[R] USS Intrepid, JSC 9, skala 1:400.
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: [R] USS Intrepid, JSC 9, skala 1:400.
Jak na tak długi kadłub z kilku segmentów, to nieźle leży "na płasko", bez banana.
Zapowiada się bardzo ciekawie.
Szkoda, ze nie wyciąłeś bulajów. To znakomicie "ożywia" burtę. Przycięte igły lekarskie do otworów to wręcz obowiązek przy czterysetkach
A tam w tle widzę że Dragon majaczy
Zapowiada się bardzo ciekawie.
Szkoda, ze nie wyciąłeś bulajów. To znakomicie "ożywia" burtę. Przycięte igły lekarskie do otworów to wręcz obowiązek przy czterysetkach
A tam w tle widzę że Dragon majaczy
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] USS Intrepid, JSC 9, skala 1:400.
Nie chciało mi się bawić w bulaje, bo i tak mam do dodania kilka rzeczy od siebie , tak tam jest Dragon ale będzie tylko galeria.
Re: [R] USS Intrepid, JSC 9, skala 1:400.
Z jakiej firmy te relingi?
Strasznie grube są.
Będzie spoko model, ale nie odpuszczaj detali. I wiem, że czasem trudno zmienić przyzwyczajenia, ale przy olinowaniu odpuść nitki i zastąp drutem mosiężnym 0,05 mm pociągniętym rzadką farbą, przyklejanym CA. On naprawdę nie odpadnie. A nitki, linki, dedykowane, firmowe, z odzysku, z rajstop czy majtek, nie dają w takich modelach dobrego efektu. Moim zdaniem oczywiście.
Np. te co dałeś do trawlera są fajnej grubości, ale są jakieś zygzakowate.
Strasznie grube są.
To dość leciwy model. Inne standardy. Inna kreska.
Będzie spoko model, ale nie odpuszczaj detali. I wiem, że czasem trudno zmienić przyzwyczajenia, ale przy olinowaniu odpuść nitki i zastąp drutem mosiężnym 0,05 mm pociągniętym rzadką farbą, przyklejanym CA. On naprawdę nie odpadnie. A nitki, linki, dedykowane, firmowe, z odzysku, z rajstop czy majtek, nie dają w takich modelach dobrego efektu. Moim zdaniem oczywiście.
Np. te co dałeś do trawlera są fajnej grubości, ale są jakieś zygzakowate.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] USS Intrepid, JSC 9, skala 1:400.
Relingi są z JSC szare, szkoda mi trochę dawać tych fototrawionych do tak leciwego modelu. a z tym olinowaniem to teraz zrobię jak piszesz lepiej się robi z drucików.
Re: [R] USS Intrepid, JSC 9, skala 1:400.
Nie kupowałem relingów z Modelika, ale wg wydawcy są delikatne. Być może palone w cieńszym kartonie. Co oczywiście nie znaczy, że ostatecznie, na żywo, te z JSC są złe. Po prostu wyglądają na grube.
Ja się nie upieram przy drucie, ale ma 2 przewagi nad jakąkolwiek nicią. 1. nie trzeba się męczyć z mocowaniem. Docięcie na długość. Pomalowanie (choćby końcówek, a resztę po przyklejeniu). Przyłożenie. Mikroskopijnie kleju. Gotowe(lub jeszcze pociągnięcie pędzlem) 2. Ugięcie. Rzecz nie do osiągnięcia z naciąganą nicią.
Powodzenia.
Ja się nie upieram przy drucie, ale ma 2 przewagi nad jakąkolwiek nicią. 1. nie trzeba się męczyć z mocowaniem. Docięcie na długość. Pomalowanie (choćby końcówek, a resztę po przyklejeniu). Przyłożenie. Mikroskopijnie kleju. Gotowe(lub jeszcze pociągnięcie pędzlem) 2. Ugięcie. Rzecz nie do osiągnięcia z naciąganą nicią.
Powodzenia.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] USS Intrepid, JSC 9, skala 1:400.
Tak. To jest to. W sumie niewielkim nakładem, bo takie drobiazgi nie są skomplikowane, efekt jest.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] USS Intrepid, JSC 9, skala 1:400.
Tak wygląda zdecydowanie lepiej ale byłoby jeszcze lepiej gdyby zamaskować/zaretuszować narysowany łańcuch. Myślę, że najlepiej byłoby zeskanować wcześniej tę część pokładu i wydrukować na zwykłym cienkim papierze tak by uzyskać kolor identyczny lub zbliżony do oryginału i wyciąć z tego element wzmacniający pokład pod łańcuchem i przylepić zakrywając narysowane wzmocnienie wraz z rysunkiem łańcucha. To jednocześnie uplastyczniłoby tę część pokładu.