dla podstawowych kolorów w modelu to jest super - patrz felgi... ale znowu niekonsekwencja z Twojej strony, bo mogłeś te listwy na drzwiach, gumę wycieraczki, a nawet i zderzaki wykonać z czarnej barwionki - odchodzi retusz czarnego koloru, który nagle może się okazać, że tak do końca to nie jest czarny

Drobne części typu telefon - warto jednak oszlifować i pokryć dobrze lakierem - będą mniej kostropate, "kogut" - dobra tłoczenie z foli to już sporo pracy - trzeba zrobić kopyto, skąd folię w takim kolorze, farby transparentne, przy tłoczeniu można się poparzyć... no same problemy, ale poretuszować listki można, bo jest to detal widoczny, podobnie rynienka nad drzwiami - no ciężko w tej skali wykonać coś takiego, ale ta listwa na pewno takiej rynienki nie udaje, czyli lepiej było tego nie przyklejać.
No i pała na torcie, czyli retusz części - gdybyś go wykonał staranniej model tylko dzięki temu zyska i to wiele, a potrzebne są do tego np. plakatówki, no te wiesz takie farby, albo czekaj te akwarele takie płaskie pastylki i oczywista pędzelek - najlepiej z naturalnego włosia, dobra nie wiem, gdzie mieszkasz to może być jakiś inny syntetyczny - farbę dobierasz na oko przy świetle dziennym, a jak nie trafisz w kolor to retusz wielokrotny, aż będzie dobrze.
O tak w skrócie to widzę.

[Tempest]

Skoro arkusze modelu zostały potraktowane lakierem a po sklejeniu model nie został jeszcze tym lakierem potraktowany to może warto na wszelkie krawędzie gdzie biały papier się ujawnił spróbować nanieść farbkę akwarelową o odpowiednim kolorze (ostatnio takimi farbkami się bawię i ciekawe można efekty na papierze uzyskać jak sądzę) zmywając nadmiar zmoczoną w H2O papierową chusteczką. A co do odcienia na przykład czarnego to trzeba pewnie mieć kilka różnych farbek i dobierać tak aby pasowały, choć w 100% pewnie nie uda się uzyskać dopasowania koloru, ale może 85% wystarczy.