[Koniec] ORP Ślązak (L26) 1:200 WAK
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: [R] ORP Ślązak (L26) 1:200 WAK
Dzięki Andrzej!
Grzesiu czytasz w mojej głowie Dosłownie o tych samych elementach pomyślałem jako first to use.
A co się tyczy relingów to, a i owszem, bardzo ładne ale...:
Zawsze po sklejeniu kadłuba, a przed pracami nad wyposażeniem pokładu, dziurkuję kadłub w miejscach zaznaczonych na pokładzie słupków relingów. Unikam dzięki temu "jeżdzenia" relingiem po pokładzie i jego brudzenia, słupki wsadzam, daję kleju i po zawodach. I to chyba jest normalne.
Reling fototrawiony dla dedykowanej łajby nie jest łatwo zrobić, chyba, że godzimy się z pewnym uproszczeniem (co do ilości słupków i ich miejsca). Na tym zdjęciu to doskonale widać. Niby dedykowany a nie pasuje . Mam już dziury w pokładzie więc opcje są dwie: (1) zacząć go ciąć i próbować spasować, tyle, że w momencie gdy odstęp między słupkami na modelu jest większy niż fototrawki to dooopa, (2) zrobić reling samemu... Szczerze nie wiem przy czym będzie wiecej roboty ale na pewno odpada ich montaż w taki sposób jak to teraz wygląda. W takie coś się nie bawimy prawda Grzesiu?
Pozdr
Piotr
Grzesiu czytasz w mojej głowie Dosłownie o tych samych elementach pomyślałem jako first to use.
A co się tyczy relingów to, a i owszem, bardzo ładne ale...:
Zawsze po sklejeniu kadłuba, a przed pracami nad wyposażeniem pokładu, dziurkuję kadłub w miejscach zaznaczonych na pokładzie słupków relingów. Unikam dzięki temu "jeżdzenia" relingiem po pokładzie i jego brudzenia, słupki wsadzam, daję kleju i po zawodach. I to chyba jest normalne.
Reling fototrawiony dla dedykowanej łajby nie jest łatwo zrobić, chyba, że godzimy się z pewnym uproszczeniem (co do ilości słupków i ich miejsca). Na tym zdjęciu to doskonale widać. Niby dedykowany a nie pasuje . Mam już dziury w pokładzie więc opcje są dwie: (1) zacząć go ciąć i próbować spasować, tyle, że w momencie gdy odstęp między słupkami na modelu jest większy niż fototrawki to dooopa, (2) zrobić reling samemu... Szczerze nie wiem przy czym będzie wiecej roboty ale na pewno odpada ich montaż w taki sposób jak to teraz wygląda. W takie coś się nie bawimy prawda Grzesiu?
Pozdr
Piotr
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
Re: [R] ORP Ślązak (L26) 1:200 WAK
No tak. Przy takich relingach "uniwersalnych" to trzeba się w zasadzie pogodzić z tym że rozstaw słupków i ich ilość nie będzie tożsama z zaznaczonymi na pokładzie miejscami albo z oryginałem.
Jak masz już dziurki w pokładzie to raczej pozostaje zrobienie relingu własnoręcznie. Masz te słupki z przelotkami - to byłoby nawet ciekawsze
Jak masz już dziurki w pokładzie to raczej pozostaje zrobienie relingu własnoręcznie. Masz te słupki z przelotkami - to byłoby nawet ciekawsze
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] ORP Ślązak (L26) 1:200 WAK
Ale na opakowaniu, w które zapakowano ów reling jest napisane - odręcznie, co powinno podnieść jego wartość pieniężną za jakieś 100 lat - "R.PROSTY 3 RZĘD. 1/200" a nie że do ORP Ślązak jest przeznaczony. Pozostaje wg mnie tylko "rękodzieło" a nie kombinowanie ze skracaniem/sztukowaniem tej fototrawionki.Piotr80 pisze:Niby dedykowany a nie pasuje
Re: [R] ORP Ślązak (L26) 1:200 WAK
Serdecznie witam.Co chodzi o wykonanie relingów schodow,mostkow proponuję -to mi się sprawdza i jest do wykonania-1 materiał pręt mosiądz 0,8-1mm plus najważniejsze -pasta z cyną LB3 BISAN ,oraz lutownica oporowa (nie droga) Pręty kupuję na allegro aber.net.pl pozdrawiam andrzej
Pozdrawiam Andrzej
Re: [R] ORP Ślązak (L26) 1:200 WAK
Jak budujesz modele okrętów w 1:50 to TAK.
W 1:200 jak u Piotra to chyba maszty.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] ORP Ślązak (L26) 1:200 WAK
Oczywiście grubość drutu zależy od skali modelu .Przedstawiłem jak samemu wykonać relingi itp. pozdrawiam i dzięki za polubienie Andrzej
Pozdrawiam Andrzej
Re: [R] ORP Ślązak (L26) 1:200 WAK
Tempest.
Reling "dedykowany" jest dla niszczycieli HMS Chiddingfold / Badsworth typu Hunt w skali 1/200 wyd. GPM
Zakup blaszek poprzedziłem "pewną" analizą, a ten model z GPM, jego wydanie, z drobnymi zmianami dot. wyposażenia i kamuflażu, jest praktycznie identyczne z tym co sklejam z WAK.
Ale masz rację, że nie jest podpisany ORP Ślązak. Co więcej, jako świadomy różnic pomiędzy jednostkami nawet tego samego typu (np. OORP Orkan, Piorun, Grom), z góry powinienem założyć, że szklanka jest do połowy pusta, że się nie uda, że wszyscy zginiemy i najlepiej od razu oblać się benzyną i podpalić Ale jednak doszedłem do wniosku, że wydanie kilkudziesięciu zeta za możliwość oszczędzenia sobie kilku, kilkunastu godzin ręcznego lutowania, moim zdaniem, było warte ryzyka. Cóż, nie wyszło, ale relingi lądują na półce w oczekiwaniu na bardziej "dedykowany" model
Relingi lutowane w skali 1:200 dobrze przećwiczyłem na Sierpuchowie, tak więc raczej nie powinienem mieć z nimi problemów.
Jak podkreślił Grzesiek, mam jeszcze pojedyncze słupki i też rozważę ich użycie. Poeksperymentuję jak się przeciąga przez nie nić elastyczną 0,08 mm a o wynikach zamelduję
Pozdr
Piotr
Reling "dedykowany" jest dla niszczycieli HMS Chiddingfold / Badsworth typu Hunt w skali 1/200 wyd. GPM
Zakup blaszek poprzedziłem "pewną" analizą, a ten model z GPM, jego wydanie, z drobnymi zmianami dot. wyposażenia i kamuflażu, jest praktycznie identyczne z tym co sklejam z WAK.
Ale masz rację, że nie jest podpisany ORP Ślązak. Co więcej, jako świadomy różnic pomiędzy jednostkami nawet tego samego typu (np. OORP Orkan, Piorun, Grom), z góry powinienem założyć, że szklanka jest do połowy pusta, że się nie uda, że wszyscy zginiemy i najlepiej od razu oblać się benzyną i podpalić Ale jednak doszedłem do wniosku, że wydanie kilkudziesięciu zeta za możliwość oszczędzenia sobie kilku, kilkunastu godzin ręcznego lutowania, moim zdaniem, było warte ryzyka. Cóż, nie wyszło, ale relingi lądują na półce w oczekiwaniu na bardziej "dedykowany" model
Dzięki Andrzej. Po to jest właśnie forum, żeby nie tylko się chwalić ale także dzielić doświadczeniem.Andrzej62 pisze:Przedstawiłem jak samemu wykonać relingi itp.
Relingi lutowane w skali 1:200 dobrze przećwiczyłem na Sierpuchowie, tak więc raczej nie powinienem mieć z nimi problemów.
Jak podkreślił Grzesiek, mam jeszcze pojedyncze słupki i też rozważę ich użycie. Poeksperymentuję jak się przeciąga przez nie nić elastyczną 0,08 mm a o wynikach zamelduję
Pozdr
Piotr
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
Re: [R] ORP Ślązak (L26) 1:200 WAK
Okręty w standardzie kleisz cudownie.
Ale reling zrobić samemu, to nie jest coś poniżej Twoich możliwości.
Ja robię słupki z drutu 0,25 (amerykańskie okręty miały całkiem grube słupki) + nici wiodące 0.04.
Wygląda to chyba nieźle, a nie jest specjalnie skomplikowane.
Nici klejone na SG.
Ale reling zrobić samemu, to nie jest coś poniżej Twoich możliwości.
Ja robię słupki z drutu 0,25 (amerykańskie okręty miały całkiem grube słupki) + nici wiodące 0.04.
Wygląda to chyba nieźle, a nie jest specjalnie skomplikowane.
Nici klejone na SG.
Re: [R] ORP Ślązak (L26) 1:200 WAK
Dzięki QNiu ale cuda to chyba raczej u Grześka. U mnie co najwyżej siermiężne młócenie kartonu
Chciałem zrobić model relaksacyjny tj. tak trochę mniej się wysilić (cokolwiek to znaczy) a widzę, że nic z tego, trzeba porzeźbić, po drążyć, jak zwykle, ehhh... ;)
Reling absolutnie jest w zasięgu moich możliwości tylko zastanawiam się jeszcze czy lutowanymi drucikami czy słupkami z fototrawek i żyłkami/nićmi elastycznymi + jak wspomniałeś - CA.
Pozdr
Piotr
Chciałem zrobić model relaksacyjny tj. tak trochę mniej się wysilić (cokolwiek to znaczy) a widzę, że nic z tego, trzeba porzeźbić, po drążyć, jak zwykle, ehhh... ;)
Reling absolutnie jest w zasięgu moich możliwości tylko zastanawiam się jeszcze czy lutowanymi drucikami czy słupkami z fototrawek i żyłkami/nićmi elastycznymi + jak wspomniałeś - CA.
Pozdr
Piotr
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
Re: [R] ORP Ślązak (L26) 1:200 WAK
Proszę Cię.
Ne bluźnij.
Jestem bardzo ciekawy jak by wyglądały te słupki i nici.
Tak więc
nie wysilaj się i trzaśnij te słupki z nicią.
Nawet jak byś docelowo przeszedł na lutowanie, to i tak pokaż próby
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD