Wycinanie laserowe- opinie i wrażenia*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
Wycinanie laserowe- opinie i wrażenia*
Ostatnio postanowiłem bliżej zapoznać się z tym krzykiem modelarskiej mody. Zademonstrowano mi maszynkę, jej działanie i efekty. Przy okazji wycięło dla mnie komplet kółeczek do Px29 .
Dla tych co jeszcze nie widzieli kilka linków:
http://www.quedex.com/list.php?firm=42
http://www.ctl.com.pl/art/art10.html
http://www.ctl.com.pl/zas_tech.html
Widzicie że to całkiem zgrabne maszynki. Rzeźbią światełkiem w gumie, szkle, drewnie, tworzywach, papierze - no we wszystkim. Koszt takiej - od 12 (okazyjnie) do trzydziestukilku tysięcy złotych. Posiadają je agencje reklamowe. W każdej takiej agencji chętnie i niedrogo Wam wytną Wasze części - ale należy pamiętać, że tam pracują ludzie którzy niekoniecznie kleją karton. Trzeba im co nieco przygotować.
Druga sprawa to materiał. Nie zawsze mają taki karton, jaki potrzebujemy.
Mozna dostarczyć samemu. Taki karton, o jaki chodzi to najczęściej "karton pudełkowy" - jeśli któryś z adresów na tej stronie jest Wam bliski - polecam:
http://www.pf.pl/portal/YP5?id=4625777&catid=1725
Wycinanie części jak wspomniałem nie jest drogie - jeżeli dostarczymy materiał, odbierzemy osobiście i zapłacimy gotówką.
Nie polecam jednak prokurowania tym sposobem rzeczy skomplikowanych - na przykład ogniw gąsienic. To zdecydowanie domena Drafmodelu - laser i modelarz w jednym
Jeżeli jest zainteresowanie - opiszę wkrótce jak przygotować plik, podam adres agencji która będzie wycinała części do Px29, itd.
Dla tych co jeszcze nie widzieli kilka linków:
http://www.quedex.com/list.php?firm=42
http://www.ctl.com.pl/art/art10.html
http://www.ctl.com.pl/zas_tech.html
Widzicie że to całkiem zgrabne maszynki. Rzeźbią światełkiem w gumie, szkle, drewnie, tworzywach, papierze - no we wszystkim. Koszt takiej - od 12 (okazyjnie) do trzydziestukilku tysięcy złotych. Posiadają je agencje reklamowe. W każdej takiej agencji chętnie i niedrogo Wam wytną Wasze części - ale należy pamiętać, że tam pracują ludzie którzy niekoniecznie kleją karton. Trzeba im co nieco przygotować.
Druga sprawa to materiał. Nie zawsze mają taki karton, jaki potrzebujemy.
Mozna dostarczyć samemu. Taki karton, o jaki chodzi to najczęściej "karton pudełkowy" - jeśli któryś z adresów na tej stronie jest Wam bliski - polecam:
http://www.pf.pl/portal/YP5?id=4625777&catid=1725
Wycinanie części jak wspomniałem nie jest drogie - jeżeli dostarczymy materiał, odbierzemy osobiście i zapłacimy gotówką.
Nie polecam jednak prokurowania tym sposobem rzeczy skomplikowanych - na przykład ogniw gąsienic. To zdecydowanie domena Drafmodelu - laser i modelarz w jednym
Jeżeli jest zainteresowanie - opiszę wkrótce jak przygotować plik, podam adres agencji która będzie wycinała części do Px29, itd.
Nie chcę tutaj podawać ceny - to sprawa umowy pomiędzy modelarzem a agencją. Kwestia dogadania się. Agencje mają cenniki - w nich określają wielkość elementów w centymetrach kwadratowych, zagęszczenie, itd. Ale przekonałem sie na własnej skórze, tfu - na własnym kartonie że oficjalny cennik a umowa z modelarzem to dwie różne rzeczy. warto próbować - kierownik to mówi
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
Re: Wycinanie laserowe
Marcintosh pisze:To niech kierownik jeszcze powie ile taki sprzet kosztuje, jakby kogos pogielo i chcial sobie kupic do domu.
kierownik pisze: Koszt takiej - od 12 (okazyjnie) do trzydziestukilku tysięcy złotych.
Witam jak ktoś jest zainteresowany budową takiej wycinarki laserowej
zapraszam na stronę http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=879
jest wiele taniej Ale to też niemałe pieniądze.
pozdrawiam
marek b
zapraszam na stronę http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=879
jest wiele taniej Ale to też niemałe pieniądze.
pozdrawiam
marek b
Zatem - przygotowyujemy plik.
Wycinarka/grawerka pracuje niestety w oparciu o program Corel Draw.
Rysujemy element. Jeżeli chcemy by wycięte zostały w arkuszu (1) wtedy nie zamykamy obrysu. W jednym lub kilku miejscach.
Natomiast elementy niepotrzebne (potrzebujemy dziury - 2) rysujemy innym kolorem. To jest po to, żeby maszyna najpierw wycięła te czerwone, a dopiero za drugim przejściem cały element. W przeciwnym razie może się poruszyć - karton leży tam tylko na specjalnej siatce. W maszynie pracuje wyciąg - bardzo drobne części moga po prostu zginąć.
Elementy na arkuszu mogą być rozłożone gęściej niż w wycinance.
Grubość - od niej zależy użyta moc lasera, a co za tym idzie - szerokość wypalonego rowka. Przy jednym milimetrze grubości kartonu najlepiej już nastawiać maszynę na dwa przejścia (za każdym przepali do głębokości 0,5mm) - a to oznacza czas i koszt. Najbardziej optymalny (z grubszych) będzie karton pudełkowy 0,7mm (gramatura chyba 540) - zresztą taki oferuje CEZEX jako najgrubszy. Przy tej grubości kartonu mozna jeszcze uznać straty wymiaru na cięcie za niebyłe.
Wycinarka/grawerka pracuje niestety w oparciu o program Corel Draw.
Rysujemy element. Jeżeli chcemy by wycięte zostały w arkuszu (1) wtedy nie zamykamy obrysu. W jednym lub kilku miejscach.
Natomiast elementy niepotrzebne (potrzebujemy dziury - 2) rysujemy innym kolorem. To jest po to, żeby maszyna najpierw wycięła te czerwone, a dopiero za drugim przejściem cały element. W przeciwnym razie może się poruszyć - karton leży tam tylko na specjalnej siatce. W maszynie pracuje wyciąg - bardzo drobne części moga po prostu zginąć.
Elementy na arkuszu mogą być rozłożone gęściej niż w wycinance.
Grubość - od niej zależy użyta moc lasera, a co za tym idzie - szerokość wypalonego rowka. Przy jednym milimetrze grubości kartonu najlepiej już nastawiać maszynę na dwa przejścia (za każdym przepali do głębokości 0,5mm) - a to oznacza czas i koszt. Najbardziej optymalny (z grubszych) będzie karton pudełkowy 0,7mm (gramatura chyba 540) - zresztą taki oferuje CEZEX jako najgrubszy. Przy tej grubości kartonu mozna jeszcze uznać straty wymiaru na cięcie za niebyłe.
A jak to ma się do wycinania w arkuszach polistyrenu, takich np. o grubości 1 mm? Czy nie grozi jakieś nadtopienie plastiku przy tej operacji? Czy taka maszyna potrafi wyciąć elementy z dokładnością do dziesiątych części mm?
Pamiętam, że jakieś pół roku temu dowiadywałem się o cenę takiego zabiegu. Interesowało mnie 400 kwadracików o boku 4,5 mm. Odpowiedź z firmy brzmiała 200pln.
Pamiętam, że jakieś pół roku temu dowiadywałem się o cenę takiego zabiegu. Interesowało mnie 400 kwadracików o boku 4,5 mm. Odpowiedź z firmy brzmiała 200pln.