Bojowy Wóz Piechoty - BWP 1 [relacja z budowy]
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Bojowy Wóz Piechoty - BWP 1 [relacja z budowy]
Witam po długiej przerwie, mam przyjemność przedstawić forumowiczom kolejną relację, która będzie trochę inna od tych które do tej pory zademonstrowałem na forum. Główna różnica polega na tym, że model który chcę Wam zademonstrować zacząłem budować już dosyć dawno zanim miałem dostęp do Internetu i aparatu cyfrowego. Dlatego też kilka początkowych etapów budowy nie będzie popartych fotkami za co z góry przepraszam.
Ale wracam do tematu relacja dotyczy Bojowego Wozu Piechoty BWP 1, model będzie oczywiście wykonany w polskim malowaniu, a teraz kilka zdjęć sklejonego kadłuba, potrzeba było dużo szpachli bo model Zwezdy [przepak Dragona] jest raczej średnio spasowany, jest sporo nadlewek i przesunięć form ale myślę, że uda się coś z tego wykonać...
A tutaj widok na wloty powietrza do chłodzenia silnika w oryginale były toporne imitacje, ja postanowiłem je zatopić własnoręcznymi
zamiennikami powstałymi z cienkiego polistyrenu i drobnej siateczki [plastikowej i metalowej]. Widać także nowy uchwyt łopaty.
Ostatnio zmieniony śr lis 02 2005, 7:56 przez Fidel, łącznie zmieniany 1 raz.
Ukończone: M 113 Fitter
Re: Bojowy Wóz Piechoty - BWP 1 [relacja z budowy]
Nareszcie bo myslalem , ze przestales sie juz w to bawicFidel pisze:Witam po długiej przerwie
Bardzo lubię ten pojazd. Próbuję go właśnie stworzyć, ale w 1/72 z ACE. Widziałem kiedyś supermalowanko takowego. Należał do ToryTory z Wałcza i biegła mu wzdluż burt biało-czerwona wstęga z godlem (wówczas bez korony) pośrodku, wyglądał jak dumny huzar. Mogę się mylić, to nie było wczoraj. Działaj, ja kibicuję i podziwiam.
/Jarek S.
/Jarek S.
Cześć
Budowa małymi kroczkami posuwa się dalej udało mi się wykonać nowe zakończenia tuneli hydrodynamicznych, bo oryginalne były wyjątkowo szpetne. Myślę, że teraz wyglądaj w miarę OK zostały zrobione z cienkiego polistyrenu.
Powstaje też druga siatka nad wlotem powietrza do silnika, tu także użyłem cienkiego polistyrenu na wykonanie ramki i siateczki plastikowej.
Co do kwesti malowania, którą poruszył JotEs, mój model będzie w standardowym malowania LWP z lat 70-tych.
Budowa małymi kroczkami posuwa się dalej udało mi się wykonać nowe zakończenia tuneli hydrodynamicznych, bo oryginalne były wyjątkowo szpetne. Myślę, że teraz wyglądaj w miarę OK zostały zrobione z cienkiego polistyrenu.
Powstaje też druga siatka nad wlotem powietrza do silnika, tu także użyłem cienkiego polistyrenu na wykonanie ramki i siateczki plastikowej.
Co do kwesti malowania, którą poruszył JotEs, mój model będzie w standardowym malowania LWP z lat 70-tych.
Ukończone: M 113 Fitter
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
Cześć
Wiem, że osłony nie są doskonałą kopią oryginału, ale i tak są lepsze od oryginalnych z modelu, Marcinie specjalnie użyłem cienkiego polistyrenu, który jest ciut grubszy niż blaszka bo mogłem go kleić zwykłym klejem do plastiku a nie cyjanopanem, mam w tym swój interes ponieważ model będzie intensywnie przecierany, brudzony itd i niestety elementy klejone z blaszek nie mają odpowiedniej dla mnie wytrzymałości i potrafią rozlecieć się w najmniej odpowiednim momencie, a tego zdecydowanie chcę uniknąć...
Okonku co do malowania to strzał w dziesiątkę...
Wiem, że osłony nie są doskonałą kopią oryginału, ale i tak są lepsze od oryginalnych z modelu, Marcinie specjalnie użyłem cienkiego polistyrenu, który jest ciut grubszy niż blaszka bo mogłem go kleić zwykłym klejem do plastiku a nie cyjanopanem, mam w tym swój interes ponieważ model będzie intensywnie przecierany, brudzony itd i niestety elementy klejone z blaszek nie mają odpowiedniej dla mnie wytrzymałości i potrafią rozlecieć się w najmniej odpowiednim momencie, a tego zdecydowanie chcę uniknąć...
Okonku co do malowania to strzał w dziesiątkę...
Ukończone: M 113 Fitter
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
Czy zawsze kleisz blaszki, czy czasem je tez lutujesz? Ja mam problemy z klejeniem, bo klej lapie od razu i nie ma mowy i przesunieciach. Jak zlapie, tak musi zostac, a bardzo trudno utrafic tymi drobiazgami za pierwszym razem. W wielu przypadkach chyba latwiej byloby czesc umocowac w czyms i potem zlutowac.