*[Relacja/Czołg] M26 Pershing - 3rd Armoured Division - od podstaw

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

Awatar użytkownika
draccus
Posty: 548
Rejestracja: śr mar 18 2009, 21:07
Lokalizacja: Łódź
x 31

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: draccus »

Witam
No faktycznie sporo tego ustrojstwa. QŃ twoje relacje z budowy zawsze miło się ogląda . Powodzenia w dalszej budowie.
Pozdrawiam :D
Na warsztacie
Ty51-1 BR52 Zags
Galeria
Schienenwolf|Liebherr 954 Litronic|Ghs|SSyms|Rnh
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1114
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 166

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Kolejny etap budowy modelu M26 to wykonanie błotników z wyposażeniem.
Myślałem, że będzie prosto, ale… trwało to dwa miesiące, w tym naprawdę wiele godzin klejenia.
Te „proste” błotniki nieźle dały mi w kość. W sumie okazało się, że z podkładkami, śrubami itd. Wyszło dobrze ponad 500 elementów. A i tak zrezygnowałem z robienia łbów śrub pod błotnikami, bo po doklejeniu bocznych fartuchów nie da się tam niczego zobaczyć.
Rozpocząłem od przyklejenia kątowników i belek służących do mocowania błotników. Konstrukcja identyczna z oryginałem:

Obrazek

Potem rozpocząłem błotniki. Najtrudniej było zachować właściwy profil i zrobić ładne przetłoczenia.
Z profilu wybrnąłem doklejając ukształtowany błotnik do kartki z zaznaczonym poprawnym profilem. Po odcięciu powstała boczna, zagięta część błotnika. Następnie przykleiłem kawałki drutu 0,3 mm, który będzie zapobiegał zapadnięciu się przetłoczeń przyklejonych z wyprofilowanych pasków 100g papieru.

Obrazek

Obrazek

I tak oto powstały kompletne błotniki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tak to wygląda w całości:
Obrazek

Obrazek

Kadłub znacznie się poszerzył wizualnie.
Po wykonaniu błotników przyszła pora na skrzynki i sygnał dźwiękowy, czyli ich wyposażenie.
Wszystkie elementy są złożone „na sucho” – będą przyklejone dopiero po pomalowaniu.

Lewa strona:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Prawa strona:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niby proste elementy, a prawidłowe spasowanie elementów tak, aby idealnie wchodziły we właściwe przestrzenie pomiędzy mocowaniami oraz wykonanie klamek i zawiasów zajęło mi około 6 dni urlopu, gdzie siedziałem co najmniej 6 godzin dziennie.
Na koniec, żeby zamknąć temat błotników, dorobiłem boczne fartuchy:

Obrazek

Obrazek

I to na razie tyle…
Awatar użytkownika
wk82
Posty: 719
Rejestracja: wt lip 19 2005, 19:49
Lokalizacja: Sandomierz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: wk82 »

Ależ to będzie cacuszko!!!
Pięknie!!!

Pozdrawiam
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
WALDAS
Posty: 101
Rejestracja: ndz lip 27 2008, 23:14
Lokalizacja: CZŁUCHÓW
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: WALDAS »

SZkoda że nie ma czasu na sklejanie tyle ile by się chciało a o potrzebie nie wspominam. Po 20-stu latach zaczynam wracać do tych czasów i dlaczego tak w kartonie zakochany jestem?. Może zna ktoś odpowiedź?. Cudo ,cudo .PATRZĘ i czytam i się uczę.
WALDAS
Posty: 101
Rejestracja: ndz lip 27 2008, 23:14
Lokalizacja: CZŁUCHÓW
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: WALDAS »

SZkoda że nie ma czasu na sklejanie tyle ile by się chciało a o potrzebie nie wspominam. Po 20-stu latach zaczynam wracać do tych czasów i dlaczego tak w kartonie zakochany jestem?. Może zna ktoś odpowiedź?. Cudo ,cudo .PATRZĘ i czytam i się uczę.
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1114
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 166

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Udało mi się wykonać wyposażenie przedniej części kadłuba. Elementy nie są jeszcze przyklejone, druty w reflektorach będą przycięte po malowaniu.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Literki na przedniej dolnej płycie kadłuba nie wyglądają za dobrze, ale robiąc je bez lupy tego nie widziałem. Mają 3mm wysokości. Mogłyby być bardziej kształtne, ale jeszcze i tak będą zalane farbą, która złagodzi kształty i zapełni nierówności.
Awatar użytkownika
Sklejacz Maciej
Posty: 622
Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
Lokalizacja: Inna piaskownica
x 113

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sklejacz Maciej »

Qurczę, przeglądam tę relację, oglądam zdjęcia i wymiękam. Podziwiam po prostu i trzymam kciuki. Podziwiam.
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1114
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 166

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

W tej aktualizacji tylna płyta kadłuba.
Na początek te elementy, które są przyklejone na stałe:
Obrazek

Obrazek

Wsporniki pod linę holowniczą zrobiłem z blachy – żeby się nie rozpadły przy mocowaniu liny.

Poniżej przepis na zrobienie liny holowniczej:
1. Weź 3 linki ze skrętki komputerowe (są splecione z cienkich miedzianych, srebrzonych drucików) i zwiąż je na końcu.
2. Nałóż na odpowiednio skręcony kawałek drutu umocowanego w wiertarce.
3. Delikatnie skręć trzymając w ręku drugi koniec.
Linka gotowa. Zalety – ma kolor szaro-srebrny. Wystarczy tylko pociągnąć delikatnie ciemniejszym szarym i kolor jest OK. Poza tym jest na tyle miękka, że daje się swobodnie formować.
Wystarczy dorobić końcówki – te są z papieru i cyny 1,5 mm.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejny , w sumie drobny choć pracowity element (pięć godzin zabawy) to uchwyt holowniczy:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

I ostatnie elementy – haki holownicze i wspornik lufy:
Obrazek

Obrazek
I tak oto dół kadłuba zrobiony.
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1114
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 166

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Jak dół kadłuba „się zrobił”, to trzeba było przystąpić do ciekawszej części zabawy – czyli góry.
A tu Czekaja takie sympatyczne niespodzianki jak: odlewane włazy, odlewane płyty, grile rożnej maści i formy – czyli jest się czym pobawić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na początek płyta nad chłodnicą. Odlew – czyli rzeźbienie w tekturze. Sklejanie tektury piwnej i nie tylko, noże, papier ścierny i obróbka do wymaganego kształtu, cały czas zerkając na zdjęcia oryginału, aby odtworzyć nie najprostszy układ skosów i łuków. Potem trzeba było coś zrobić, żeby wyglądało na odlew. Tym razem zrobiłem to co widać na powyższych zdjęciach. Na całość wikol nakładany grubym pędzlem. Jak trochę podsechł – znów uderzanie grubym, twardym i dużym pędzlem, aby zrobić wystającą i nierówną fakturę. Jak wysechł – odrobina szlifowania drobnym papierem ściernym i efekt jak na trzecim zdjęciu.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Następnie trzeba było wykonać ramy z grilami.
Najpierw przygotowałem w tekturze odpowiedniego kształtu szablony, aby mieć pewność, że będą pasować do otworów w kadłubie. Potem można już było pociąć i skleić w ramki paski tektury.
Na dwóch kolejnych zdjęciach widać komplety ramek z kolejnymi „odlewami”, które je oddzielały.
Po zrobieniu ramek trzeba było je czymś wypełnić. I tu zaczęła się nudna, delikatna i wymagająca część pracy.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na początek prostokątne ramki z wypełnieniem, które wyglądało jak okrągłe pręty. Żeby nie bawić się z przyklejaniem poszczególnych prętów do niestabilnej i delikatnej ramki z małą powierzchnią styku i klejenia, zrobiłem coś innego. Wykorzystałem szablony otworów. Na zewnątrz przykleiłem delikatnie na samych końcach paski tektury (tej białej) – żeby łatwo można było je odkleić. Na tych paskach układałem i kleiłem równolegle pręty w kolejności jak widać. Oderwane druciane kratownice przykleiłem do ramek – też z wykorzystaniem szablonu, żeby nic się nie zwichrowało. Pozostało tylko poobcinać nadmiar drutów i jeden typ grila gotowy.
Obrazek

Obrazek

Elementy z samego końca kadłuba robione już były bardziej tradycyjnie – z pasków papieru. Mozolne docinanie do właściwej długości i wklejanie paska po pasku. Poszczególne paski przekładane były kawałkami tekturki 0,8mm, aby zachować jednakowe odległości.
Obrazek

Obrazek

Powyżej jeszcze patent na robienie zawiasów. Zwężały się w miarę oddalania się od osi. Do odpowiednio przyciętej pod skosem tektury dokleiłem osłonkę od kabla. Całość obwinąłem o okleiłem papierem śniadaniowy, aby była równa powierzchnia.
A tak wygląda efekt końcowy tej części prac:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To tyle jeśli chodzi o tył górnej części kadłuba.
Pozostały jeszcze elementy z przodu – czyli praktycznie włazy z wizjerami. Dodatkowo osłony wlewów paliwa i wody:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tradycyjnie klejenie z warstw tektury, szlifowanie, glutowanie…
Trochę cyferek z drutu i udało się skończyć kadłub z wyposażeniem.
Teraz czas na wieżę, ale to już w innym odcinku.
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3315
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Świetna robota ale ta lina jednak ma chyba zbyt mały "skok" zwojów jeśli można to tak nazwać. Wydaje mi się, że lina powinna wyglądać tak jak przedstawiona na pierwszym zdjęciu jedna z 3 żył tę docelową linę tworzących. Może trzeba je jakoś inaczej zwijać albo rozpleść na pojedyncze nitki i dopiero skręcić razem. Co do skrętki komputerowej to trzeba kupować chyba tę najtańszą bo porządna jest robiona z miedzi bez żadnego srebrzenia a właściwie to cynowania bo srebra tam raczej brak i ma trochę grubsze druty w środku.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
ODPOWIEDZ