Nasze forum, a zasady pisowni polskiej.
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
JAMA ja Ci nie odpowiem co do kasowania bo ja tam nie kasowalem ale powim Ci rze tak to forum prywatne anie publicnze bo prowadzo je osoby prytwane pozatym z buenduw ort robimy porblemy tylko tewdy gdy som one rarzonce
brak polskich ćcionek nei jest jednak tak szkodzliwy dla młodyh ktuży to czytajom (a nie czytajom ksionrzek) ja k błęndy ort
valpurgis mnasz racje i tu na tym forum hyba wiencej lódzi pisze gasiennica nirz gonsienica i to jest naganne probelm w tymrze valpurgis rze przczepiłes sie szczeguu zapominajonc o problemie ogulnym ale to nie szkodzi bo dzis pojawi sie cos co powinno prlebem rozwioncać wjesz rozumjesz bynajmiej nie
nie rozymeim dla czego ciongle jak sie muwi o buendah to podnoszonm sie guosy rze to złe rze ma byc anarhja i rze morderatoży som tymi złymi morze jak kiedys wasze dzieci bendom robimc buendy to siem zastanowicie skond to sie wzeiuo bo morze wuasnie z buenduw w necie bo przecierz prawi e rzadne dzeickzeok teraz ksionrzek nie czyta tylko internet wienc dlaczego do gżyba nie hchecie zadbać rzeby tu hociasz było bez błenduw
brak polskich ćcionek nei jest jednak tak szkodzliwy dla młodyh ktuży to czytajom (a nie czytajom ksionrzek) ja k błęndy ort
valpurgis mnasz racje i tu na tym forum hyba wiencej lódzi pisze gasiennica nirz gonsienica i to jest naganne probelm w tymrze valpurgis rze przczepiłes sie szczeguu zapominajonc o problemie ogulnym ale to nie szkodzi bo dzis pojawi sie cos co powinno prlebem rozwioncać wjesz rozumjesz bynajmiej nie
nie rozymeim dla czego ciongle jak sie muwi o buendah to podnoszonm sie guosy rze to złe rze ma byc anarhja i rze morderatoży som tymi złymi morze jak kiedys wasze dzieci bendom robimc buendy to siem zastanowicie skond to sie wzeiuo bo morze wuasnie z buenduw w necie bo przecierz prawi e rzadne dzeickzeok teraz ksionrzek nie czyta tylko internet wienc dlaczego do gżyba nie hchecie zadbać rzeby tu hociasz było bez błenduw
- valpurgius
- Posty: 90
- Rejestracja: pn lut 21 2005, 16:08
- Lokalizacja: Zgierz
Coz, mnie tez raza bledy, osobiscie staram sie ich nie robic (chyba w miare niezle mi nawet idzie, jesli chodzi o ortografy). Jednak jestem tolerancyjny- owszem, jak ktos sadzi byka na byku nie jest to zjawisko pozytywne, ale...nie trzeba tego wysmiewac, lepiej chyba jest delikatnie napomniec. Co do znakow diakrytycznych- tez ich nie uzywam, jak widac- juz tak sie przyzwyczailem i ufam, ze nikt nie ma problemow ze zrozumieniem, co pisze
- valpurgius
- Posty: 90
- Rejestracja: pn lut 21 2005, 16:08
- Lokalizacja: Zgierz
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
zadanie bojowem dle ciebiem cytat pohodzim zpszed kiilku minoot :valpurgius pisze:Jednak jestem tolerancyjny- owszem, jak ktos sadzi byka na byku nie jest to zjawisko pozytywne, ale...nie trzeba tego wysmiewac, lepiej chyba jest delikatnie napomniec.
<<TO NIES TAKIE
MNIE CHODZI CALY CZAS OTAKIE JAK ZROBIŁ WASIAK W SWOIM RUDYM LUDZIE CZYTAJCIE CO PISZĄ ADOPIEROPOTEM KOMENTUJCIE PRZECIEŻ JA PISZE WYRAZNIE>>
napominaj ajapopatszem
valpurgius pisze:Co do znakow diakrytycznych- tez ich nie uzywam, jak widac- juz tak sie przyzwyczailem i ufam, ze nikt nie ma problemow ze zrozumieniem, co pisze
curz ja siem pozlwolem sobjem nie zgodzic polecam lektorem tego watkku aoraz innyh fktoryh siem do mniem pszypirdalali wzborzeni mojem postawom na tym forum demokraci ludowi holrni obroncvy pogjentych ogranicoznyh i innej masci kretynuf
A mnie się podoba
Jak pomyślę ile musieli się napracować, żeby specjalnie wrzucić takie teksty, to jestem pod wrażeniem. Naprawdę kawał dobrej, nikomu nie potrzebnej roboty
Jeśli chodzi o mnie, staram się przeczytać każdy post przed wysłaniem. Czasami trafią się błędy i mogę je przeoczyć. Zdarza się. I to sprawdzenie nie zajmuje mi to strasznie dużo czasu. To kilka, kilkanaście sekund. Proste, a ułatwia innym zrozumiałe odczytanie mojej wypowiedzi.
To tyle w tym temacie.
Pozdrowionka
Szczególne dla mojej polonistki z Technikum
Jak pomyślę ile musieli się napracować, żeby specjalnie wrzucić takie teksty, to jestem pod wrażeniem. Naprawdę kawał dobrej, nikomu nie potrzebnej roboty
Jeśli chodzi o mnie, staram się przeczytać każdy post przed wysłaniem. Czasami trafią się błędy i mogę je przeoczyć. Zdarza się. I to sprawdzenie nie zajmuje mi to strasznie dużo czasu. To kilka, kilkanaście sekund. Proste, a ułatwia innym zrozumiałe odczytanie mojej wypowiedzi.
To tyle w tym temacie.
Pozdrowionka
Szczególne dla mojej polonistki z Technikum
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
Już kiedyś był taki wątek "Bełkot na forum" czy jakoś tak. Kilku się obraziło, kilku poprawiło.
Nasza strona została wyróżniona przez redaktorów "Komputer Świat" za przyjazność, fachowość i dbałość o wszystko. I tak będzie. Bełkot będzie tępiony z całą surowością. Posty z błędami ortograficznymi będą w miarę możliwości (zauważenia) poprawiane.
Inna sprawa to porządek. W dziale "Zapowiedzi" z tematu o T-34 zrobiono śmietnik. To nie jest dział do dyskusji o modelach. A szczególnie takich dyskusji - o ile TO dyskusjami można nazwać.
Tak się już utarło, że zapowiedź nowego numeru MM wywołuje od razu gorączkę. Pierwsze pytania jakie się zazwyczaj pojawiają to :
1. Czy ktos go już widział?
2. Ile jest błędów ?
3. Jak z kolorami ?
Zwracam uwagę na to drugie pytanie. To poszukiwanie dziury w całym.
Przeważnie zadają je "modelarze" którzy jeszcze niczym szczególnym się nie wyróżnili. A w tych "dyskusjach" (jak o T-34) zabierają głos nawet dzieci - które jeszcze poprawnie żadnego modelu nie skleiły, ale mogą stwierdzić że model jest do kitu, oczywiście wypisując to tekstami pełnymi błędów. Skąd u nich takie przeświadczenie? Bo czytają co piszą inni, dorośli. A ci dorośli czują się chyba od razu bardziej dorosłymi kiedy tylko uda się im znaleźć istniejący czy wyimaginowany błąd.
Dziwnym trafem kilka modeli okrzykniętych wcześniej niesklejalnymi na konkursach zajęło czołowe lokaty. Czyżby na złość krzykaczom? A może po prostu sklejał je ... modelarz!
Forum jest między innymi po to, żeby porozmawiać. Niech te rozmowy trzymają jednak jakiś poziom! A skoro rozmawiamy za pomocą słowa pisanego - szanujmy zasady nim rządzące, przyjęte i akceptowane przez cały naród.
Nasza strona została wyróżniona przez redaktorów "Komputer Świat" za przyjazność, fachowość i dbałość o wszystko. I tak będzie. Bełkot będzie tępiony z całą surowością. Posty z błędami ortograficznymi będą w miarę możliwości (zauważenia) poprawiane.
Inna sprawa to porządek. W dziale "Zapowiedzi" z tematu o T-34 zrobiono śmietnik. To nie jest dział do dyskusji o modelach. A szczególnie takich dyskusji - o ile TO dyskusjami można nazwać.
Tak się już utarło, że zapowiedź nowego numeru MM wywołuje od razu gorączkę. Pierwsze pytania jakie się zazwyczaj pojawiają to :
1. Czy ktos go już widział?
2. Ile jest błędów ?
3. Jak z kolorami ?
Zwracam uwagę na to drugie pytanie. To poszukiwanie dziury w całym.
Przeważnie zadają je "modelarze" którzy jeszcze niczym szczególnym się nie wyróżnili. A w tych "dyskusjach" (jak o T-34) zabierają głos nawet dzieci - które jeszcze poprawnie żadnego modelu nie skleiły, ale mogą stwierdzić że model jest do kitu, oczywiście wypisując to tekstami pełnymi błędów. Skąd u nich takie przeświadczenie? Bo czytają co piszą inni, dorośli. A ci dorośli czują się chyba od razu bardziej dorosłymi kiedy tylko uda się im znaleźć istniejący czy wyimaginowany błąd.
Dziwnym trafem kilka modeli okrzykniętych wcześniej niesklejalnymi na konkursach zajęło czołowe lokaty. Czyżby na złość krzykaczom? A może po prostu sklejał je ... modelarz!
Forum jest między innymi po to, żeby porozmawiać. Niech te rozmowy trzymają jednak jakiś poziom! A skoro rozmawiamy za pomocą słowa pisanego - szanujmy zasady nim rządzące, przyjęte i akceptowane przez cały naród.
Kierownik - słuszna wypowiedź - szczególnie co do oceny modeli przez krzykaczy, którzy nie kleją.
Hłe, hłe - Pulpetto - niepotrzebnej (razem)... (chyba mnie się też zaczyna rzucać na głowę wskutek tej nagonki, a jako polonista z wykształcenia jestem tolerancyjny wobec błędów).
Ja mam inną uwagę - moim zdaniem znacznie bardziej język polski kaleczy dziwaczny slang niż błędy ortograficzne. Rozumiem, że internet wykształcił swój własny język, ale czasem skręca mnie w dołku jak czytam te "pozdrówka", "szacuny", "zajawki" i inne nie całkiem zrozumiałe wyrazy. Drodzy Polacy - piszcie po polsku, a nie "po polskiemu".
Pozdrawiam,
TAD
Hłe, hłe - Pulpetto - niepotrzebnej (razem)... (chyba mnie się też zaczyna rzucać na głowę wskutek tej nagonki, a jako polonista z wykształcenia jestem tolerancyjny wobec błędów).
Ja mam inną uwagę - moim zdaniem znacznie bardziej język polski kaleczy dziwaczny slang niż błędy ortograficzne. Rozumiem, że internet wykształcił swój własny język, ale czasem skręca mnie w dołku jak czytam te "pozdrówka", "szacuny", "zajawki" i inne nie całkiem zrozumiałe wyrazy. Drodzy Polacy - piszcie po polsku, a nie "po polskiemu".
Pozdrawiam,
TAD
- valpurgius
- Posty: 90
- Rejestracja: pn lut 21 2005, 16:08
- Lokalizacja: Zgierz
Marcintosh- OK, to bylo straszne. Jednakze sa ludzie, ktorzy nie maja skladni pokemonowej (tu uKł0ndL afsHyStki Chhp0kEmOnuff), a po prostu "tylko" robia bledy- mozna wtedy zrozumiec o co chodzi, tylko najwyzej bedzie napisane "kułko" zamiast "kółko". Jestem za tym, zeby taki post poprawiac, ale nie gromic od razu autora, tym bardziej, ze moglo to tez pisac dziecko. Odroznijmy pokemony od dyslektykow(?)
Pozdrawiam
Pozdrawiam