ORP Conrad. Poszukuję dokumentacji

technika, historia, dokumentacja, linki itp

Moderator: kartonwork

galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

ORP Conrad. Poszukuję dokumentacji

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

witam :)

w związku z tym że wziąłem sięza moj pierwszy w życiou kartonowy model, a padło akurat na ORP conrad z mm 1-2/92 mam prośbę do Was. poszukuję planów, zdjęć opisów... czegokolwiek związanego z tym okrętem.... chciałbym aby wyglądał w miarę lądnie (wiem że piękny nei będzie... ale zeby nie był ochydny ;>) po prostu chciałbym go troszke...hm.... upgrade`owac :D

ponadto jeśli ktoś dysponuje tą wycinanką, i mógłby mnie wspomóc skanami wręgi na której są rozrysowane schematy dwóch innych części które trzeba dorobić z drutu... niestety nieopatrznie skleiłem cały szkielet i nie mam teraz dostepu do tego schematu a bez tego ani rusz.... częśc ta nosi w wycinance oznaczenie P5 ..... (przy okazji.... wręgi to rozumiem te które są w poprzek pokładu tak?? a te wzdłuż???)

i pozwole sobie zadać jeszcze jedno pytanko praktyczne.... wg wycinanki, a wlasciwie opisu wychodzi na to że najpierw powiniennem przykleić burty, potem poszycie denne a na końcu pokład.... ale z tego co widziałem w relacjach na forum zwykle najpierw przyklejacie pokład, potem poszycie denne a na końcu burty.... tak jest wygodniej czy akurat w wycinankach ktore sa na forum tak każą robić? :)na zdrowy chłopski rozum chyba wygodniej jest dopasować burty do pokładu a nie na odwrót... ale może coś przeoczyłem...

i jeszcze jedno... w wycinance poszycie denne ma kolor...brązowy... z tego co mi wiadomo (specem od okretow nie jestem..) dno zwykle ma kolor czerwony.... czy to jakis wyjątek? bład opracowania? czy może wina tego że papier tyle czasu leżał i troche kolory zmienił? ;) (to ostatnie chyba neizbyt mozliwe.... ale na papierze tez nieszczegolnei sie znam :D)

ogólnie model ma p[osluzyc mi jako pole do eksperymentów... przy jego budowie chcialbym sięjak najwięcej nauczyć żeby w miare możliwości nastepnego modelu nie spaprac :D

pozdrawiam i wybaczcie mi moje, prawdopodobnie dosc proste dla was, pytania....
aha...jak mi sie cos jeszcze przypomni to tez tu zapytam :]
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Awatar użytkownika
Pablo
Posty: 460
Rejestracja: pt lis 28 2003, 22:20
Lokalizacja: Gdynia

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pablo »

Awatar użytkownika
pulpetto
Posty: 675
Rejestracja: pt sty 30 2004, 9:26
Lokalizacja: Radom
x 20

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: pulpetto »

Poszycie denne nie zmieniło koloru pod wpływem lat. Sklejałem dawno temu ten model i rzeczywiście ma brązowe dno (ciekawe czemu).
A odnośnie kolejności przyklejania, to ja z reguły najpierw przyklejam poszycie denne, potem pokład a na końcu burty, które maskują wszystkie nierówności.
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

hm...wczoraj jeszcze raz dokladnie przeczytalem cala instrukcje klejenia tego okretu.... i jasno z niej wynika ze burty powiniennem podkleic kartkami z bloku technicznego w taki sposob zeby ok 0,5-1cm papieru wystawalo w miejscu laczenia burt z dnem.... czyli jednak wypadaloby przykleic je przed dnem... sam nie wiem ;) narazie podkleilem poklad i zastanawiam sie czy nie zrobic relingow troche inaczej..... poki poklad nie jest przyklejony do szkieletu powiercic dziorki na relingi... w kazda dziorke wsadzic ok1-1,5 cm drutu... i pod pokladem go zawinac i przykleic do spodniej czesci pokladu....ale musialbym wiedziec gdzie wregi wypadna po glupio by bylo gdyby sie potem okazalo ze kawalek drutu wypada w miejscu wregi i trzeba kombinowac (strasznie kombinowania nie lubie ;> ) no nic... jade kupic mięcho i sie zastanowie w miedzyczasie :D
pozdrawiam :D
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

ehh...chcialem uniknac malowania ale poklad sklada sie z 3 czesci... i kazda czesc ma inny odcien...ponadto w obrebie jednej czesci potrafia byc 3 odcienie.... po wstepnym przylozeniu wyglada to dosc ciekawie ;) jak pisanka tylko to nie te swieta wiec odpada ;) wobec tego pytanie kolejne: czy jesli caly poklad pomaluje farbka akrylowa (pactra) to nie poskreca mi sie on?? czy trzeba tutaj jakies specjalne techniki zastosowac?? aha... i jak uzyskac w maire rowna fakture?? smarowac z wierzchu klejem? jakos nie mam pomyslu... rbilem proby na scinkach ktore mi zostaly po wycinaniu szkieletu... i jak mauluje "goły papier" to widac fakture papieru a wolalbym tego uniknac :>
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3026
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 897

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

witam,
jak malowałem pokład mojego ORP Gryf to robiłem tak - pokład przyklejony do szkieletu malowałem dwukrotnie gęstym bezbarwnym lakierem Humbrola. Przetarłem papierem ściernym 800-1000 dla likwidacji włosków i gładkości powierzchni. Tak przygotowany pokład malowałem akrylową Pactrą (nie pamiętam ale chyba ze 4 cieniutkie warstwy)- nic się nie poskręcało a i faktury papieru niet.

pzdr Grzegorz
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

dzieki za porade :) tak zrobie...
zapytam tylko jeszcze...czy lakier matowy czy blyszczacy? bo w zasadzie ma mobydwa (chyba ;>)
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3026
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 897

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

ja miałem tylko matowy - więc malowałem matowym. Sądzę że obydwa się nadają równie dobrze.

pzdr Grzegorz
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

ehh.... zastanawiam sie nad pomalwoaniem calego pokaldu... tylko nie wiem jaki kolor dobrac... do wyboru mam zolty, bardzo podobny do tego z wycinanki... nie prezentuje sie to najlepiej... kłuje w oczy ten zolty.... albo brą na pomaranczowym podkladzie...daje calkiem ciekawe efekty :] i chyba sie zdecyduje na ta druga opcje... tylko nie wiem jak w tym momencie z zachowaniem realiow historycznych.... hm... same dylematy ;)
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3026
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 897

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Hmmm… jeżeli przemalujesz deskowany pokład, a resztę pozostawisz nie malowaną to nie będzie to to wyglądać niekonsekwentnie? Papier w tym modelu jest raczej do bani – więc części niemalowane będą przy malowanych jak oddarte z pudełka po butach.
A co do koloru – na forum były obrazki i posty tego tyczące – na pewno znajdziesz. Próbowałem robić takie malowanie na małych częściach – deskowanie w szalupach, pontonach, gretingi – które były w wycinance żółte. Malowałem je Pactrą „Mud” czy jakiś inny „weatrhering” –rzadką i cienko – tak by nie przykryć całkiem żółtego koloru i pozostawić widoczne linie desek. Wychodziło to nawet nieźle – choć trochę za ciemne (patrz fotka). Następnym razem użyję rozjaśnionej farbki. W sumie to to samo o czym piszesz w opcji 2. Opcja pierwsza czyli malowanie na żółto jest powtórzeniem tego co już masz więc odpada.

Pzdr Grzegorz
ODPOWIEDZ