Nazywała się... "Samolot". Pilot i modelarz Wojciech Woyna (1890-1960) wyrabiał gotowe modele z napędem gumowym własnego pomysłu. Do najbardziej udanych należały Jaskółka i Bocian. Były budowane z cieniutkich listewek lipowych (3x1,5) lub tzw. bambusa łupanego. Byłoby czymś pięknym gdyby, nad jakimś boiskiem czy łąką, znów pofrunęły. A kształty mają powalające. Zdecydowanym na to nietuzinkowe przedsięwzięcie prześlę skany planów i oryginalne opisy budowy. Sporo szczegółów biograficznych i o samej firmie ciekawie pisze Paweł Elsztein w pięknej książeczce "Modelarstwo lotnicze w Polsce".Miłej niedzieli, a.
P.S.
Zauważyłem, że łatwiej zdobyć rzadki inkunabuł z XVIw. niż Dromadera z GPMu
