Bardzo fajnie się rozwinęła ta dyskusja, tematy poboczne jak najbardziej też mnie interesują. Bardzo dziękuję za wszystkie uwagi i jeśli ktoś jeszcze ma ochotę to bardzo proszę.
Marcintosh napisał, że nadal nie bardzo wie o co mi chodzi i ja go rozumiem. Jak widzę z wpisów większość autorów ma coś wspólnego z poligrafią i patrzy na to z nieco innej strony.
Przypuszczam, że przykład z wiaderkami jest dla Ciebie niezrozumiały, bo myślisz o drukowaniu rastrowym, gdzie - jeśli dobrze rozumiem – kolorów się nie miesza, lecz drukuje kolorowe punkciki różnej wielkości.
Papier przechodzi przez 4 bębny i każdy dorzuca swój kolor. Mieszanie kolorów odbywa się na papierze (a raczej w naszym mózgu) niż w wiaderku.
Mi chodzi o pewien szczególny przypadek - niestety nie mogę znaleźć strony na której mieszanie farb było opisane, ale dość podobny opis jest
tutaj.
Tutaj właśnie wykorzystuje się spektrofotometr.
Jak przeczytałem spektrofotometr używa się w przypadkach szczególnych – gdy w z farb CMYK nie można uzyskać pożądanej barwy. I jeśli dobrze zrozumiałem, to wówczas pigmenty są najpierw mieszane i dopiero tak uzyskaną farbą się drukuje.
Skaner, który mam w domu można uznać za – w uproszczeniu – taki spektrofotometr. Jeśli zeskanuję kartkę kolorowego papieru, to PS mogę odczytać parametry CMYK. Natomiast ten sam skan w innym programie ma inne parametry CMYK i to mnie zastanowiło. Sprawdziłem w PS w Edycja/Ustawienia_koloru i rzeczywiście są różne CMYK-i. Parametry też wówczas wychodzą inne.