Bismarck Hachette - Malowanie kadluba

[Gutek]

Witam drogich uzytkownikow tego forum!
Otoz mam dosc nietypowe pytanko, sklejam Bismarcka z kolekcji Hachette, jestem w trakcie skladania nadbudowek do kupy, kadlub mam caly gotowy i chcialbym go juz pomalowac.
Czy ktos orientuje sie mniej wiecej w ktorym numerze zaczyna byc mowa o malowaniu kadluba? mam wszystkie zeszyty ale nie chce otwierac po kolei kazdego zeby to znalezc bo nie chce miec pozniej balaganu w czesciach.
pozdro

[Tomasz D.]

135

[Gutek]

Dzieki wodzu! =) jak pomaluje to postara sie wrzucic jakies foty

[lancer]

Wykorzystując założony wątek zapytam bo mam problem z kadłubem. Otóż jest wstępnie przygotowany i pomalowany podkładem akrylowym. Prace były wstrzymane na 3 lata. Po tym czasie pojawiły się pęknięcia poszycia nie są jakieś potężne ale są. Chciałbym wzmocnić kadłub żywicą lub klejem od wewnątrz, żeby kadłub i poszycie przestało być niestabilne. Żywica w trakcie stygnięcia pracuje oraz wytwarza sporą temperaturę i obawiam się że może odkształcić kadłub bardziej klej (typu patex wodoodporny) natomiast przyniesie sporo wilgoci co też może wywołać gorsze skutki.

[SZAD]

Z natury rzeczy podkłady akrylowe chłoną wilgoć / z atmosfery /. Lepszym rozwiązaniem jest podkład epoksydowy z utwardzaczem, odcina dostęp wilgoci.

[lancer]

Epoksyd do środka? Myślałem o zeszlifowaniu kadłuba do żywego i użycia akrylu z utwardzaczem oraz plastyfikatorem, wtedy powłoka jest elastyczna i lepiej się zachowuje na niestabilnym podłożu. Zaznaczam ze pływać to on nie będzie

[SZAD]

Co spowodowało pęknięcia na podkładzie akrylowym ? Niestabilny kadłub /czy przenosił jakieś obciążenia?/, czy wilgoć z powietrza? Usztywnienie kadłuba to oddzielny temat. Czym ? może żywica? może pianka? Nie wiem.
Przed usztywnianiem i po usztywnianiu sądzę, że warto odciąć dopływ wilgoci epoksydem. Ponadto epoksyd przyjmuje każdy rodzaj farby.