[R] SM-1W w skali 1:25 od podstaw

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 864
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

[R] SM-1W w skali 1:25 od podstaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

Chyba czas pokazać nowy pomysł na model, który rozpracowuję od jakiegoś czasu. Wybrany temat zaprzątał mi głowę od momentu wypuszczenia kartonówek z SM’kami, ale ostatecznie klamka zapadła w trakcie tegorocznego konkursu modelarskiego organizowanego przez Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, gdzie można podziwiać świeżutkie eksponaty - śmigłowce SM-1 i SM-2. Przykleiłem się do nich z aparatem, głównie do SM-1. Oliwy do ognia dolało Muzeum, którego Władze udostępniły mi SM-1 do dokładnego obfotografowania, włączając wnętrze kabiny. W ten sposób dostałem szansę na udokumentowanie wyposażenia, bez którego nie było co myśleć o budowie w miarę kompletnego modelu. Dlatego raz jeszcze dziękuję Ekipie Dęblińskiego Muzeum Sił Powietrznych za wsparcie i wyrozumiałość dla moich modelarskich poczynań :spoko: . I pewnie jeszcze nie raz będę musiał (czytaj: chciał) tam podjechać, żeby to i owo sprawdzić.

O samym SM-1 jak i SM-2 nie ma za dużo literatury. Są dwa artykuły w „Lotnictwie”, jest książeczka z serii „Samoloty Wojska Polskiego” (bardzo fajna). Gorzej jest z dokładnymi planami i rysunkami dla celów modelarskich. Jest trochę grafik z Internecie, ale przede wszystkim są plany modelarskie z „Modelarza” (4/2001). Poziom szczegółowości jak i jakość druku może nie powala, ale owe plany dają orientację w wyglądzie i proporcjach śmigłowca dzięki czemu jak najbardziej można je wykorzystać w pracy nad modelem.

Obrazek

Jest i oczywiście sam model kartonowy (SM-1/Mi-1), którego kilka wersji tego samego autora jest dostępnych na rynku w 1:33. Jest zatem opracowany SM-1 z wczesnej serii produkcyjnej oraz finalnej SM-1W (Mi-1M), reprezentowany w naturze przez dębliński eksponat. SM-1 wczesnej wersji (bądź też którejś z rozwojowych, bo było ich kilka) jest także eksponatem w Dęblinie, ale ma mocno zdekompletowane wyposażenie kabiny. Śliczny śmigłowiec tego typu stoi w Krakowskim Muzeum Lotnictwa Polskiego, ale to daleko ode mnie i są też dodatkowe czynniki utrudniające. Zatem zaprosiłem na matę kartonówkę Mi-1M z Orlika, na bazie której zamierzam zbudować polskiego SM-1W. Jeszcze nie zdecydowałem co do finalnej podwersji: szkolna, pasażerska, z wyciągarką, sanitarna, rolnicza...

Obrazek

Model przeskalowałem do 1:25. Po pierwsze będzie mi łatwiej budować wnętrze kabiny, w której jest sporo detali, po drugie to taki latający samochodzik zatem skala pojazdowa jest tu dla mnie na miejscu, a po trzecie to co planuję zrobić w panelizacji poszycia być może lepiej wyjdzie mi (o ile w ogóle…) w tej podziałce.

Jeśli ktoś przebrnął przez przydługi wstęp, to zapraszam do pierwszych fotek i kolejnych opisów. W pierwszej kolejności zbudowałem kadłub według zamysłu z wycinanki, ale nie bez obaw.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Niestety większość z nich się potwierdziła. Poza pewnymi nieścisłościami w kształcie rysowanych na częściach elementów, jak np. nieprawidłowy kształt okna dachowego kabiny, pojawiły się poważniejsze problemy. Wszystkie wręgi kształtujące kadłub, od dziobu po tył, są mocno owalne. Tak niestety nie jest do końca w prawdziwym śmigłowcu. Przód kadłuba i sam tył są jak najbardziej owalne w przekroju, ale środek, gdzie jest silnik i zewnętrzne panele wentylacyjne już nie. Na tym odcinku boki i spód kadłuba są bardziej płaskie, co w przekroju przypomina coś w rodzaju lekko wybrzuszonego i zaokrąglonego w „narożnikach” prostokąta. Ułożenie na tym odcinku oprofilowanych otworów wentylacyjnych byłoby niemożliwe.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Inny problem, to profil kabiny w widoku od przodu. Gdzieś od wysokości tylnego okna boki kadłuba powinny zacząć się stopniowo zwężać ku przodowi (szczególnie na wysokości okien i dachu). W modelu szerokość kadłuba na wysokości przedniej części ramy drzwi jest niewiele węższa co z tyłu kabiny, co przyczynia się do nieoprawnych proporcji wiatrochronu. Na tym etapie stwierdziłem, że nic z tego nie będzie. Bryła kadłuba jaką otrzymałem ma niewiele wspólnego z tym, co oglądałem w Muzeum. Zaznaczam jednak, że jest to moja, być może wysoce subiektywna opinia.

Obrazek Obrazek

Szkoda mi bardzo było włożonej pracy w zbieranie materiałów, dlatego postanowiłem pobawić się w chirurga, albo raczej rzeźnika i być może poprawić nieco bryłę kadłuba. Chodziło mi o wprowadzanie stopniowo korekt na oklejkach modelu (posiłkując się profilami z Modelarza), tak aby wyprowadzić jako taki kształt kadłuba, bez konieczności projektowania go od podstaw (w czym nie jestem specjalistą). Warto było tym bardziej, że wymiarowo po części pierwsza łupinka kadłuba pasowała w miarę do planów śmigłowca.

Obrazek

Korektę rozpocząłem od newralgicznej sekcji środkowej, kształtując ją bardziej na „kwadratowo”. Oczywiście oklejka okazała się za mała, żeby zamknąć profil od góry, więc musiałem ją uzupełnić. Kiedy ten kształt już ustaliłem, poszedłem w stronę dziobu, stopniowo zaokrąglając i modyfikując profile.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Powstające barki na bieżąco uzupełniałem i przyrównywałem do rysunków z Modelarza. Dzięki tym zabiegom wstępnie ukształtowałem mniej więcej dach kabiny i przemodelowałem dziób i wiatrochron. Tylna sekcja kadłuba weszła w zasadzie bez tak daleko idących korekt. W rezultacie otrzymałem bryłę, która w mojej ocenie, posiada już cechy rzeczywistego śmigłowca – to co lubię, bochenkowaty kadłub. Ale hej, nie twierdzę, że to ideał. Porzuciłem marzenia o perfekcyjnej bryle, na rzecz pewnego przybliżenia do kształtu rzeczywistego.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na razie kadłub wygląda mało zachęcająco, ale mam nadzię, że to się zmieni w miarę postępu prac.

Są o niebo lepiej opracowane modele innych śmigłowców z polskich muzeów jak Mi-2 (kiedyś się za niego zabiorę), są Mi-4 (duuży) i Mi-6 (…kolos), ale jakoś na razie zafiksowałem się na idei zbudowania najpierw „malutkiego” SM-1 (SM-2 też ładny). I tak będzie przy nim dłubania co nie miara.
To na razie tyle, zdrówka i stay tuned ;)
Ostatnio zmieniony wt lut 20 2024, 10:02 przez jacob, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jhradca
Posty: 1131
Rejestracja: pt cze 11 2004, 12:04
Lokalizacja: Kraków
x 21

Re: [R] SM-1W w skali 1:25 od podstaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jhradca »

Podziwiam walkę o bardziej rzeczywisty kształt. Pewnie nikt by nie zwrócił uwagi na niezgodności gdy się skupimy na detalach, których szczególnie w kabinie będzie pewnie co nie miara w tej skali. Powodzenia !
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 864
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

Re: [R] SM-1W w skali 1:25 od podstaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

No właśnie według mnie nie da się tego modelu zrobić z tymi wszystkimi detalikami bez odpowiednio ukształtowanej bryły. Nawet najlepsze wizualnie dynksy w kabinie (na samą myśl robi mi się dziwnie, bo nie jestem specem od kabinowych prztyczków i konsoli) nie zmienią oglądu tak zrobionej bryły ogólnej śmigłowca. A mnie właśnie najbardziej zależy na bryle i jej powierzchni, kabina musi być wyposażona bo inaczej się nie da - zrobi się spory dysonans w odbiorze modelu. Zobacz jak wygląda prawa burta i jak są ułożone otwory i profile wywietrzników. Tego na półokrągło wyprofilowanej burcie nie zainstalujesz poprawnie, powstanie jakieś SF. Tak samo i po drugiej stronie śmigłowca. Dlatego napisałem, że wprost z wycinanki się nie da.

Obrazek

Z materiałów o tym typie dowiedziałem się, że bywał przezywamy SMutek, ze względu na słabiutki silnik jakim go napędzano. Zatem mojemu "Smutkowi" rośnie ogonek. W wycinance to jedna część - po przeskalowaniu jakieś 27 cm ściętego stożka... Podzieliłem go na trzy krótsze odcinki, żeby mieć jakieś szanse na jego ukształtowanie. Do środka wkleiłem kilka krążków pilnujących kołowego przekroju belki. Ten drewniany profil w środku będzie służył do stabilizacji całej belki w trakcie obróbki powierzchni, ale też będzie stanowił za jakiś czas uchwyt pod malowanie całości i takie tam.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miłego wieczorka!
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3022
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 896

Re: [R] SM-1W w skali 1:25 od podstaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

jacob pisze: sob gru 02 2023, 23:15 Wszystkie wręgi kształtujące kadłub, od dziobu po tył, są mocno owalne. Tak niestety nie jest do końca w prawdziwym śmigłowcu.
jacob pisze: sob gru 02 2023, 23:15 Inny problem, to profil kabiny w widoku od przodu.
Ach te kartonówki :haha:

Niezła jazda. A kupiłem sobie kiedyś te śmiglaki :roll:
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
messer
Posty: 734
Rejestracja: śr maja 28 2003, 21:35
Lokalizacja: Piaseczno
x 35

Re: [R] SM-1W w skali 1:25 od podstaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: messer »

Normalnie zwariowany wariat. Oj, będzie co oglądać!
Odnośnie Krakowa to zawsze można zorganizować jakiś jednodniowy wypad, jak się zrobi cieplej.
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 864
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

Re: [R] SM-1W w skali 1:25 od podstaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

gk pisze: ndz gru 03 2023, 19:02 A kupiłem sobie kiedyś te śmiglaki :roll:
Grześ, jest jeszcze SM-2. Mam ten model także - a jakże, zaprojektowany jest przez rodzimego autora (to co ja sklejam jest ze wschoda) i wygląda na znacznie lepiej dopracowanego, ale ma - jak dla mnie, trochę mniej porozwijaną bryłę (mniej oklejek), szczególnie na tyłku. Może być większa walka z krągłościami - z mojego punktu widzenia. Ale wygląda spoko, więc...
messer pisze: ndz gru 03 2023, 19:45 Normalnie zwariowany wariat.
Dziękuję Michał za komplement :D , wiadomo - tylko dewiacje od tzw. normy pchają ten Świat do przodu (choć może częściej do tyłu) :lol:
Do Krakowa wybieram się od jakiegoś czasu, ale niekoniecznie w kwestii SM-1. Oby do wiosny ;-)

Pozdrowionka!
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 864
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

Re: [R] SM-1W w skali 1:25 od podstaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

Jak tak dalej pójdzie, to z tego modelu Orlika nic nie zostanie, albo bardzo niewiele. Sprawy mają się tak, że rozpocząłem budowę trzeciego kadłuba z wycinanki. Powód - w drugim znalazłem asymetrię między burtami, której nie dałbym rady skorygować (to oczywiście moja wina - nie wycinanki). Kiedy zacząłem kleić kolejną oklejkę z modelu i kombinować od nowa jak ją przyciąć, gdzie dokleić itd. aby dostać to co chcę, doszedłem do wniosku, że to ślepa ulica zakończona polem minowym.

I tak przeprosiłem się z Rhino3D. Zaznaczam, że jestem na poziomie początkujący-Początkujący - więc z gór przepraszam za jakość mojej pracy. Ostatnio takie rzeczy robiłem przy Thunderjet'cie (ale w programie Siatki), którego kadłub był o niebo prostszy, potem nieskończona Saetta w Rhino - gdzie poległem. Tutaj walczę od ponad tygodnia i przy okazji przyswajam program.
Ponieważ plany z Modelarza średnio mi pasują, jako wzorzec wybrałem ilustracje z publikacji "100 lat Polskich Skrzydeł" poświęconych SM-1, gdzie są ładne rysunki w rzutach (bez przód/tył niestety) autorstwa Roberta Gretzynigiera. Rysunki ukazują budowaną wersję śmiglaka w sposób bardziej zbliżony do tego co oglądałem w Muzeum - lepiej ukazane są według mnie proporcje kadłuba. Poprawiłem delikatnie kilka detali w nosku i dachu kabiny. Posiłkując się zdjęciami z Muzeum odtworzyłem bryłę kadłuba - dla mnie wyzwanie. Muszę jeszcze dopracować kilka rejonów, coś przemyśleć i zobaczymy co wyjdzie dalej przy klejeniu z papieru.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Zdrówka!
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3315
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

Re: [R] SM-1W w skali 1:25 od podstaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

messer pisze:Odnośnie Krakowa to zawsze można zorganizować jakiś jednodniowy wypad, jak się zrobi cieplej.
No to umówmy się w maju, kiedy będzie chyba ciepło, na jakąś niedzielę, bo w tygodniu praca zawodowa*, w sobotę ogrodnicze/remontowe prace katorżnicze więc tylko niedziela pozostaje.

* nie dotyczy emerytów, bezrobotnych i rentierów bo ci we wtorki za darmochę*** to muzeum mogą zwiedzać, pracujący frajerzy w pozostałe dni 27 PLN muszą wysupłać **

** odwiedziłem naście lat temu francuskie muzeum Le Bourget i tam wstęp był wolny***, jedynie za wejście do wnętrzności jumbo-jeta i concorda trzeba było eXtra opłatę uiścić.

*** nie popieram jednak takiego socjalizmu
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
messer
Posty: 734
Rejestracja: śr maja 28 2003, 21:35
Lokalizacja: Piaseczno
x 35

Re: [R] SM-1W w skali 1:25 od podstaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: messer »

jacob pisze: pn gru 11 2023, 23:19 I tak przeprosiłem się z Rhino3D.
Witam Pana Projektanta :) Teraz to będzie naprawdę mocna relacja.
Ciekawie rozwiązałeś podział dziobu. Będą tam jakieś listki do sklejania ?
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3022
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 896

Re: [R] SM-1W w skali 1:25 od podstaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

messer pisze: wt gru 12 2023, 21:27 Teraz to będzie naprawdę mocna relacja.
Tak. Co oczywiste, bo jacob już tak ma :D
Tempest pisze: wt gru 12 2023, 0:19 No to umówmy się w maju...
Ja tylko nieśmiało wtrące, że maj to piękny miesiąc, ale sierpień też niczego sobie bywa. A w sierpniu w dniach 30-31 w MLP Kraków (pewnie w parku) będzie Festiwal Rockowizna 2024. Fani muzyki mogą połączyć przyjemne z pożytecznym :chytry:
HUNTER i Łydka Grubasa - pozycje obowiązkowe :D Płonie, płonie ZUS, płonie :haha:
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
ODPOWIEDZ