KayFranz pisze:A mogę się wtrącić?
Jako że od parunastu lat zarabiam pieniąchy jako grafik, wiec myślę, że coś tam wiem o skanowaniu...
/ciach/
Dlatego, że przy skanowaniu czegoś wydrukowanego pojawia się zwykle tzw. mora [wzory Moir'a...] czyli prążki.
To jeszcze wytlumacz nam prosze jakim cudem pojawia ci sie mora przy skanowaniu wydruku ktory nie ma rastra. MM byly drukowane "spotami" a nie CMYKiem.
O, to prawda - kolega był mnie przyłapał...
Po prostu skanowałem ostatnio HURRICANE'a od A.H. i P-11c z MM - a te są drukowane rastrowo - więc zapomniałem o starych wydaniach.
W przypadku starych MM faktycznie nie trzeba odrastrowywać (czyli usuwać tych prążków). Ale za to - zrobiłem to chyba przy jakimś starym R-XIII albo R-VIII - wywaliłem wszystkie kolory i wyciągnąłem sobie tylko obrysy - przesunięcia kolorów w egzemplarzu skanowanym były porażające...
Aliści (cytując ś.p. krytyka muzycznego) jedna zasada wydaje mi się bezdyskusyjna - skanujemy na maksymalnej rozdzielczości OPTYCZNEJ (nie interpolowanej, bo to jest komercyjny trick producenta) skanera - w warunkach domowych to najczęściej 300 (czasami 600) dpi. Nie ma co oszczędzać - płytka kosztuje parę złotych, a za parę lat, kiedy dorobimy się znajomego z lepszą drukarką...
dałem koledze do zeskanowania model bo sam nie mam skanera a teraz nie wiem jak sprawdzić w jakiej rozdzielczości jest to zeskanowane (chodzi o te całe dpi). czy może m ktoś podwpowiedzieć ??
Po otwarciu obrazka naciskam po kolei: Ctrl+1, Ctrl+2 i Ctrl+3 - to pozwala mi się zorientować jaki jest poziom kontrastu w składowych RGB [Red-Green-Blue] skanu. Tam, gdzie wnętrze jest najjaśniejsze - bedziemy pracować. Zapisuję plik w szarości (Grey), ale ponieważ mam wybraną tylko jedną składową, tą najbardziej kontrastową - pozostałe pomijam. Program zreszta o to pyta.
Teraz albo wciskam Ctrl+L - i prawy suwak jedzie w lewo - patrz co sie dzieje - albo Ctrl+M i wyginam krzywą.
W efekcie dostaję w zasadzie same obrysy i linie cięcia.
Wydruk robię z laserówki na kartonie.
No i trzeba jeszcze model pomalować...
Cal to 2,54 cm - przyjmijmy dla łatwości że 2,5 cm...
Jeżeli dobra jakość skanu to 300 dpi (czyli pixeli na cal), to jakość 250 dpi jest ociupinkę gorsza. Ale powiedzmy że wystarcza. 250 kropek na cal (czyli nasze 2,5 cm) oznacza to samo co 100 kropek na 1 cm, czyli jeśli twój skan ma ok. 860 pixeli szerokości to zadowalajacą wielkość uzyskasz tylko do ok. 8,6 cm obrazka. Jeżeli go zaczniesz powiększać - będzie coraz bardziej nieostry...
Tak, że raczej kolega coś za mało ustawił przy skanowaniu - jeżeli to był rzecz jasna arkusz A4 - bo wtedy na szerokość powinno być...? no ile? - przynajmniej 2100 pixeli (prosta zależność - 1 cm dobrego skanu to 100 pixeli).
A na wysokość? Tak ok. ze 3000 pix.