[R] Kuter artyleryjski Kostopil (P180) 1:100 DB

[Lukson 1982]

Jest co oglądać! Świetna robota!

[Piterski]

O tak robota i wykonanie najwyższych lotów, jest wzór do którego można się starać zbliżyć. Nie żeby mi się miało udać ale wzór do naśladowania wspaniały.

[jhradca]

No niestety taki ideał/wzór u wrażliwszych może spowodować całkowite opadnięcie rąk i przerzucenie się na klejenie pierogów a w tytule brak ostrzeżenia, że oglądanie grozi zawałem, depresją lub wypadnięciem gałek z oczodołów, etc.

[gk]

No niestety taki ideał/wzór u wrażliwszych może spowodować całkowite opadnięcie rąk i przerzucenie się na klejenie pierogów

Eee, chyba odwrotnie. Raczej pomyślałem - jak On potrafi, to jak też mogę coś podobnego osiągnąć, wcześniej czy później. Muszę spróbować.

[Piotr80]

Panowie!
Skąd ta euforia? Toć to dwadzieścia kilka centymetrów papieru, a owacje jakby ze sto czterdziści jakiegoś Bismarka albo innego Yamata
Podpuszczacie mnie czy co?
W każdym razie czy tak czy siak, dzięki

Mam tylko nadzieję, że za jakiś czas nie będzie musiał skończyć tak jak skończył Twój model Sierpuchow'a.

Nie, no raczej nie bo, z samym Komarem zostanę. Reszta albo rozdana albo w planie do oddania A z czymś wypada zostać
Tymczasem zabrałem się za górę - gotowa głowica śledząca i wyrzutnie celów pozornych





Pozdr
Piotr

[gk]

Toć to dwadzieścia kilka centymetrów papieru, a owacje jakby ze sto czterdziści jakiegoś Bismarka albo innego Yamata

Ale ale jak to? Czyli w Jamacie byś zrobił na takim poziomie tylko jedną motorówkę, a resztę na odwal się ?
Wyobrażam sE właśnie Jamata w Twoim Takim wykonaniu. Pewnie galeria byłaby za 8 lat . Ale za to jaka

[gumis666]

Robota pierwsza klasa.

Grzegorz i Piotr myślę, że wy się możecie mobilizować nawzajem.
Poziom Waszego modelarstwa jest na jakimś kosmicznym lewelu.
Natomiast dla nas zwykłych zjadaczy chleba pozostają pierogi

[Piotr80]

Grzesiu! Byłoby tak jak napisałeś albo i dużo dłużej
Takie tasiemce i na tym forum przysługują jedynie Bismarkowi! TEMU Bismarkowi! Prawda Tomasz?
Zainspirowany VV przez głowę przeleciał mi Hood z ostatniego wydania MM. Ale skubany trudno dostępny i myślę o czymś ciut od niego mniejszym i do niedawna współczesnym
Zobaczymy.
Pozdr
Piotr