Czy my kochamy faszystów - polemika

grzegorz · Post autor: **grzegorz** » czw wrz 15 2005, 15:20

Zostawmy Marcintosha ... zostańmy przy Bushu....nie wyleczony alkoholik, bo alkoholizmu nie można wyleczyć a jedynie przy przerwaniu spożywania napojów wyskokowych, można ograniczyć skutki uzależnienia....hm... Konkluzja jest przerażająca...Najbardziej aroganckim krajem na świecie włada gość po odwyku...hm... to wiele posunięć polityczno – militarnych tego kraju tłumaczy...... :-) (gorzki uśmiech....)

Marcintosh · Post autor: **Marcintosh** » czw wrz 15 2005, 15:26

Nie od pierwszy ani ostatni.
Jelcyn, Reagan mial zaawansowanego Alzheimera, Clinton byl ponoc nalogowym erotomanem :-) Na kazdego cos da sie znalezc.

grzegorz · Post autor: **grzegorz** » czw wrz 15 2005, 15:28

Clinton powiadasz... no to gość wzbudza moją największa sympatię.....hihihihihiih

Marcintosh · Post autor: **Marcintosh** » czw wrz 15 2005, 15:30

U kazdego normalnego faceta wzbudza

Ale teraz nie wolno takich rzeczy glosno mowic.

stillman · Post autor: **stillman** » czw wrz 15 2005, 15:40

tia.... i nasz kaczyński z manią wielkości
I Tusk z niesamowicie krótką pamięcią i Cimoszewicz co lubi grać dla kogoś...

na każdego coś miłego ...

Ale jaki to ma związek z modelarstwem?????

Maciej · Post autor: **Maciej** » czw wrz 15 2005, 15:51

stillman pisze:jaki to ma związek z modelarstwem?????

... hobby?

Pozdrawiam,
Maciej

tad · Post autor: **tad** » czw wrz 15 2005, 17:03

Pogawędzić można - od tego jest forum. A temat jest i to ważny - wyraźnie napisałem w temacie, że chodzi mi o nazistów a dalej uszczegółowiłem, że mówię o perspektywie polsko - niemieckiej. Nie zaś o zasadności wojen (to już lepiej sobie poczytajcie Frycza Modrzewskiego zamiast wyważać otwarte drzwi) czy o tym, że zabijali Amerykanie lub Rosjanie, albo nawet o tym, że broń służy do zabijania. Ja wyraźnie mówię o takim kompleksie znanym z psychologii - ofiara przywiązuje się do oprawcy (w sprzyjających warunkach rzecz jasna...) i zaczyna go lubieć, a nawet patrzeć nań z podziwem (o tym jest rewelacyjny film z Alem Pacino - jeszcze jak był młody i grał a nie odcinał kupony to zagrał w "Pieskim Popołudniu" z Johnem Cazale - genialna rola - tam jest właśnie o przywiązaniu ofiary do kata).
I to się niestety trafiło nam - Polakom w stosunku do oprawców Niemiec. Dlatego sprawa jest dla mmnie niewygodna. Nota bene ten sam problem mają np. Niemcy w stosunku do Rosji - to się przeniosło z dziedziny historii na wiele akcji politycznych jakie teraz maja miejsce między tymi krajami.
TAD

Marcintosh · Post autor: **Marcintosh** » czw wrz 15 2005, 17:30

Jak dla mnie to jest doszukiwanie sie filozofii tam, gdzie jej w ogole nie ma.

Sprawa jest prosta, niemcy robili dobry sprzet, do tego ladny, a my badziewiarski i brzydki. Dla tego ludzie wola kleic niemieckie czolgi czy samoloty, niz te, pozal sie Boze, polskie.

gulus · Post autor: **gulus** » czw wrz 15 2005, 17:33

Marcin, przerażasz mnie !!!

gulus

Marcintosh · Post autor: **Marcintosh** » czw wrz 15 2005, 17:40

Na podobnej zasadzie masa ludzi klei japonskie okrety czy samoloty. Nie przypominam sobie aby Japonczycy nas kiedykolwiek ponizali w historii.