F6F-5 Hellcat [relacja z budowy]

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hasio Maszkietnik
Posty: 113
Rejestracja: czw cze 02 2005, 17:34
Lokalizacja: BOJSZOWY

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Hasio Maszkietnik »

No to się przekonałem, że warto robić obwódki z drutu - w Twoim kociku wygląda to rewelacyjnie!
Te kółka to sam zwijałeś z drutu, czy to jakieś gotowce?

Nic tylko patrzeć, podziwiać i uczyć się...
Się skleja (z moja pomocą): Dassault Super Etendard
May the glue be with you.
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Kółka z drutu zrobiłem dokładnie jak w opisie ABC - nawijany drucik miedziany na wiertło odpowiedniej średnicy. Z tym młotkiem to taka fantazja :-)
Rozgniotłem je w kombinerkach. Jeśli chce się je spłaszczyć trzeba pamietać aby zrobić z cieńszego drutu niż na to by wyglądało - po zgnieceniu, wiadomo - robią się szersze.
Jesli chodzi o same druciki to podpowiem (w związku z częstymi pytaniami skąd druciki o różnych przekrojach brać), że należy się wybrać na autozłomowiec i wziąć wiązki przewodów samochodowych (bezpłatnie się rozumie) - jakie tam bogactwo plecionek, drucików .... i wystarczy na 354 modele :-)
Acha, jeszcze jedno - zawsze przed robieniem czegokolwiek z drucików wyżarzam je nad płomieniem (do czerwoności). Stają się plastyczne, miękkie i bardzo łatwo się je maluje (tu Humbrol 53).
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Kwadrant sterowania silnikiem zamontowany i cięgna podłączone - działa.
Wstawiony drążek sterowy - jedyny element plastikowy w kabinie :oops:
Ma on zwężający się ku górze kształt i do tego wygięty jest "w banan". Jakby miał być z kartonu to musiałbym iść w łachę do Swingera (żeby mi zrobił). To nad palnikiem rozciągnąłem sobie pręcik plastikowy i uformowałem. Rękojeść już kartonowa (nasączony kawałek cyjanoakrylem i oszlifowany). Po pomalowaniu ponacinana "w kratkę" skalpelem (imitacja faktury uchwytu).
Obrazek
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Kontrola trymerów.
Dla mniej wtajemniczonych: trymer czyli klapka wyważająca umieszczana na sterach czy lotkach (wygląda jakby ster miał swój własny malutki ster) zmniejsza siłę potrzebną do utrzymania steru w żądanym położeniu.

Zespół kontrolerów oraz odpowiednie cięgna zostały zamontowane. Przy próbach manipulowania poruszały mi się elementy w wycinance "Kartonowy Arsenał" - oznaka prawidłowego działania :-)
Obrazek

Zamontowałem też odpowiednie miejsce na mapy dla pilota:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Marzen
Posty: 336
Rejestracja: pt wrz 19 2003, 6:54
Lokalizacja: z Kielc

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marzen »

Kosmos :) ale super wyglada :)
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Kadłub.
Pasy zostawiłem na później ;-)
i kabina została zaplombowana, sklejona przednia część kadłuba i pokryta lakierem podkładowym:
Obrazek

Przeskalowałem plany i porównałem ze sklejonym kadłubem:
Obrazek

Strasznie niemiła niespodzianka. Zapomniałem skrócić przednią cześć kadłuba (oryginalnie autor założył, że zamknięte będą klapy chłodzenia silnika oraz, że silnik wykonany będzie jako półatrapa i przedłużył kadłub który wchodzić ma w przedział silnikowy). DO CIĘCIA!
Obrazek
Ale najbardziej tragiczną sprawą jest inny poważny błąd – tylna część kadłuba jest za długa :placz:
Obrazek
Nie zaliczam się do obsesyjnych modelarzy walczących o każdy milimetr – ale to już przeginka! HELLCAT to nie parówka ;-) – będzie DO CIĘCIA!
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3315
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Przeskalowałem plany i porównałem ze sklejonym kadłubem...
Ale najbardziej tragiczną sprawą jest inny poważny błąd – tylna część kadłuba jest za długa
Trzeba było nie przykładać :cool:

W plastikach dzięki dostępności planów w skali okazało się, że prawie wszystkie modele które mam się z nimi mniej lub bardziej nie zgadzają. Oczywiście należy wtedy uciąć, przedłużyc itp, tylko czy plany są dobre a model zły czy odwrotnie. Stosując taką metodę udało mi się nieskleić już kilkadziesiąt modeli. Muszę zacząć mniej się takimi sprawami przejmować ino kleić i malować a kolekcyję powiększać.

Model który budujesz (nie można użyć tutaj stwierdzenia - sklejasz) wspaniale wygląda.

Jaką metodę zastosujesz przy odtwarzaniu linii podziału blach. No i czy będziesz "nitował".
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Tempest pisze:Trzeba było nie przykładać :cool:
No właśnie ;-)

Co do linii podziału i nitowania to wyjaśniłem to na stronie 3 relacji.
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3315
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Poczytałem i szok przeżyłem. Życzę wytrwałości.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Tempest pisze:...tylko czy plany są dobre a model zły czy odwrotnie.
Powrócę na chwilę do tego zdania.
Jak wspomniałem obsesyjnym modelarzem nie jestem i przyjąłem, że będzie jak w wycinance. Jednak po sklejeniu kadłuba coś mi nie odpowiadało - dziwny jakiś był ten kadłub. Dlatego przeskalowałem plany do porównania. Zgadzam się - pewnie często tak jest, że krytykuje się model przykładany do planów przyjmując te bezkrytycznie. Jednak Hellcat to mój ulubiony samolot od wielu lat i napatrzyłem się sporo na oryginalne fotografie i przyglądając się mojemu "wytworowi" zacząłem coś podejrzewać.
Dlatego nie chodzi mi o długość mierzoną w milimetrach a o poprawny optycznie kształt.

Jak widać przód kadłuba już skróciłem i robią się wyloty spalin (tędy wyprowadzone będą rury wydechowe:
Obrazek Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ